Niedosłuch i rozszczep podniebienia - metoda krakowska

[kiiiniiia_1993]

Witam,
moje roczne dziecko ma niedosłuch przewodzeniowy obustronny. Aparatowany od 9 miesiąca życia. Dodatkowo jest po zabiegu całkowitego rozszczepu podniebienia miękkiego. Do logopedy chodzimy od prawie 3 miesięcy. Dziecko umie mówić tylko ma-ma-ma.. czasem powie jakąś samogłoskę lecz nie wiem czy robi to świadomie czy przypadkiem. Mówi coś po swojemu. Rozumie słowo daj. Reaguje na swoje imię, Zapytany o to gdzie jest mama  szuka mnie wzrokiem. Wrzuca klocki do wiaderka,  próbuje układać wieżę i przekładać kartki w książkach. Nie umie jeszcze wskazywać palcem. Czytam mu bajki lecz nie wiem jakie najlepiej powinnam mu czytać i w tej kwestii również proszę o pomoc. Śpiewam dziecku piosenki i bardzo się wtedy cieszy. Gdy bawimy się w kosi kosi synek łapie moje ręce i nimi klaszcze, sam jednak swoimi rączkami tego nie robi. To samo jest z papa - łapię moją rękę i nią robi papa. Pani logopeda kazała nam wykonywać masaż logopedyczny twarzy (w środku buzi jeszcze nie masujemy gdyż chirurg kazał się na razie z tym wstrzymać ponieważ synkowi nie zrósł się ten języczek z tyłu i też ma mieć zszyty). Dodatkowo również synek ma za krótkie wędzidełko pod językiem.
Gdy ostatnio byliśmy u Pani logopedy wspomniała nam właśnie o metodzie krakowskiej a konkretnie o tym że dziecku nakłada się słuchawki i wtedy słucha. Kazała mi rozejrzeć się za takimi słuchawkami tylko, że ja nie wiem czy to mają być specjalne słuchawki które nakłada się na aparat, czy też nakłada się je dziecku gdy nie ma aparatu na uszach? Nie wiem nawet gdzie mam czegoś takiego szukać i nasza Pani logopeda chyba też.
Na czym polega ten program słuchowy i jakie są jego efekty? Jak sama mogę ćwiczyć w domu z dzieckiem aby w końcu pojawił się jakiś większy postęp w mowie?

Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
Kinga

[Jagoda]

Droga Pani Kingo, nie miałabym zaufania do logopedy,  polecającego metodę, której nie zna. To doprawdy tak, jak przyznanie się do braku kompetencji.
Podczas stosowania programu słuchowego aparaty zdejmujemy, ubieramy dziecku słuchawki (najlepiej bezprzewodowe). to są zwyczajne słuchawki.
Program Słucham i uczę się mówić - Samogłoski i wykrzyknienia, Wyrażenia dźwiękonaśladowcze,  po pojawieniu się pierwszych samogłosek i wyrażeń dźwiękonaśladowczych wprowadzane są Sylaby i rzeczowniki (wszystkie cztery części - codziennie inną) oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 8 minut dziennie (www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.
Po wysłuchaniu programu wspólnie z dzieckiem oglądamy ilustracje w zeszytach "Kocham czytać" (www.we.pl) i staramy się by dziecko powtarzało sylaby. Warto też bawić się z użyciem obrazków przedstawiających różne sytuacje nazwane samogłoskami i wyrażeniami dźwiękonaśladowczymi ("Gdzie jest A?", "Samogłoski" "Czytanie symultaniczne - wyrażenia dźwiękonaśladowcze" - www.konferencje-logopedyczne.pl). Warto też stymulować dziecko do spontanicznego powtarzania wypowiedzi podczas czytania książeczek - "Na wsi", "Na łące", "Pojazdy" www.konferencje-logopedyczne.pl).
Ćwiczenia słuchowe z wykorzystaniem piosenek - śpiewanie dwóch wersów  zwrotki piosenki do zabawki i poruszanie rytmiczne zabawką (zawsze w taki sam sposób) np. Zuzia lala nieduża, a na dodatek cała ze szmatek i Wio koniku, a jak się postarasz na kolację dojedziemy akurat i Uciekaj myszko do dziury, bo cię tu złapie kot bury. Po kilkunastu powtórzeniach śpiewamy dwa wersy piosenki i oczekujemy, że dziecko weźmie do ręki właściwą zabawkę poruszając nią.
Ćwiczenia podawania zwierzątek i zabawek.
Należy ćwiczyć gest wskazywania palcem oglądając książeczki, które powinna Pani opowiadać, a NIE CZYTAĆ. Opowiadać, to znaczy opisywać obrazki. Dziecko musi rozumieć, o czym Pani mówi, ilustracje są więc bardzo ważne, a mowa spontaniczna jest lepiej rozumiana niż język pisany.

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[kiiiniiia_1993]

Dziękuję Pani bardzo za odpowiedź.
A myśli Pani, że sama w domu dałabym radę ćwiczyć z dzieckiem w taki sposób? Jesteśmy z Kielc i nie wiem czy ktoś tutaj specjalizuje się czy też ćwiczy z dzieckiem metodą krakowską. Jestem w stanie sama wszystkie potrzebne rzeczy zakupić tylko nie wiem czy podołam temu zadaniu, abym sama dobrze i efektownie ćwiczyła z dzieckiem

[Jagoda]

Droga Pani Kingo, warto mieć opiekę raz w tygodniu u logopedy, który ma certyfikat i taka osoba jest już w Kielcach - pani Joanna Chłądzyńska logopeda@smokwawelski.edu.pl   
Pani Joanna pokaże Pani co ćwiczyć i przede wszystkim jak to robić.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska