Wróć do strony głównej.
Grudnia 23, 2024, 04:49:18 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
Autor Wątek: 22 miesieczny chlopczyk - dwujezycznosc  (Przeczytany 48535 razy)
paulapol
Newbie
*
Wiadomości: 26


« : Stycznia 04, 2015, 10:22:16 »

Witam serdecznie,
Jestem mama 22 miesiecznego chlopczyka, mieszkamy w Argentynie. Mieszkam z synkiem oraz  z moja mama i corka (mowimy w domu w jezyku polskim) ojciec mojego synka jest Argentynczykiem i rozmawia z synkiem po Hiszpansku. Nie mieszkamy razem ale tata po pracy codziennie przyjezdza do nas i do zasniecia synka jest obecny, moj partner ma 9 letnia corke z poprzedniego zwiazaku (jest wdowcem) ktora rowniez  codziennie jest w moim domu, uwielbia mlodszego brata i porozumiewa sie z Tomkiem w j. Hiszpanskim. Zauwazylam, ze moj syn bez problemu rozumie co sie do niego mowi w j. polskim jak i hiszpankim i na tym koniec dobrych wiadomosci... Moj syn nie mowi poza mama , baba , tata i w hiszpankim papa na siostry obie mowi bardzo rzadko: nana
Mowi cos po swojemu ale tez niewiele.
- Nie nasladuje zadnych zwierzatek ( w ogole go nie interesuja figurki z farmy takie jak krowy, koniki itd. pooglada je ale nie jest zainteresowany jak one sie nazywaja lub jakie dzwieki wydaja)
- Nie interesuje go pokazywanie gdzie ma oczka , uszka , nosek itd - chociaz wie
- Od kilku dni przeglada ksiazeczki, wola mnie do wspolnego ogladania ale jak juz podejde i chce  sie z nim bawic i pokazywac co jest na obrazkach to szybko zamyka ksiazeczke i najczesciej nie jest juz tym zainteresowany.
- Jakakolwiek proba zabawy klockami szybko  sie konczy synek rozwala kazda budowle czy bryle zbudowana z klockow
Ogolnie zabawki  go niewiele zajmuja poza pilkami, autka te wieksze odwraca i kreci kolkami, ostatnio odkryl duze walizki na kolkach i czesto w ciagu dnia zaglada  do walizek pokrecic kolkami.
- Nie bawi  sie na niby w karmienie lalek , misiow
- Nie upomina  sie o jedzenie czasami podaje mi butelke lub kubek zeby nalac mu pic ale nie mowi ze chce, pokazuje paluszkiem na wode w butelce i wydaje "uhh"
- Czesto nie reaguje na swoje imie, wiem ze mnie slyszy ale nie reaguje.


 Co go fascynuje:
- Wszystkie sprzety domowe jak odkurzacz, mopy i miotly (czasami wydaje mi  sie ze zamiast calych pudel zabawek wystarczylby mu odkurzacz ktory kaze sobie ustawic na srodku pokoju) codziennie po przebudzeniu pedzi na balkon po miotle czy mopa i zaczyna sprzatanie.
- potrafi godzinami otwierac szafke kuchenna i ja zamykac - na paczatku bylo to zabawne bo wyciagal z tej szafki np. 2 plastikowe kubki zeby zaraz je wsadzic z powrotem i tak potrafil godzine to wkladac i wyciagac trzymajac jedna raczka drzwiczki szafki (otwierajac i zamykajac) teraz mnie to przeraza bo potrafi robic to bez przerwy, zamontowalam haczyk do drzwi kuchennych zeby to ukrocic bo kazda proba zabranie synka z kuchni  i od szafki konczy  sie histeria.
- Uwielbia przekladac warzywa lub owoce, przeklada je z jednego koszyczka do drugiego , roznosi po calym mieszkaniu
- fascynuja go przyciski podswietlane do windy , jak tylko otwieram drzwi do wyjscia z domu pedzi do windy i naciska przywolanie windy w windzie natomiast koniecznie musi wciskac pietra - jezeli mu na to nie pozwole lub pozwole na jednorazowe wcisniecie zaczyna  sie koszmar (placz, krzyk) jezeli jest w wozku to tlucze glowa w oparcie wozka w taki sposob ze boje  sie o jego bezpieczenstwo.
- Od pierwszych wlasnych krokow (15 miesiecy) na spacerach fascynuja go lampy uliczne i wszelkiego rodzaju filary ktore moze objac. Jeszcze pol roku temu nasze spacery ograniczaly  sie do pierwszej napotkanej latarni, synek probowal ja obejmowac i mogl tak stac w nieskonczonosc.
- Jest zafascynowany, ze sam je, ale pakuje do buzi wszystko co ma na talerzyku az sie boje ze sie zadlawi. Uwielbia jak siadamy cala rodzina do stolu i wtedy wcina az milo robiac przy tym rozne minki , nachyla  sie do mnie i piszczy z radosci jak sam je.
- Fascynacja komputerem , tv i telefonami ( nie jestem w stanie z nikim rozmawiac przez telefon chyba ze syn spi bo w innej sytuacji konczy  sie to atakiem histerii i wyrywaniem mi aparatu.
- Klamerki do wieszania bielizny
Komputer jest wlaczony i tv praktycznie caly dzien.

I teraz dochodze do agresji, przyznam, ze z tym nie potrafie juz sobie radzic, czasami boje  sie wstac rano bo wiem co mnie bedzie czekalo.
Rano jest walka o mopy i miotly, walka niestety bo syn wymachuje sztylami i tylko cud sparwil ze do tej pory nie powybijal szyb wiec nie pozwalam mu na zabawe tymi przedmiotami, kupilam mu zabawkowe miotly i mopy ale te w ogole go nie interesuja.
konczy  sie to napadem agresji w stosunku do mnie , gryzienie, drapanie po twarzy i wyrywaniem wlosow, ja czasami nie wiem czy ratowac wlasne oczy czy trzymac go mocno i nie pozwolic tluc glowa o podloge.
W napadzie tej agresji nie dziala nic co mowie do synka aby go uspokoic lekarstwem jest tylko lozeczko i tam go pozostawienie na chwile zeby  sie uspokoil wychodzac z pokoju. Za chwile jest cala walka o szafke kuchenna gdzie koniec jest identyczny jak to opisalam z mopami. po drzemce w ciagu dnia i obiedzie idziemy do parku gdzie jest placa zabaw dla dzieci i tu zaczyna  sie dopiero horror..
Synek poza domem i domownikami jest bardzo niesmialy, gdy przechodzimy kolo warzywniaka wlasciciele zawsze witaja  sie z Tomkiem ale moj syn schyla glowe i zwalnia juz 3 metry przed tym sklepem, jak chca  sie zblizyc to odwraca glowke, unika dzieci, wrecz  sie ich boi mniejszych lub wiekszych to bez znaczenia. Jakby  sie lekal ich dotyku. Nie wchodzi w interakcje z zadnym z dzieci.
Pierwsze wyjscia na plac zabaw to tylko po to zeby stanal na placu i stal, stal jak sparalizowany, proby rzucania do synka pilki konczyly  sie tym ze stal rozgladajac  sie uwaznie ale nie zwracal uwagi na pilke czy probe zabawy. Jezeli jakies dziecko  sie zblizalo to szybko ewakuowal  sie na moje rece odwracajac glowe od dzieci. Zmienilam placa zabaw i wydawalo  sie ze powolutki robi postepy, biega z pilka po placu , robimy postepy ze zjezdzalnia taka dla niemowlat - wiekszych  sie boi. Nadal nie chce kontaktu z innymi dziecmi wrecz "modli"  sie na placu zeby  sie nawet nie otarly o niego. Boi  sie piasku, ni zmuszam wiec go do zabawy w piaskownicy. Odkrylismy hustawki i tu wrocilismy  do problemu "latarnianego- mopowego-szafkowego" Synka juz nie interesuja inne zabawy na placu, wylacznie hustawka gdzie bez przerwy kaze  sie hustac , wczoraj bylo to 1.5 godz. kazda proba wyjecia go z hustawki konczy  sie juz strasznie: rzucanie  sie na beton, w celu ochronienia go biore na rece i w tym szale ora doslownie mi twarz  (moja twarz to jeden wielki strup) i wyrywanie garsciami mi wlosow i wtedy na nic nie reaguje ostatnio podszedl do nas ojciec jakiegos dziecka i cos  do Tomka w tym szale powiedzial i synek sie wystraszyl i troche uspokoil, pozwolilo mi to na chwile uspokojenia go na trawie, powrot do domu na rekach przy wielkim placzu. Nie musze dodawac jak wszystkie mamy na nas patrza i komentuja. Ojciec mojego synka ignoruje a raczej bagatelizuje moje opowiadania na temat przebytego dnia i zachowania Tomka, przyjezdza wieczorem po pracy o godz. 21 wtedy Tomek jest juz zmeczony ale szczesliwy ze tata jest w domu, jemy wspolnie kolacje, chwile pograja w pilke i ojciec nie jest swiadkiem naszych malych bitew. Na moje matwienie  sie brakiem mowy synka odpowiada ze on az do 3 roku zycia tak jak Tomek wskazywal tylko palcem i pomrukiwal  co chce i ze to pewnie geny. Dodam jeszcze , ze tata mojego syna bardzo rzadko jest z nami w parku czy na spacerze wtedy Tomek zupelnie nie wykazuje agresji. Jak jestesmy sami w parku to caly czas patrzy w strone parkingu i mowi tata, tata
Dodam jeszcze jedna dla mnie wazna rzecz, moj syn ma zakodowana tylko jedna trase wyjscia z domu tj. wlasnie nieszczesny plac z hustawkami, zaden inny kierunek go ni interesuje i nie jest mozliwy spacer w innym kierunku niz park, chociaz mamy do niego ok. 500m to doskonale pamieta w ktora strone chce isc. Kazda proba zmiany kierunku spaceru konczy  sie padaniem na chodnik. Od kilku dni kladzie  sie na srodku chodnika przytulajac twarz do betonu.
Tak naprawde to czasami boje  sie wyjsc z domu bo wiem co mnie czeka..
Od kilku dni mamy problem z kapiela, zmiana pieluchy czy ubraniem.
Trzy miesiace temu gdy zauwazylam regres w mowie i pewne zachowania ze spektrum autyzmu poszlismy do pediatry a ten nas skierowal do neurologa , Pani doktor powiedziala ze dziecko ma jak najszybciej pojsc do przedszkola a ja mam udac  sie do psychologa jako matka nadopiekuncza. Dodam ze zupelnie nie zgadzam  sie z ta diagnoza.
Bardzo prosze o pomoc, chialabym zakupic potrzebne pomoce wspomagajace mowe ale zupelnie nie wiem od czego zaczac, jestem u kresu  sil.





« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2015, 06:39:59 wysłane przez paulapol » Zapisane
paulapol
Newbie
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #1 : Stycznia 06, 2015, 08:05:39 »

Droga Pani Profesor,
W oczekiwaniu na Pani odpowiedz, zakupilam ksiazke Wczesna diagnoza i terpaia zaburzen (ebook) zamowielam rowniez
Ukladanki lewopolkulowe i program sluchowy.
Niestety czas dojscia poczta to ok 3-6 tygodnie.
Po przeczytaniu ksiazki wiele rzeczy dotarlo do mnie jak rowniez poukladoalo mi  sie w calosc.
Mysle ze moj synek ma zaburzenia ze spektrum autyzmu , i przyznam ze juz podswiadomie wczesniej to widzialam ale uspokoil mnie neurolog jak i rodzina ojca synka ze to u nich rodzinne takie pozne mowienie.
Bardzo Pania prosze o wskazowki jak juz moge zaczac z synkiem cwiczyc, nie moge i nie chce terapii w j. hiszpanskim (sama dobrze nie mam opanowanego tego jezyka)
Od 3 dni w domu nie ma wlaczonego zadnego tv , komputera , radia itd. pochowane telefony, wyjete baterie z zabawek, widze duza roznice w zachowaniu syna, moja corka jest plastykiem moze wykonac kazda pomoc dydaktyczna tylko nie wiemy od czego zaczac.. Bardzo prosze o pomoc.
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #2 : Stycznia 09, 2015, 12:47:03 »

Droga Pani Paulo, jest Pani w dramatycznej sytuacji, bo na obcej ziemi pozbawiona wsparcia ze strony terapeuty i ojca dziecka będzie Pani zmuszona do bardzo intensywnej pracy. Opisane przez Panią zachowania dziecka w pełni potwierdzają diagnozę autyzmu. Zaburzenia nie wynikają jedynie z opóźnienia rozwoju mowy, ale przede wszystkim z zaburzeń rozwoju. Brak mowy, intencji komunikacyjnej, brak zabawy, zakłócenia rozwoju społecznego i emocjonalnego budują szerokie spektrum zachowań autystycznych.

Konieczne jest podjęcie natychmiastowej, systemowej, całościowej intensywnej terapii. Terapia systemowa obejmuje:
- program słuchowy (CODZIENNIE, W SŁUCHAWKACH około 20 minut podzielone na 4-5 sesji),,
- ćwiczenia spostrzegania wzrokowego (pomoce z Wydawnictwa WIR),
- ćwiczenia dużej i małej motoryki,
- ćwiczenia pamięci,
- stymulacje lewej półkuli mózgu (szeregi, sekwencje, układanie klocków wg wzorów - bardzo ważne "Układanki lewopółkulowe" - www.konferencje-logopedyczne.pl),
- ćwiczenia myślenia przyczynowo-skutkowego i przez analogię,
- ćwiczenia kategoryzacji (dobieranie takich samych obrazków, klocków itp)
- ćwiczenia rozumienia sytuacji społecznych (dziennik wydarzeń!),
- ćwiczenia rozumienia mowy (rzeczowniki, czasowniki) i spełniania poleceń,
- nauka czytania ("Kocham czytać" (www.we.pl)  i "Sylaby inaczej" (www.konferencje-logopedyczne.pl) "Moje pierwsze słowa (www.wir-wydawnictwo.com).
Wszystkie te ćwiczenia warunkują skuteczną naukę mowę ze wsparciem języka pisanego. Dziecko będzie uczyło się od słowa przeczytanego do wypowiedzianego.
Konieczne jest konsekwentne stosowanie reguł wychowawczych oraz całkowita rezygnacja z prawopółkulowej stymulacji (TV, radio, komputer).
Najważniejsze zalecenia do pracy  terapeutycznej: Słuchanie wypowiedzi językowych Program Słucham i uczę się mówić - Samogłoski i wykrzyknienia, Wyrażenia dźwiękonaśladowcze,  po pojawieniu się pierwszych samogłosek i wyrażeń dźwiękonaśladowczych Sylaby i rzeczowniki oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 20 minut dziennie (www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.
Po wysłuchaniu programu wspólnie z dzieckiem oglądamy ilustracje w zeszytach "Kocham czytać" i staramy się by dziecko powtarzało sylaby. Warto też bawić się z użyciem obrazków przedstawiających różne sytuacje nazwane samogłoskami i wyrażeniami dźwiękonaśladowczymi ("Samogłoski" "Czytanie symultaniczne - wyrażenia dźwiękonaśladowcze" - www.konferencje-logopedyczne.pl). "Moje pierwsze słowa (www.wir-wydawnictwo.com). Tego typu pomoce może Pani zrobić sama, proszę tylko zobaczyć w Internecie, jaka jest zasada ich wykonania.
   Ponieważ brak mowy wpłynie na dalszy rozwój intelektualny dziecka, także emocji i zachowań społecznych, budowanie systemu językowego jest priorytetem w terapii. 
 Spektrum autyzmu omówione jest w książce "Wczesna diagnoza i terapia zaburzeń autystycznych" www.konferencje-logopedyczne.pl).  Tu omawiam także szczególne zadania dla ojca i rodzeństwa.
    Wszystkie ćwiczenia muszą się pojawić codziennie, każde trwać 3-4 minuty.  Każde konkretne ćwiczenie, polecenie może być powtórzone dwa razy.
 
Najtrudniejsza będzie walka z stereotypowymi zachowaniami od drogi na spacer począwszy do zabaw mopem skończywszy. Musi Pani ktoś pomóc, by tak jak to się zdarzyło z obcym panem na placu zabaw, pokazać dziecku, że Pani decyduje. Trzeba mocno trzymać dziecko, gdy ono próbuje drapać, i gryźć. Uścisk powinien być mocny, bo dzieci z autyzmem mają obniżony próg bólu. Pierwsze miesiące będą bardzo trudne.
Aby nieco zmniejszyć zachowana agresywne proszę całkowicie wykluczyć cukier z diety (to oznacza takze rezygnację z białego pieczywa, gotowych soków owocowych itp.)

Jeśli się Pani nie uda, byłoby dobrze przylecieć do Polski na dwa tygodnie, ale nie wiem jakie ma Pani możliwości w tym względzie. Na razie musi Pani wystarczyć książka i forum. Proszę zobaczyć filmy i pomoce.

Synek jest mały, jeszcze wszystko można zmienić, tylko Pani musi odnaleźć w sobie siłę
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Jagoda Cieszyńsk
Zapisane
paulapol
Newbie
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #3 : Stycznia 09, 2015, 07:24:13 »

Pani Profesor, bardzo dzikekuje za odpowiedz.
Bardzo dla mnie wiele znaczy, w oczekiwaniu na Pani odpowiedz rozpoczelam przy pomocy wspanialej forumowiczki Oli cwiczenia z moim synem, wyslala mi pomoce i wskazala droge poczatku jak rowniez Patrycji z bloga.
Cwicze z Tomkiem codziennie w bolach to  sie rodzi.
Zaczelismy cwiczenia:
 
- Segregowanie kolorowych pilek (czerwone i niebieskie) syn nie chce cwiczyc wykonuje to jego raczka ale rozumie sens bo zeby szybciej skonczyc sam wrzuca ostatnie pilki wg. kolorow.
- segregowanie kolorem klockow (czerwone i zielone) pojemniki czerwony i zielony
 - 3 piosenki i tanczace zabawki (wczoraj przy tym cwiczeniu byla atak histerii) dzis wzial sam zabawke i podczas mojegho spiewu nasladuje taniec.
- segregujemy wielkosci klockow (ciezka sprawa)
- rozkladamy 4 obrazki , nazywam i mowie: daj konia, daj pilke , daj autko (dzis poszlo nam bardzo dobrze)
- Dzis zaczne cwiczenie z przecietymi obrazkami
- zabawa z podaniem herbaty
- nazwanie owocow i warzyw i kaze mu je podac z koszyka wg. nazwy

Najgorzej nam idzie ze stolikiem, syn zupelnie nie chce siedziec przy stoliku, nagrywam te sesje i to pozwala mi widziec moje bledy.
Dzis konsekwentnie cwiczylismy przy stoliku bez przerwy i bylo duzo lepiej  (pochowane wszystkie zabawaki syna , mogl  sie skupic na stoliku).

Pani Profesor, od kilku dni ciszy ekranowej w moim domu co zauwazylam:
- zmniejszona agresja w stosunku do mnie i do psow (mamy dwa jamniki)
- Od 2 dni syn mowi : a daj jak cos chce
- zwiekszyla  sie ilosc dzwiekow jakie wydaje
- nasladuje odglos autka
- na placu zabaw nie uzywamy hustawki wiec syn po raz pierwszy wszedl do piasku i probowal go chociaz dotknac , jest coraz bardziej odwazny w piasku, 2 dni temu sam zaczac chcial zabawe z malym chlopczykiem. Wczoraj podszedl  do dzieci o przygladal  sie i usmiechal jak dzieci wspolnie  sie zakopywaly.
- z parku wracamy z tata Tomka i obywa  sie bez histerii chociaz za kazdym razem jak juz wracamy robi zwrot i leci do hustawki ale pozwala  sie bez histerii zabrac z pod hustawki.
- bez problemu zmiana pieluchy czy ubrania i pojscie do kapieli.
- Jest bardziej spokojny i wyciszony nie biega jak w amoku.
- Pozwala  sie zabrac od szafki w kuchni
-  jak mowie ze nie bawimy  sie mopem na balkonie to obywa  sie bez histerii
- Nie bije mlodszej (hiszpanskojezycznej) siostry
- odpoczywa w lozeczku sam
- pokazuje ze ma pelna pieluche
 
To najwazniejsza  zmiana mojego syna w zachowaniu.
Cwiczenia to jest jeden placz ale staram  sie wylaczyc swoj bol i cwicze caly dzien.


Pani Profesor prosze mi doradzic:
1. czy w ciagu  dni nie uzywac pampersow tylko w domu zakladac tetre zeby sam wiedzial ze ma mokro i trzeba  sie nauczyc uzywania nocnika? Tomek na razie uzywa nocnika jako zabawe ale wie ze to jest do  s8edzenia.

2. Syn kopiepilke, schodzi ze schodow lewa noga

ale przy oburecznosci reki wydaje mi  sie ze bardziej sprawna jest prawa reka.
np. trzyma lyzke w lewej rece ale prawa pakuje w tym czasie wszystko z talerza do buzi.
chwyta  czy odbija pilke prawa raczka. Nie wiem jak ta roznica nogi reki wplywa na jesgo rozwoj i ktora strone ustalic jako decydujaca.

Pani Profesor bardzo  sie boje ze lekarze tu zmuszac mnie beda do terapi w j. hiszpanskim wiem ze to zabierze mi mojego syna i nie moge na to pozwolic.
Tato Tomka uwaza ze to przez dwujezykowosc Tomek ma problem - nie zgdzam  sie z tym!
On jakby nie chce do konca w to uwierzyc i z jeden strony rozumie a za chwile slysze ale przeciez to zrobil , lub tamto dobrze , ja sam nie mowilem i zobacz teraz. itp.
Potrzebuje mu wytlumaczyc ze terapie Tomka musi byc w jezyku polskim ale nie wiem jakich argumentow uzyc , bardzo Pani prosze o pomoc w tym temacie ja to przeloze na hiszpanski i mu przekaze.

Dzis mam wizyte u laryngologa chce sprawdzic sluch dziecka , Bardzo ale to bardza dziekuje Pani za pomoc, oraz wyrazy najwiekszej wdziecznosci Oli i Patrycji za pomoc z wzorami cwiczen.









« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2015, 07:27:56 wysłane przez paulapol » Zapisane
paulapol
Newbie
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #4 : Stycznia 09, 2015, 11:00:53 »

Pani Profesor , pozwole sobie dopisac jeszcze najswiezsza wiadomosc od laryngologa, Tomek ma zaczopowane oba uszy woskowina.
Dostalismy krople i 10 dni stosowania, powrot samochodem to bylo sluchanie jak tata Tomka usilnie chce uwierzyc ze to jest wylacznie problem, tj. uwaza ze wyczysci  sie uszy i to jest wszystko.
Zbieram  sily do walki z Tomkiem i z jego tata.
Pozdrawiam
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #5 : Stycznia 10, 2015, 08:09:24 »

Droga Pani Paulo, cieszę się, że już widać efekty Pani pracy, i że Tomek próbuje komunikować się. Proszę się nie martwić buntem podczas pracy przy stoliku. Najważniejsze jest wyegzekwowanie słuchania w słuchawkach programu "Słucham i uczę się mówić". Im więcej Tomek będzie mógł powiedzieć tym lepiej będzie funkcjonował. Zatkane uszy nie są powodem braku rozwoju mowy.
W trakcie treningu czystości warto częściej sadzać dziecko na nocniku i puścić wodę z kranu. Można także usiąść na sedesie, by dziecko usłyszało jak dorosły sika. Gdy dziecko już zrozumie można ubrać tylko majteczki, by dziecko zrozumiało dlaczego lepiej załatwić się do nocnika.

Terapia musi być prowadzona w języku polskim, bo chodzi o czas "zanurzenia" w języku. W terapii zaburzeń autystycznych nie chodzi tylko o to, by terapeuta zastosował jakąś technikę, ale by umiejętności zdobyte przy stoliku przenosić na życie codzienne. Pani i Babcia będzie to robić każdego dnia od rana do zaśnięcia. Chodzi o nazywanie czynności, pokazywanie relacji (mały, duży, dobry, niedobry, zimny ciepły itd), nazywanie przedmiotów i osób. Egzekwowanie poleceń i stawianie granic. To się nie uda w języku hiszpańskim, bo nie jest to język Pani serca. To dotyczy także zdrowych dzieci dwujęzycznych. na stronie www.szkolakrakowska.pl są krótkie artykuły na temat dwujęzyczności, może Pani skrótowo przetłumaczyć je mężowi.

Co do wyboru ręki, to proszę pilnować, by te działania, które wykonujemy jedną ręką (pisanie, rysowanie, układanie podpisów pod obrazkami) były wykonywane ręką, którą dziecko spontanicznie wybierze. W sytuacji Tomka konieczne jest obserwowanie częstotliwości wyboru ręki prawej i lewej, a potem sprawdzenie precyzji wykonywania zadań.  Każde narzędzie; ołówek, kredkę, nożyczki trzeba układać w linii środkowej. Powinna Pani tak samo postępować podczas jedzenia (łyżka, widelec itp.) i zapisywać liczbę wyborów.
Podczas układanie klocków, obrazków z części  oczywiście konieczne jest użycie obu rąk.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
paulapol
Newbie
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #6 : Stycznia 16, 2015, 07:19:40 »

Panio Profesor
Bardzo dziekuje za odpowiedz.
Tomek, od 3 dni wykonuje wszystkie ze mna cwiczenia bez histerii, wczoraj przed snem sam przyniosl do lozka tablice z kolorowymi kolkami i dobieral do tablicy krazki w takich samych kolorach.
Niestety stolik u nas na razie ciezko przeskoczyc  wiec cwiczymy w krzeselku do karmienia ktore ma stolik, siadam naprzeciwko Tomka i co zauwazylam od 2 dni to to ze jak pokazuje i nazywam obrazek to wodzi za palcem wzrok i naprawde  sie skupia.
 
Codziennie cwiczymy:

segregowanie dwoch kolorow klockow do 2 pojemnikow o tym samym kolorze
segregowanie 2 kolorow pilek do misek w takim kolorze (czerony i niebieski)
3 piosenki i zabawki i Tomek pokazuje po mnie jak zabawki tancza
Obrazki - daj pieska , daj konia itp.
Skladanie obraka przecietego poziomo (nie chce skladac pionowo przecietych)
Rysowanie - to juz robimy prawie na sile bo Tomek nie chce rysowac kresek bardzo mocno stuka kredkami w papier. Bardzo lubi malowac farbami moge zastapic farbami rysowanie?
Zabawy pilka (kopanie, turlanie) - Uwielbia
Cwiczenia z przedmiotem np. auto jedzie,  Tomek po raz pierwszy jedzie raczka tym autkiem i wydaje dzwiek "brr"
Nalewa (na niby) herbate dla calej rodziny i podaje filizanke.
Daje pic misiowi
Uklada 4 obrazki (taki sam)
raczkujemy po mieszkaniu kto szybciej
Wyrzuca sam pampersa brudna do pojemnika
Na polecenie daj, np jakis przedmiot podaje
wrocilo pokazywanie na siebie paluszkami jak chce np. zeby go wyjac z lozeczka (jak pytam kogo wyjmujemy z lozeczka to  sie smieje i pokazuje dwoma raczkami na siebie )
Wczoraj sam probowal zakladac buta Uśmiech

Co mnie martwi to to ze eliminuje jakies zachowanie obsesyjne i Tomek za chwile wynajduje nastepne - teraz mamy lodowke ktora namietnie otwiera.
Zauwazylam rowniez ze po spokojnym tygodniu, Tomek bawil  sie wieczorem z Tata i mlodsza  siostra w takie przewracanki, z piskiem i smiechem i pozniej jakby diabel w niego wsapil byl rozdrazniony, rozkojarzony nie chcial spac - mysle ze to na niego dziala pobudzajaco i nic takie zabawy  go nie ucza.

Bez problemowe mamy spacery, biore taki rowerek bez pedalow i Tomek nogami  sie odpycha ( na przemian) potrafi jechac ok 500m i wraca tez tym rowerkiem,
Na placu zabaw wczoraj chcial  na hustawke ale wystarzcylo, ze powiedzialam ze nie i dal spokoj, bardzo ladnie bawi  sie w piasku ktorego sie panicznie bal, kaze sobie nawet zdejmowac buty.

Nadal  czekam na materialy do sluchania i ukladanki z POlski ale wczoraj dowiedzialam   sie ze wyslano to do mnie piorytetem a nie jak prosilam poleconym  wiec znajac zycie to dotrze to za 1.5 miesiaca - jestem zalamana..

Pani Profesor, czy powinnam codiennie powtarzac cwiczenia ktore Tomek robi tylko zmieniac obrazki, przedmioty , piosenki?
Co jeszcze powinnam cwiczyc z Tomkiem?
Pozdrawiam Pania serdecznie z upalnego Buenos mamy po 40 st ciepla.


Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #7 : Stycznia 18, 2015, 06:49:32 »

Droga Pani Paulo, niezmiernie mnie cieszy, że Tomek czyni duże  postępy w terapii.  Im więcej udaje się Pani uzyskać, tym bardziej należy zintensyfikować ćwiczenia. Ma Pani rację, że zabawy ruchowe, tzw. "baraszkowanie" zupełnie niepotrzebnie wywołują hiperaktywność dziecka i nie są one korzystne dla rozwoju i terapii.
Oczywiście może Pani zastąpić rysowanie malowaniem farbami, warto także skorzystać z "kredek kamyczków"
(znajdzie Pani w sieci).
Nie  ćwiczymy tego, co dziecko już potrafi, nalęzy wprowadzić nowe piosenki, przedmioty i obrazki.

Sugestie do dalszej stymulacji:
o   Nauka czytania metodą sylabową.  Początkowe etapy nauki czytania (samogłoski) w zakładce  „Do pobrania”  stronie www.konferencje-logopedyczne.pl artykuł - Nauka czytania metodą symultaniczno-sekwencyjną®. Można także wykorzystać program Kocham czytać - www.we.pl. Warto korzystać z programu  Moje pierwsze słowa - www.wir-wydawnictwo.com, A. Kosiba Samogłoski i Gdzie jest A? www.konferencje-logopedyczne.pl oraz A. Bala Przedszkolak kocha czytać (www.we.pl)
o   Czytanie globalne - układanie podpisów pod zdjęciami członków rodziny (MAMA, TATA, TOMEK, BABA imiona sióstr oraz pod zdjęciami domowników wykonujących podstawowe czynności (JE, ŚPI, PIJE, STOI, JEDZIE, SIEDZI, GOTUJE). Wszystkie podpisy czcionką Arial 36 pkt. Globalne zapisy stosuje się także do podpisywania zabawek, pokarmów i napojów.
o   Rysowanie równoległe - zamiast ołówka czy zwykłych kredek należy użyć kredek-kamyczków, 
o   - naśladowanie wzorów rysowanych przez dorosłego kredą na chodniku.
Po wypracowaniu prawidłowego chwytu:
o    Dorosły rysuje na swojej kartce, dziecko na swojej-domek, auto, kwiatek, piłka, miś itp.). Naśladowanie łączenie kropek (kwadrat, trójkąt, prostokąt). Na ołówek należy nałożyć  nakładkę (można kupić w każdym sklepie papierniczym). nakładki C.L.A.W.
   Ćwiczenia grafopercepcji (A. Bala Ćwiczenia lewo i prawopółkulowe cz. 1-8, codziennie inny zeszyt i tylko dwa zadania!, pozostałe zadania zakrywamy kartką, by nie rozpraszać uwagi dziecka). A. Bala Rozwojowy model terapii. Myślę, czytam, rysuję - Zeszyt 1  (www.arson.pl)(dwa zadania jednorazowo)
o   Naśladowanie układu linearnego ułożenia klocków (Układanki lewopółkulowe - www.konferencje-logopedyczne.pl). Bardzo ważne ćwiczenie uczące linearnego porządkowania!
o   Ćwiczenie sekwencji i linearnych uporządkowań - I etap - Sekwencje, Szeregi - www.konferencje-logopedyczne.pl. Porządek prowadzenia ćwiczeń sekwencyjnych:
  1. Naśladowanie sekwencji dwuelementowej (dziecko układa obiekty, potem obrazki, a później figury geometryczne pod tymi ułożonymi przez dorosłego.
2. Dziecko kontynuuje sekwencję dwuelementową.
3. Dziecko naśladuje sekwencję trzyelementową.
4. Dziecko uzupełnia sekwencję dwuelementową.
5. Dziecko kontynuuje sekwencję trzyelementową.
6. Dziecko uzupełnia sekwencję trzyelementową
o   Wykonywanie poleceń dwuczłonowych, potem trójczłonowych: daj misia i auto, daj lalę i piłkę.  Ćwiczenia rozpoczynają się z użyciem przedmiotów, potem przechodzimy do obrazków.
o   Wykonywanie poleceń (po dwa, potem po trzy): połóż klocek na stole, na szafie, na łóżku (do ćwiczeń wykorzystuje się mebelki dla lalek, by nie odchodzić od stolika).
o   Ćwiczenia zabawy  tematycznej, podczas której stopniowo wprowadzane są rozszerzone zdania i pytania - w sklepie, u lekarza, budowanie domu z klocków, gotowanie itp. Podczas zabawy tematycznej także można zastosować sekwencje dwóch wyrazów, np. daj misiowi mleko i pomidora, załaduj na ciężarówkę jabłko i pieska itp.  Programowanie języka - zadawanie pytań czego nie ma? czego brakuje?  czego nie było?  czego brakowało co będzie? kogo nie ma ?  kogo brakowało?  kto przyjdzie/przyjedzie?  Dla kogo?  co się stało? co się dzieje?  co się stanie?  dlaczego?  komu ?  czemu ?  z kim? z czym?  O kim?  O czym?  Jaki? Jaka? Jakie?  z jakiego? Z jakim?  Z czym?  Z kim?  Który?  Która?  Które? Gdzie ? Którędy?  Ile?  Dlaczego ?  Należy zadawać pytania do każdej sytuacji w życiu codziennym i odpowiadać na te pytania gdy dziecko samo nie udziela odpowiedzi. Można wykorzystać pomoc: Pytam i odpowiadam (www.arson.pl). Dorosły zadaje pytanie i w razie konieczności odpowiada na nie, by dziecko słuchało i zapamiętywało prawidłowe formy.


Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
paulapol
Newbie
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #8 : Stycznia 22, 2015, 04:18:48 »

Pani Profesor,
Bardzo Pani dziekuje za odpowiedz.
Zamowilam wszystkie pozycje jakie mi Pani polecila w ostatnim poscie i licze, ze szybko do mnie dotra. Nie moge nigdzie zdobyc " Moje pierwsze slowa cz.1" Ale ma byc dodruk i dostepne bedzie za jakis czas.
Pani Profesor mam do Pani wielka prosbe, nagrywam co 2-3 dni cwiczenia z Tomkiem ale wydaje mi  sie, ze ja caly czas cos zle robie.. Ogladam filmiki z dziecmi na blogach i youtube ale tam sa zamieszczane juz jakis czas w trakcie terapi , nie ma poczatkowych zajec, przynajmniej ja takich nie znalazlam.
Pani Profeseor czy moge Pania prosic o zgode na wyslanie do Pani 2-3 filmikow Tomka i ocene co robie dobrze a co zle?
Pozdrawiam Pania serdecznie.

Paulina
« Ostatnia zmiana: Stycznia 22, 2015, 04:20:26 wysłane przez paulapol » Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #9 : Stycznia 23, 2015, 03:13:22 »

Droga Pani Paulino, proszę wysłać filmy (po jednym, ze względu na skrzynkę) obejrzę i przekażę moje uwagi.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
paulapol
Newbie
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #10 : Stycznia 23, 2015, 08:14:23 »

Bardzo Dziekuje Pani Profesor.
Pozwolilam sobie poprzez prywatna wiadomosc na forum przeslac link  do filmu z ostatnich cwiczen z Tomkiem.
Jeszcze raz bardzo dziekuje i niecierpliwie czekam na Pani pomoc.
Pozdrawiam serdecznie
Paulina
Zapisane
paulapol
Newbie
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #11 : Stycznia 27, 2015, 07:09:35 »

Dzien Dobry Pani Profesor,
Pozwole sobie zapytac czy dotarl poprawnie link do Pani Profesor?
Pozdrawiam Pania serdecznie
Paulina
Zapisane
paulapol
Newbie
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #12 : Stycznia 30, 2015, 07:45:30 »

Witam Pani Profesor,
Raz jeszcze dziekuje za poswiecony czas i za uwagi.
Pani Profesor, wczoraj Tomek jakby cofnal  sie o prawie  miesiac. Caly dzien byl krzyk, placz, stereotypie, przelezal pol dnia na podlodze krecac kolkiem od wozka, wyszlismy na zakupy to wlaczyla  sie znowu stara trasa i jak  sie zorientowal ze nie idziemy do parku to bylo udarzanie glowa w wozek i placz. Bil mnie po twarzy.
Nie wiedzialam co  sie stalo, nie bylo mowy zeby usiasc do stolika , sluchanie praktycznie na sile przy wielkim placzu. W nocy analizowalam co  sie dzieje i jedyna zmiana to taka ze dostal od prawie miesiaca pierwszy raz mleko + kasza manna i poniewaz mamy upaly 40 st. a Tomek nie chce nic pic  co nie jest woda smakowa ktora zawiera cukier to mu ja podalam w koncu bo balam  sie ze  sie odwodni .
W dniu dzisiejszym poszlismy na wizyte kontrolna do pediatry (dzieci zdrowe) Po zbadaniu i lakoicznych pytaniach czy Tomek kopie pilke itd. Pani pediatra powidziala ze Tomek rozwija  sie prawidlowo. Nie widzi zadnego problemu ze Tomek nie mowi, na moje stwierdzenie ze od prawie miesiaca cwiczymy , ze przestalismy stymulowac prawa strone mozgu komputerami i tv zapytala kto mi to kaze robic i po co. Na koniec wizyty poprosilam czy jest mozliwosc wypisania skierowania  na badanie pod kontem candidy celem takiego uspokojenia  sie i wtedy odezwala sie szefowa rezydentow ktora przysluchiwala  sie rozmowie i powiedziala stanowczo" czy ty nie rozumiesz ze masz zdrowe dziecko?" Potraktowana zostalam jak oszolomka ktora na sile szuka w dziecku choroby. Wymyslilam to sobie wszystko, a dziecko  sie super rozwija. Przyznam , ze nie wiem jak doszlam do domu.
Juz jestem przyzwyczajona do tego ze matke po 40 traktuje  sie jak nadopiekuncza babcie, z premedytacja  sie mnie pytaja za kazdym razem czy to moj wnuk itd, choc nikogo nie raza dzieci 13 letnie ze swoimi dziecmi przy piersi (taka tu jest rzeczywistosc)
O badaniu pod kontem candidy pomyslalam bo Tomek w 2 dobie po urodzeniu przeszedl bardzo powazna operacje, urodzil  sie bez odbytu (malformacja) i jest po plastycznej rekonstrukcji odbytu, w zwiazku z tym przez cale swoje zycie robil kupe wylacznie po czopku i to kamienie, raz na 3-4 dni i mialam stale skierowanie na oddzial w razie gdyby nie zrobil po czopku na 4 dziec to lewatywa w szpitalu. Udalo nam sie zawsze to opanowac do 4 dni ale to traumatyczne przezycie dla takiego dziecka co 4 dni czopek na sile.
Od czasu kiedy nie podaje mleka nie mamy zupelnie proplemyu z wyproznianiem. Wiec pomyslalam ze warto sparwdzic czy tomek ma te bakterie.. no ale mnie wyprostowano bardzo szybko.
Wszystko to powoduje u mnie stan takiego stresu ze ciezko mi  sie pozbierac, dziekuje tylko Bogu, ze ojciec Tomka nie byl z nami bo uslyszac ze ma zupelnie zdrowo rozwijajace  sie dziecko zabronil by nam cwiczyc.
Robie swoje , bo obojetnie co jest Tomkowi to cos trzeba robic aby mu pomoc.
Dzis rano uczylismy  sie na kartoniku A- U-I Powtarzal i ja pierwszy raz uslyszalam od mojego syna A Uśmiech))) co wynagradza mi wszystko.
Pozdrawiam Pania serdecznie i dziekuje, ze Pani jest.
Paulina
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #13 : Lutego 07, 2015, 12:39:31 »

Droga Pani Paulino, tak jak Pani sądzi, ten nawrót negatywnych zachowań i stereotypii został spowodowany dawką cukru i kazeiny. To, że pediatra wszystko zbagatelizował, to mnie nie dziwi. Po drugiej stronie Oceanu nie stawia się diagnozy przed 5 rokiem życia, gdy jest już na wszystko za późno. Wiem, że czuje się Pani samotna, le nie jest Pani sama, a przede wszystkim ma Pani niezwykle ważny cel - przywrócić dziecko do normalności.
Jeśli musi Pani dosładzać wodę, ze względu na pojenie dziecka, proszę to zrobić naturalnym, świeżo wyciśniętym sokiem z owoców. Nie wiem jak teraz wygląda wypróżnienie, ale jeśli nadal jest problem proszę dodawać do jedzenia łyżkę otrąb. Można tez otręby wymieszać utartym jabłkiem i marchewką.
Tomek ma największe szanse właśnie teraz, do czwartych urodzin mózg dziecka ma największy potencjał.
Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za terapię.
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
paulapol
Newbie
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #14 : Lutego 27, 2015, 09:35:28 »

Witam Pani Profesor,
Mam wspaniale wiesci, Tomek spontanicznie i sam mowi samogloski podczas dnia:) podchodzi do domownikow i mowi : O, U , E , I A i najbardziej mu przypasowalo Y pokazuje raczkami tak jak sie uczylismy. Od 3 dni pokazuje na wszystko paluszkiem i pyta "co to?" i ja odpowiadam do znuzenia Uśmiech)) Teraz juz  cierpliwie czekam na dalsze efekty. Znalazlam tez powod niecheci  do sluchania, zdecydowanie za glosno byly ustawione sluchawki a od jakiegos czasu zauwazylam ze halas i glosna mowa przeszkadzaja Tomkowi, sciszylam sluchawki i bez problmu sluchamy codziennie 20min.
Serdecznie Pania pozdrawiam i dziekuje za wszystko bo teraz z kazdym dniem jest juz tylko lepiej.
Paulina

ps. Zapomnialam jeszcze dodac , ze Tomek rysuje kreski pionowe i chetnie bazgroli od  momentu jak rozszyfrowalam strone dominujaca i przestalam podawac do prawej raczki tylko do lewej. Nachwalilam sie ale jestem strasznie dumna z mojego synka:)
« Ostatnia zmiana: Lutego 27, 2015, 09:45:56 wysłane przez paulapol » Zapisane
Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!