mamaNikosia
Newbie
Wiadomości: 2
|
|
« : Grudnia 01, 2014, 12:47:59 » |
|
Witam Pani Profesor, jestem mamą ślicznego chłopca o imieniu Nikodem. Aktualnie ma 6,5 miesiąca i niestety coraz więcej rzeczy martwi mnie w jego zachowaniu. M. in.: - problemy z brzuszkiem - najpierw kolki, teraz przy rozszerzaniu diety zaparcia, kupka z krwią, kupka co kilka dni, - bardzo mało kontaktu wzrokowego, nie reaguje jeśli ktoś ten kontakt "wymusza" (odwraca głowę), ale kiedy sam go zainicjuje to potrafi patrzeć długo w czyjeś oczy (najczęściej kiedy leży we wózku, albo siedzi w bujaczku) - nie patrzy na osobę która wchodzi/wychodzi z pokoju, rzadko wodzi za nami wzrokiem, częściej patrzy co trzymamy, jemy niż na nas samych, - nie reaguje na to, ze ktoś go woła, do niego coś mówi, jak już zareaguje na głos to nie na żaden wyraz, czy swoje imię tylko bardziej na jakiś pisk, krótki krzyk itp., - rzadko się uśmiecha, trzeba się mocno "nagimnastykować" żeby odwzajemnił uśmiech, nie odpowiada na sam uśmiech tylko na to, że ktoś zabawnie cos powie, nie śmieje się "w głos", pierwszy uśmiecha się tylko gdy wejdę do pokoju po jego przebudzeniu, - niechęć do głaskania i przytulania (wyrywa się, pręży), nie pozwala się chwycić za rączkę (chyba że zasypia to wtedy tego chce), wyrywa dłoń gdy np chcę ją chwycić i pokierować żeby czegoś nią dotknął, - krzyczy podczas ubierania, zwłaszcza od pasa w górę, - lubi być noszony tylko w pozycji pionowej, ale nie patrzy się na osobę noszącą, często podczas noszenia odgina się mocno w tył - jak dotyka twarzy dorosłego to nie głaszcze tylko szczypie (łapie za nos, usta, policzki), - nie gaworzy, wydaje dziwne dźwięki np piszczenie, pokrzykiwanie, - jego mimika odzwierciedlająca emocje jest słaba, za to robi dziwne minki i ma jakby tiki: mocno zaciska powieki, naciąga policzki szeroko otwierając usta, - gdy leży czasem wykonuje dziwne ruchy ciała (jakby pląsał na leżąco) oraz główką np "rzuca nią" na boki, jakby uderza o poduszkę, -otrząsa się - ma wciąż wyciągnięty języczek, - ciągły niepokój, krzyki, płacz, nadpobudliwość, potrafi cały dzień płakać i krzyczeć, - często nie można go uspokoić, mimo, że rodzic jest obok to krzyczy, uspokaja się najczęściej dopiero jak zacznie być noszony, - nadaktywność np ciągłe przebieranie nóżkami, pociera pietą o piętę, macha rękami - sucha skóra na policzkach, na której występują drobne krostki. Gdzie tylko wpisze takie objawy pojawia sie jedno słowo- AUTYZM. Jestem przerażona, chce mi się płakać. A własnie z tym płaczem to tez były takie sytuacje, że 2 razy nie dałam rady i popłakałam się przy nim, a on zaczął sie uśmiechać, zupełnie jakby nie rozumiał moich emocji ( a niby dzieci odczytuja bezbłędnie emocje dorosłych?). Czy te zachowania mojego syna wskazują na autyzm? Czy u tak małego dziecka mozna juz zdiagnozować autyzm i rozpocząć terapię?
|