Wróć do strony głównej.
Maja 02, 2024, 01:20:31 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: pieciolatek w Norwegii, brak mowy  (Przeczytany 5119 razy)
natalia.just
Newbie
*
Wiadomości: 1


« : Sierpnia 07, 2015, 09:09:06 »

Witam, jestesmy rodzicami Wiktora ktory w pazdzierniku skonczy 5 lat. Mieszkamy na stale w Norwegii i tutaj syn nasz chodzi do przedszkola w pelnym wymiarze czasu  czyli od 7 30 do 15 45. Chlopak nasz prawie wcale nie mowi zarowno po Polsku jak i Norwesku. W kwietniu br zona byla w centrum Montesorii w Poznaniu i tam postawiono "diagnoze" na podstawie czterogodzinnej obserwacji. Stwierdzono dysfunkcje integracji sensorycznej. Dziecko nasze w wieku dwoch lat poszlo do tutejszego przedszkola. Po pewnym czasie zwrocilismy sie po pomoc do tutejszej organizacji ktora zajmuje sie pomoca dziecia z problemami rozwojowymi. Niestety byl to duzy blad poniewaz nie potrafili nam pomoc i tylko zmarnowalismy dwa lata na rozmowy i czekanie az sytuacja sama sie poprawi. W tym czasie Wiktor mial wykonane badanie sluchu i EEG, ktore oczywiscie nie wykazaly nieprawidlowosci. Tutejsza neuropsycholog zalecila metode nauki jezyka "migowego" aby stymulowac rozoj mowy. Wiec postanowilismy sami dzialac, po wizycie w centrum Montesorii otrzymalismy informacje iz Wiktor powinien miec zajecia z ergoterapeuta oraz intensywnie pracowac z seria Kcham Czytac. Pracujemy od trzech miesiecy z ksiazeczkami po godzine dziennie plus seria Słucham i ucze sie mowic. widzimy maly progres ale wydaje nam sie ze to jest zdecydowanie za malo. wiktor mowi bardzo malo, jedynie slowa dwusylabowe potrafi opanowac. Obecnie jestesmy na sylabach FU, fa itd oraz wu wa idt. Gloski R, K, G, Ł, nie istnieja u Wiktora,  pruboje je wymawiac ale nie potrafi. Jestesmy zdesperowani, rozwazamy powrot do kraju na okreslony okres czasu bo sadzimy ze nie mamy wiedzy ani kompetencji aby pomoc synowi. Jak Pani sadzi, co powinnismy zrobic w tak beznadziejnej sytuacji ?
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #1 : Sierpnia 18, 2015, 10:26:17 »

Szanowni Państwo, to ostatni moment aby pomóc dziecku uruchomić aparat artykulacyjny, a tym samym rozwinąć język i myślenie abstrakcyjne. Jeśli macie Państwo rodzinę w Poznaniu, to będąc tam można zwrócić się o pomoc do dr Justyny Leszki (przedszkole MIŚ), kontakt na stronie www.szkolakrakowska.pl.
Warto też przyjechać choćby na tygodniowy turnus na MTG (Manualne Torowanie Głosek). Certyfikowanych trapeutów MTG, znajdziecie Państwo na naszej stronie. To musi robić specjalista!
Mamy takie dobre doświadczenia po kilku pobytach.

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!