19 miesieczne niemowle

[Jagoda]

Droga Pani Olu, czasownik trzeba wprowadzić teraz, bo jak pisałam w poprzednim liście nie ma zdań bez czasownika. Może Pani poćwiczyć z pomocami "Czytanie symultaniczne - wyrażenia dźwiękonaśladowcze". Na tym etapie czytanie wierszyków nie przyniesie efektu, bo gdy dziecko nie powtarza, to nie wiemy ile rozumie.
Ponieważ ważna jest stymulacja lewej półkuli mózgu polecam też; "Sekwencje, relacje i szeregi" oraz "Układanki lewopółkulowe" i ćwiczenia sprawności manualnej .
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[ola006]

Dzień Dobry Pani Profesor .Z moją córeczką ćwiczymy serie  książeczek  KOCHAM CZYTAĆ sylaby P oraz Sylaby i Rzeczowniki wszystkie 4 części codzienie po 2 sesje  każdego dnia inna książeczka . Mała na początku nie chciała słuchać w słuchawkach wiec tak naprawdę systematycznie uczymy się od dwóch tygodni tylko aby zasiadła do stoliczka w słuchawkach muszę dać jej coś ulubionego do jedzenia np żurawinę czy daktyla i wtedy nie protestuje i słucha bo mówię jej że w nagrodę dostanie to do zjedzenia , wiec czasem wytrzyma a czasem zjada w trakcie słuchania raz na jakiś czas uda powt użyć jej się to co jest napisane w książeczce, zaczęła bardzo dużo mówić pojedyncze słowa a gdy się denerwuje i czegoś nie wie bo zapomniała wtedy wypowiada eeeee a ja jej na to np. Nie możesz zapoć kurteczki to powiedz mamusi pomóż i wtedy powie pomóż i tak jest czasem bardzo często , ze jak czegoś nie wie to marudzi ale jak jej przypomnę jak co się nazywa wtedy wypowiada , nauczyła się dużo nowych słów  bo potrafi powiedzieć wyraźnie drzem , ryba, koń  gdy wcześniej na rybę robiła ustami jak rybka czy na konia , iha  . Tylko wciąż  nie składa zdań jedynie mama chodź, mam idź, stań tu i koniec. Jesteśmy  na etapie sylaby P nie wiem czy dobrze zrozumiałam , że do kolejnych sylab przechodzę jak bedzie potrafiła bardzo dobrze czytać PA PI PU PO PY PE , bo jest taki dzień , że potrafi wszytko poprawnie przeczytać i wskazać a na drugi dzień wszystko jej się myli nie wiem w czym jest problem . Bo jak naraź ie nie przechodzimy do innych książeczek . Mam jeszcze jedno pytanie czy jest książeczka jak mam dokładnie stosować Pani metodę i jak postępować z dzieckiem zabawy itp. Bardzo czekam na jej składane zdania i martwię sie , że tego nie potrafi nie wiem jak mogę jej pomóc bo czasem brakuje mi pomysłów na zabawę bo ciężko mi coś wymyśleć by  ja zachęcić do zabawy by czytała , więc może udzielone zostaną mi jakieś wskazówki będę bardzo wdzięczna bo czasem po całym dniu zajmowania się moją córeczką i usypiania do snu  uczenia ją rożnych czynności jestem padnięta by szukać w internecie pomysłów , zwłaszcza , że mała zasypia o 21:30 a o 6 na nogach nadmieniam , ze budzi się o  3 nad ranem jeszcze na cycusia bo ciężko mi ja oduczyć oraz o 5 rano . Jest bardzo aktywnym dzieckiem i uśmiechniętym potrafi przejechać na swoim rowerku biegowym 12km nie boi się dzieci jest otwarta tylko bardzo przywiązana do mnie.

[ola006]

Dzień Dobry Pani Profesor mam jeszcze takie pytanie, czy jak dziecko nie składa zdań to czy możemy uczyć się liczenia jeśli tak to jaka najlepsza jest metoda i mała ma również problemy w odróżnianiu kolorów ,czy powinnam się tym martwić i czy również jest metoda przez zabawę jak nauczyć dziecko bo mała jest leniwa.Potrafi rozróżniać kształty gdzie dany kształt pasuje , oraz  kolory potrafi je posegregować , układać sekwencje szeregi oczywiście proste bo bawimy się klockami, sztućcami kolorami.

[ola006]

Nie wiem czy powinnam dłużej może ćwiczyć jeszcze rozpoznawanie samogłosek , żeby córeczce nie myliły się sylaby.Bo już nie ćwiczymy samogłosek tylko same sylaby , bo z Pani Książeczki np dzisiaj przeczytała poprawnie sylaby w chmurkach a już w zabawie nie chciała i jej się myliło ,  pierwszy tydzień mała chyba była zafascynowana bo radziła sobie naprawdę świetnie i byłam w szoku , ze tak szybko ropoznaje sylaby i czyta P a teraz nie wiem co się stało.

[ola006]

Dobry wieczór mam do Pani pytanie , bo córeczka zamienia s na h czyli sam wymawia jako cham , swój jak ... nie wie  czy to normalne .Córeczka potrafi sie sama ubrac zalozyc buty kurtke czapke . Mam jeszcze jedno pytanie po czytalam na jednym z blogow ze nowe sylaby  nalezy uczyc na kolorowych kartkach do opanowania czy rzeczywiście tak jest. Córeczka polubiła  czytanie bajek na dobranoc gdzie wcześniej wierciła sie skakała a teraz siedzi grzecznie , tylko gdy sie denerwuje zaczyna gryśc mnie albo jak ma jakiś przedmiot w buzi czy to normalne, wcześniej reagowałam i wtedy więcej gryzła po kilka razy  teraz nie zwraca  uwagi i tylko ugryzie raz i koniec. Córeczka tez nie za bardzo lubi malować czy muszę ja do tego zmuszać, potrafi przewlekać sznurówki przez otwory i buciki też. Radzi sobie bez problemu ze sztućcami problem  ma z wałkowaniem plasteliny .

[ola006]

Dzień Dobry Pani Profesor ,  nie dostałam jeszcze odpowiedzi ale chciałam napisać , że dziś czytaliśmy ponownie 1  książeczkę z serii "sylaby i rzeczowniki"  mała bardzo mnie zdziwiła bo powtarzała wszystko to co jest na rysunku za głosem w słuchawkach , i nie protestuje tak bardzo jak wcześniej do siadania w słuchawkach a to zaledwie 5 dni i nie daje jej już nic podczas czytania dopiero po obiecuje, że dostanie to co lubi.Ma jedynie problem z poprawnym wymawianiem G reszta jest bez zarzutów nie wiem czy to takie trudne.

[Jagoda]

Droga Pani Olu, odpowiadam  na pytania postawione w ostatnich listach.
Zasada jest taka , że jeśli dziecko potrafi pokazać sylaby z P (np. pokaż PA lub PO) to przechodzimy do kolejnej książeczki, bo inaczej zajęcia będą zbyt nudne. Pierwszy etap to sylaby z P, M, B, L, T, D, F, W, S, Z, K, G). Potem wielokrotnie wracamy do już "przeczytanych" książeczek, by były one wciąż dla dziecka interesujące.
K i G jest trudną artykulacyjnie głoską (są dzieci , które dopiero w 4 roku życia poprawnie artykułują tę głoskę).
Zamiana s na h także jest zjawiskiem rozwojowym.

Rozwój manualny jest bardzo ważny, bo on wspiera rozwój artykulacji. Radzę zastosować kredki-kamyczki, które "wymuszają" prawidłowy chwyt i pozwalają dizecku przeżyć radość rysowania.

Proszę  nie pozwalać się gryźć nawet jeden raz, mówiąc :"nie pozwalam".

Naukę liczenia trzeba prowadzić bardzo ostrożnie, by nie popełnić błędów. Na razie tylko JEDEN I DWA. Pokazując na palcach, ile jest np. piłek, aut, jabłek, łyżek. Nigdy nie wolno liczyć: raz i dwa.

Nazwy kolorów nie są w tym wieku istotne, ważne jest, że córeczka je różnicuje i potrafi posegregować klocki wg kolorów.  Może Pani bawić się, mówią: niebieski klocek jak niebo, żółta piłka jak słoneczko, zielone auto jak trawka.

Wiele zabaw znajdzie Pani w książce "Wczesna interwencja terapeutyczna" - www.we.pl .


Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[ola006]

Dziękuje bardzo za odpowiedz

[ola006]

Dzień dobry Pani Profesor , pisze po dluższej przerwie Dzięki Pani metodzie moja córka z wymową bardzo sie rozwineła mówi ciągiem zdań,  rozróżnia podstawowe kolory , obrazki trzy elementowe ma opanowane w kolorze i czarnobiałym, naśladume wszyskie zwierzątka odgłosy , potrafi udawac postacie jak bawi sie ,lalkami np jest pania doktor i bada i opowiada co boli itp. Potrafi pogategoryzowac kolorami przedmiotami , sekwencja to czasem radzi sobie bez problemu a czasem opornie. Rozróżnia kształty tzn potrafi we właściwe kształty położyć odpowiedni klocek czy cienie klockow jak i zwierzątek . Jak bawimy sie w  nauke czytania jesteśmy na LA to potrafi odpowiednio wskazac podac jak poproszę, poukładać, ale ma problem by to przeczytac  potrafi przeczytac  tylko a, e, i, u, o , y, u, ó ale z pierwszymi to ma problem. Drugie pytanie mam takie jakie dziecko potrafi mówic cìagiem zdan i odmieniac czasem rzadko  zdaży sie że  nie  czy mam wprowadzić  jej którąś z książeczek z seri słucham i uczę sie mówić .A ma problem  z r ale wiem ze przyjdzie czas i mowi plaszek zamiast ptaszek rower powie poprawnie ryba też tylko z trudniejszymi ma problem  ale nie ma problemu z powiedzeniem dinozaur , helikopter. Nie wiem jak jeszcze moge wpłynać na stymulowanie córki by lepiej się rozwijała w przyszłosći i nie miala problemów w nauce  w czytaniu pisaniu liczeniu i bardziej poprawnie mówiła bo jescze czasem coś przekręci i mówi cichutko a potrafi powiedziec na pamieć bajke opowiem ci bajke jak kot palił fajke i zaspiewac kolko graniaste i balaniku i  kilka wierszykow ktore czyta  na dobranoc tylko czase  cos nie wyraźnie cos wypowie jak popracowac nad tym dziekuje

[Jagoda]

Droga Pani Olu, proszę kontynuować naukę czytania, sądzę, że to będzie wystarczającą stymulacją do opanowania pełnej artykulacji i gramatyki. Jeśli Córeczka nie wypowiada głosek sz, ż, cz, dż można skorzystać z płytki "Trudne głoski" (to jedna płytka z książeczką). Natomiast odmianę wyrazów o gramatykę ćwiczymy opowiadając obrazki. Warto także skorzystać z pomocy "Sylabami po Krakowie" (www.centrummetodykrakowskiej), dzięki temu będzie Pani mogła ćwiczyć czytanie, zadawanie pytań i opowiadanie.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[ola006]

Dziękuje za odpowiedź.z córeczką ćwicze ukladanki lewopółkólowe kwadraty, córeczka potrafi ułożyć sama wybraną z książeczki układankę (potrafi ulożyć wszystkie ukladanki z książeczki) ćwicze po 4 układanki codziennie  tylko córeczka nie zabardzo chce układac obok kwadraciki woli ukladać  na książeczce czy jest to jakis problem ?  Ćwicze tez obrazki przecinane na 4  cześci nieraz potrafi zrobic to bez problemu a czasem ma maly problem  cwicze po  8 _10 rozcinanych  obrazkow, cwiczymy też sekwencje których  córeczka nie lubi wykreca sie jak może , ćwiczymy trzy elementowe pod spodem ułozy bez problemu wzór taki sam ale ma problem  z dokończeniem sekwencji , cwiczymy też pamieć symultaniczną, czasem coreczka protestuje nie chce ukladac jej sie ukladanek czy sekwencji bierze wowczas do stoliczka lalki i chce z nimi ukladac ale rozprasza się, zadaje mi inne pytania nie zwiazane z cwiczeniami a jak chce zeby lalka czy misiu ukladal to wówczas korzysta z dwóch raczek bo laleczke trzyma w prawej ręce a w lewej klocka i wklada lalce klocka do ręki by to lalka ułożyla  i wtedy nie pracuje tylko prawa nie wiem  czy mam być konsekwentna  i  ma siedziec sama bez lalek  i ułożyć zadanie sama czy pozwolić na przerwe i ma sìe bawić bo  córeczce zdarza się że odchodzi od stoliczka jak nie chce ukladac i zajmuje sie czymś innym , albo histeryzuje , cwiczymy też fleksje ale coreczka nie ma problemu z odmianą rzeczownika radzi sobie bez problemu nawet mi zadaje pytania bardzo lubi Pani fleksje . Mam jeszcze pytanie dotyczace  czytania jestesmy na  sylabach ko ... coreczka na drugi dzien potrafi sama je przeczytac nawet w ten sam dzien potrafi wypowiedziec i  odnalesc po dwoch dniach ma opanowane nie wiem po jakim czasie  moge przechodzic do nastepnych  sylab  bo tak samo bylo z wczesniejszymi sylabami  po dwoch dniach miala opanowane  ale przez tydzien sie uczylismy jednego paradymatu  coreczka jedynie na poczatku miala problemy ale jak przeszlismy juz do paradymatu to poszlo bardzo szybko nie mylilo jej sie . Nie wiem czy mamy powtarzac wcześniejsze paradymaty  bardzo lubi bawic sie w sylaby . Coreczka urodzila sie  a poczatku czerwca 2013 roku. Mam pytanie czasem jak coreczka nie chce sie uczyc to bierze raczke swoja i uderzy lekko raz bo glowie mówie  że nie pozwalam chwytajac lekko jej raczke ale ona dalej mnje bije nie wiem dlaczego czy dlatego , źe nie pozwalam jej odejsc od stolika i każe jej ukladac  moze źle cos mowie bo zazwyczaj mowie tak prosze ułóz tak jak na rysunku albo ułóż tak jak mamusia a jak nie chce to wtedy mowie jak tak dlugo  bedziesz ukladala to nie zdarzymy sie pobawic   , albo , ze nie zdązymy na basen czy  sklepu ale na nia to nie dziala i wtedy bije albo odchodzi od stolika i mowi ze chce jesc ze chce sie  bawic it p  jak coreczka mnie nie slucha i brzydko sie zachowuje czyli bije to mówie , że dostanie  kare  ze nie pojedziemy na basen i nie bedzie zabawy .

[Jagoda]

Dobry wieczór Pani Olu, przede wszystkim nie może Pani pozwolić Córeczce na układanie na wzorze, bo to tylko identyfikowanie, a nie naśladowanie linearnych wzorów.
Pisze Pani, że ćwiczy 8-10 obrazków. To stanowczo za dużo, małe dziecko potrzebuje częstych zmian materiału, by utrzymać aktywność kory mózgowej. Córeczka jest jeszcze mała, dlatego ważna jest zmiana zadań.
Może Pani wykorzystać lalki, pacynki do wspólnej nauki (proszę przeczytać wpis Mamy o nicku "Kasik" (w wątku pytań do prof. M. Korendo).
Jeśli dziecko potrafi odczytać sylaby idziemy dalej, a powtórzenia pojawią się gdy będzie Pani budowała nowe wyrazy z poznawanych sylab.
Nie może Pani pozwolić na bicie, trzeba konsekwentnie trzymać rączkę i mówić; "nie wolno".
Argumenty, które Pani stosuje ("nie zdążymy na basen") nie mogą być przez dwuletnie dziecko rozumiane.
Jeśli Pani mówi, że za karę czegoś nie będzie, to musi Pani być konsekwentna, więc trzeba uważać, gdy mówimy dziecku o karze, by potem się nie okazało, że kara wcale się nie urzeczywistnia.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska