Wróć do strony głównej.
Grudnia 23, 2024, 07:23:39 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Niepokojące objawy u 10,5 msc dziecka  (Przeczytany 20466 razy)
Mama i Syn
Newbie
*
Wiadomości: 4


« : Sierpnia 26, 2015, 10:19:51 »

Witam,
bardzo proszę o pomoc niepokoją mnie zachowania mojego 10,5 syna(poród siłami natury, 7 dni po terminie 18 godzin po odejściu wód płodowych, żółtaczka pojawiła się w pierwszej dobie po urodzeniu poziom syn był 3 noce naświetlany) jest to moje pierwsze dziecko więc nie wiem które z zachowań można uznać za normę a które mogą świadczyć o tym, że dzieje się coś niepokojącego. Znalazłam jeden wątek gdzie kopiowała Pani pytania mamy i pod spodem dodawała swoje odpowiedzi jeśli była by taka możliwość bardzo proszę o taki rodzaj pomocy(czy zachowanie jest normą czy nie o czym może świadczyć taki rodzaj zachowań i jak go stymulować), gdyż wtedy będę miała pewność, że żadne z moich pytań nie zostało pominięte a odpowiedzi będą dotyczyły konkretnych wątpliwości z góry bardzo Pani dziękuję.
Bez względu na Pani odpowiedź chciałabym pracować z synkiem razem z Pani książkami (na pewno nie zaszkodzą Uśmiech ) tylko proszę mi powiedzieć od jakich na tym etapie rozwoju dziecka powinnam  zacząć.

1. Uśmiech - syna łatwo jest rozśmieszyć, wywołać u niego radość np wygłupiając się często też śmieje się np przy zabawie bawiąc w basenie jego buzia jest uśmiechnę towarzyszą temu piski radości ale brak u niego takiego uśmiechu społecznego, że np my bądź ktoś z rodziny się do niego uśmiecha to rzadko odpowiada uśmiechem na uśmiech a osobą rzadko widywanym to już w ogóle. Uśmiecha się, także np gdy tata wraca z pracy do domu. (martwi mnie to ponieważ wszystkie inne maluchy w naszym otoczeniu w wieku naszego syna mając ciągle roześmiane buzie a on gdy ktoś go zaczepia patrzy po prostu na tą osobę takim poważnym wzrokiem).

2. Kontakt wzrokowy - syn niby ma z nami kontakt wzrokowy ale trwa on krótko. (nie reaguje np tak, że ja mówię do niego coś próbuję rozśmieszyć a on patrzy mi w oczy przez dłuższy czas, popatrzy chwilę i zaraz się odwraca, podnoszony na rękach do góry zwykle nawet jak do niego mówimy rozgląda się na boki "otoczenie" a nie patrzy na nas znów jak podnoszę w ten sposób dziecko koleżanki to patrzy na mnie i się uśmiecha) interesują go ludzie bo wodzi za nimi wzrokiem za nami także jak ktoś oprócz mnie lub męża go zaczepia to patrzy na niego utrzymuje wówczas kantak wzrokowy ale bez uśmiechy ma wtedy taką poważną minkę

3. Reakcja na najbliższe osoby - martwi mnie także to jak syn reaguje gdy najbliższe mu osoby pojawiają się w jego otoczeniu np. gdy tata wraca z pracy słyszy domofon mówię tata idzie to już patrzy w stronę przedpokoju i jak tylko otwierają się drzwi to raczkuje powitać tatę z uśmiechem, ale np jak zostawiamy go pod opieką dziadków wracamy np po 6 godzinach to dziecko wita nas bez większych emocji niekiedy nawet zdarzy się, że nie uśmiechnie się na nasz widok lub gdy spotykamy babcię na spacerze jego zachowanie wobec niej także jest obojętne bez żadnego entuzjazmu

4. Budzenie się w nocy - dziecko niemalże od urodzenia przesypiało całe noce, jednak od 8 miesiąca budzi się regularnie po 2 razy w nocy z płaczem niekiedy wystarczy pójść go przytulić, dać pić i idzie znów spać a niekiedy jest tak, że jestem zmuszona, wziąć go ze sobą do łóżka i podać pierś bo na rękach się uspakaja a jak odkładamy do łóżeczka i wychodzimy to znów płacz

5. Późne gaworzenie - syn niemalże do 7 msc milczał, dopiero po 7 msc zaczęły pojawiać się jakieś odgłosy ale nie typowe gaworzenie tylko eee, aaaa, eeaa, yyy, a buu i am przed skończeniem 9 msc doszło do tego ap ap ap, ba ba ba to są sylaby, które do dzisiaj najchętniej powtarza, pojawiało się też np pa-pa, la-la ale po paru dniach znikało. Niedawno zaczął mówić ma ma a raczej gaworzyć bo nie łączył tego z moją osobą tylko tak ma-ma i przez 4-5 dni tylko to potem przerzucił się na ta-ta a teraz to gaworzy mnóstwo po swojemu i ciągle to ba ba i ap ap ale nawet jak mówi baba to też nie kojarzy tego z konkretną osobą jedyne co mówi adekwatnie do sytuacji to am.

6. Strach przed obcymi/lekarzem - syn podchodzi z dystansem do obcych osób, (nowe miejsca akceptuje bez żadnych problemów) np jak ktoś obcy podejdzie do niego i chce wziąć na ręce albo zacznie coś mówić a nas nie ma wystarczająco blisko to jest płacz, gdy jesteśmy blisko to po prostu przygląda się tej osobie lub przytula do nas u lekarza to już w ogóle dramat póki jest u nas na rękach a lekarz w bezpiecznej odległości to jest wszystko ok jednak gdy lekarz zaczyna np osłuchiwać zaczyna się krzyk i tak krzyczy przez całe badanie uspokaja się dopiero gdy lekarz się wycofuje a my przytulamy - czy to jest normalne?

7. Brak naśladowanie - synek nie naśladuje żadnych, zachowań w stylu nie wystawi języka jak my mu pokażemy, kosi-kosi, pa-pa,nie pokazuje jeszcze paluszkiem(czasami stara się coś pokazać ale bardziej jest to jeszcze cała rączka niż paluszek, choć jest on nieco wyodrębniony spośród innych palców ale tamte nie są do końca schowane). Czy to może świadczyć o jakiejś anomalii?  Dodam, że inne rzeczy np karmienie zabawki specjalnymi kulkami (taki sorter) widział jak to robimy i teraz bez problemu bawi się w ten sposób sam wsadza piłeczki żyrafce do buzi, bądź jak robimy chlapu - chlapu o wodę to też uderza rączkami, ostatni miał taki okres, że jak słyszał nasz śmiech to zaczynał wymuszać swój robić takie typowe hahaha jak karmiliśmy w mini zoo zwierzęta to także brał pokarm i im podawał

8. Wybiórczo reaguje na imię - niekiedy mogę wołać go 10 razy i się nie odwróci niekiedy ale znacznie rzadziej reaguje po pierwszym bądź drugim zawołaniu, jak mąż woła reaguje na imię bardzo często tyle, że nie wiem teraz czy na imię czy na głos męża

Parę informacji o dziecku, które nie budzą moich wątpliwości ale chciałabym jak najdokładniej opisać mojego synka aby mogła Pani wydać jak najbardziej trafną opinię czy powinnam się niepokoić i jakie działania podjąć.

- nie ma żadnych problemów z jedzeniem od zawsze je wszystko co zostanie mu podane, w każdej konsystencji doskonale radzi sobie z dużymi kawałkami dąży do samodzielnego jedzenia np śniadanka je już zupełnie sam z miseczki

- jest bardzo absorbujący bardzo lubi z nami spędzać czas woli bawić się ze mną lub z mężem niż sam, sam także potrafi się sobą zająć ale nie na długo znacznie lepiej bawi się w naszym towarzystwie np w wzajemne rzucanie piłeczki, w gdzie jest mama a gdzie tata a my z mężem chowamy twarze pod pieluchą tetrową a on je odkrywa

- lubi się przytulać zawsze przed snem jak śpiewamy kołysankę to się wtula i mruczy z nami, w ciągu dnia także przychodzi i spontanicznie się przytula od paru dni pojawiły się także spontaniczne całuski ale częściej obdarowuje nimi psa niż nas ale my także dostajemy Uśmiech

- nie boi się nowych/tłocznych miejsc, uwielbia wodę doskonale bawi się na basenie aż piszczy z radości

- interesują  go ludzie wodzi za nimi wzrokiem, w kolejce w sklepie zaczepia szarpiąc np za rękaw, dzieci obserwuje jeśli są dość blisko to dotyka próbuje głaskać, dawać buziaki jedyne co to się do nich nie uśmiecha

- na co dzień raczej jest pogodny i radosny 

- rozumie co się do niego mówi np nie wolno, daj buzi pieskowi, tata idzie, zrób chlapu chlapu, chodź am, gdy trzyma coś w rączce i powiem daj mamie to także podaje

- fizycznie rozwija się bardzo dobrze nawet pewne rzeczy siadanie, raczkowanie robił szybciej niż rówieśnicy

Z góry dziękuję za odpowiedz, bardzo boję się, że moje dziecko może być zagrożone zaburzeniami autystycznymi spędza mi to sen z powiek proszę pamiętać o informacji od jakich książek powinnam zacząć stymulację dziecka za wszystkie dodatkowe rady i uwagi będę bardzo wdzięczna.

Pozdrawiam
Zapisane
Mama i Syn
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #1 : Sierpnia 26, 2015, 10:25:24 »

Proszę także o informację czy opisane przeze mnie zachowania mogą wskazywać na jakąś konkretną chorobę czy zaburzenia, które da się wypracować odpowiednią stymulacją.
Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #2 : Wrzenia 29, 2015, 09:58:59 »

Dobry wieczór, niestety przez ostatni miesiąc nie miałam dostępu do Internetu, dlatego tak długo czekała Pani na odpowiedź. Tak jak Pani rosiła kopiuję pytania i odpowiadam na każde z nich.

1. Uśmiech - syna łatwo jest rozśmieszyć, wywołać u niego radość np wygłupiając się często też śmieje się np przy zabawie bawiąc w basenie jego buzia jest uśmiechnę towarzyszą temu piski radości ale brak u niego takiego uśmiechu społecznego, że np my bądź ktoś z rodziny się do niego uśmiecha to rzadko odpowiada uśmiechem na uśmiech a osobą rzadko widywanym to już w ogóle. Uśmiecha się, także np gdy tata wraca z pracy do domu. (martwi mnie to ponieważ wszystkie inne maluchy w naszym otoczeniu w wieku naszego syna mając ciągle roześmiane buzie a on gdy ktoś go zaczepia patrzy po prostu na tą osobę takim poważnym wzrokiem).

Z pewnością jest to zachowanie odbiegające od statystycznej normy. Trzeba zwiększyć liczbę takich kontaktów, poprzez uśmiech, bowiem teraz jest optymalny czas, by wyrównać zakłócenia rozwoju w tym względzie.

2. Kontakt wzrokowy - syn niby ma z nami kontakt wzrokowy ale trwa on krótko. (nie reaguje np tak, że ja mówię do niego coś próbuję rozśmieszyć a on patrzy mi w oczy przez dłuższy czas, popatrzy chwilę i zaraz się odwraca, podnoszony na rękach do góry zwykle nawet jak do niego mówimy rozgląda się na boki "otoczenie" a nie patrzy na nas znów jak podnoszę w ten sposób dziecko koleżanki to patrzy na mnie i się uśmiecha) interesują go ludzie bo wodzi za nimi wzrokiem za nami także jak ktoś oprócz mnie lub męża go zaczepia to patrzy na niego utrzymuje wówczas kantak wzrokowy ale bez uśmiechy ma wtedy taką poważną minkę

Prawidłowy sposób patrzenia na rodziców i innych domowników polega na chęci bliskiego kontaktu "twarzą w twarz". Jeśli Synek woli patrzeć na ludzi z oddalenia, czyli na całe sylwetki, a nei na twarz, to jest to objaw niepokojący.

3. Reakcja na najbliższe osoby - martwi mnie także to jak syn reaguje gdy najbliższe mu osoby pojawiają się w jego otoczeniu np. gdy tata wraca z pracy słyszy domofon mówię tata idzie to już patrzy w stronę przedpokoju i jak tylko otwierają się drzwi to raczkuje powitać tatę z uśmiechem, ale np jak zostawiamy go pod opieką dziadków wracamy np po 6 godzinach to dziecko wita nas bez większych emocji niekiedy nawet zdarzy się, że nie uśmiechnie się na nasz widok lub gdy spotykamy babcię na spacerze jego zachowanie wobec niej także jest obojętne bez żadnego entuzjazmu

Takie zachowania mogą wskazywać na brak rozpoznawania bliskich jako osób znaczących i to również jest niepokojące.

4. Budzenie się w nocy - dziecko niemalże od urodzenia przesypiało całe noce, jednak od 8 miesiąca budzi się regularnie po 2 razy w nocy z płaczem niekiedy wystarczy pójść go przytulić, dać pić i idzie znów spać a niekiedy jest tak, że jestem zmuszona, wziąć go ze sobą do łóżka i podać pierś bo na rękach się uspakaja a jak odkładamy do łóżeczka i wychodzimy to znów płacz

Tego typu zachowania obserwujemy także u dzieci zdrowych. Są one zwykle związane z problemami z trawieniem, cierpnięciem kończyn. Nie może to być diagnostyczne dla żadnego zaburzenia.

5. Późne gaworzenie - syn niemalże do 7 msc milczał, dopiero po 7 msc zaczęły pojawiać się jakieś odgłosy ale nie typowe gaworzenie tylko eee, aaaa, eeaa, yyy, a buu i am przed skończeniem 9 msc doszło do tego ap ap ap, ba ba ba to są sylaby, które do dzisiaj najchętniej powtarza, pojawiało się też np pa-pa, la-la ale po paru dniach znikało. Niedawno zaczął mówić ma ma a raczej gaworzyć bo nie łączył tego z moją osobą tylko tak ma-ma i przez 4-5 dni tylko to potem przerzucił się na ta-ta a teraz to gaworzy mnóstwo po swojemu i ciągle to ba ba i ap ap ale nawet jak mówi baba to też nie kojarzy tego z konkretną osobą jedyne co mówi adekwatnie do sytuacji to am.

Gaworzenie pojawiło się późno, co jest charakterystyczne dla różnych jednostek klinicznych,  świadczy o zakłóceniach rozwoju, ale nie wskazuje na konkretną jednostkę kliniczną.

6. Strach przed obcymi/lekarzem - syn podchodzi z dystansem do obcych osób, (nowe miejsca akceptuje bez żadnych problemów) np jak ktoś obcy podejdzie do niego i chce wziąć na ręce albo zacznie coś mówić a nas nie ma wystarczająco blisko to jest płacz, gdy jesteśmy blisko to po prostu przygląda się tej osobie lub przytula do nas u lekarza to już w ogóle dramat póki jest u nas na rękach a lekarz w bezpiecznej odległości to jest wszystko ok jednak gdy lekarz zaczyna np osłuchiwać zaczyna się krzyk i tak krzyczy przez całe badanie uspokaja się dopiero gdy lekarz się wycofuje a my przytulamy - czy to jest normalne?

Takie zachowanie jest naturalne. Dziecko powinno w tym wieku różnicować swoich i obcych. Płacz podczas badania obserwuje się u wielu dzieci.

7. Brak naśladowanie - synek nie naśladuje żadnych, zachowań w stylu nie wystawi języka jak my mu pokażemy, kosi-kosi, pa-pa,nie pokazuje jeszcze paluszkiem(czasami stara się coś pokazać ale bardziej jest to jeszcze cała rączka niż paluszek, choć jest on nieco wyodrębniony spośród innych palców ale tamte nie są do końca schowane). Czy to może świadczyć o jakiejś anomalii?  Dodam, że inne rzeczy np karmienie zabawki specjalnymi kulkami (taki sorter) widział jak to robimy i teraz bez problemu bawi się w ten sposób sam wsadza piłeczki żyrafce do buzi, bądź jak robimy chlapu - chlapu o wodę to też uderza rączkami, ostatni miał taki okres, że jak słyszał nasz śmiech to zaczynał wymuszać swój robić takie typowe hahaha jak karmiliśmy w mini zoo zwierzęta to także brał pokarm i im podawał

Synek powinien już naśladować gesty: pa pa, wskazywanie palcem, nie ma itp. Brak naśladownictwa może świadczyć o opóźnionym rozwoju mowy, ale jest także objawem spektrum autyzmu lub zespołu Aspergera.

8. Wybiórczo reaguje na imię - niekiedy mogę wołać go 10 razy i się nie odwróci niekiedy ale znacznie rzadziej reaguje po pierwszym bądź drugim zawołaniu, jak mąż woła reaguje na imię bardzo często tyle, że nie wiem teraz czy na imię czy na głos męża

Brak reakcji na imię jest jednym z istotnych objawów zaburzeń autystycznych.

Opisane przez Panią prawidłowe zachowania dają nadzieję na wyeliminowanie zjawisk ze spektrum autyzmu/zespołu Aspergera.
Najważniejsze zalecenia do pracy  terapeutycznej: Słuchanie wypowiedzi językowych Program Słucham i uczę się mówić - Samogłoski i wykrzyknienia, Wyrażenia dźwiękonaśladowcze,  po pojawieniu się pierwszych samogłosek i wyrażeń dźwiękonaśladowczych wprowadzane są Sylaby i rzeczowniki (wszystkie cztery części - codziennie inną) oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 10 minut dziennie (www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, w celu eliminacji innych bodźców słuchowych. Słuchanie można podzielić na trzy lub czteryy sesje.
Po wysłuchaniu programu wspólnie z dzieckiem oglądamy ilustracje w zeszytach "Kocham czytać" (www.we.pl) i staramy się by dziecko powtarzało sylaby. Warto też bawić się z użyciem obrazków przedstawiających różne sytuacje nazwane samogłoskami i wyrażeniami dźwiękonaśladowczymi ("Gdzie jest A?", "Samogłoski" "Czytanie symultaniczne - wyrażenia dźwiękonaśladowcze" - www.konferencje-logopedyczne.pl). Warto też stymulować dziecko do spontanicznych wypowiedzi podczas czytania książeczek - "Na wsi", "Na łące", "Pojazdy" www.centrummetodykrakowskiej.pl).
   Ponieważ brak mowy wpłynie na dalszy rozwój intelektualny dziecka, także emocji i zachowań społecznych, budowanie systemu językowego jest priorytetem w terapii. 

Zakłócenia rozwoju Synka nie są głębokie, ale niewątpliwie należy rozpocząć oddziaływania stymulujące rozwój. Proszę się  zainspirować filmami na kanale You Tube na naszej stroie.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Zapisane
Mama i Syn
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #3 : Wrzenia 30, 2015, 10:23:23 »

Witam
Bardzo dziękuję za odpowiedź od ostatniego czasu wiele się zmieniło w zachowaniu synka, ćwiczymy programy słuchowe zakupiłam, także Pani książkę wczesna interwencja terapeutyczna jednak chciałam zadać jeszcze parę pytań o stymulację. Syn ma obecnie 12 miesięcy.

1. Reakcja na najbliższe osoby- najbardziej martwi mnie w dalszym ciągu to zachowanie mojego synka nadal wygląda to tak że gdy go zostawię na 2 godz z dziadkami i wrócę to nie ma absolutnie żadnej reakcji jest zabsorbowany jakąś czynnością jedzeniem, zabawą nawet jak do niego mówię to spojrzy tylko ukrytkiem bez żadnych emocji. Jak mogę wpłynąć na to zachowanie syna? Chciałabym wspomnieć przy tym że gdy jesteśmy u kogoś w gościach i wychodzę z danego pomieszczenia a syn zostaje z osobami mało znanymi wówczas za mną płacze.

2. Uśmiech Synek w dalszym ciągu rzadko odpowiada śmiechem na uśmiech w nowym miejscu przy nieznanych osobach jego minka jest ciągle poważna gdy kogoś zna to i tak potrzebuje 5 minut żeby się oswoić i potem już ładnie się uśmiecha. Jak można go symulować by zaczął odpowiadać w sposób naturalny uśmiechem na uśmiech? Na obecną chwilę aby uzyskać od niego uśmiech oprócz uśmiechania się do niego trzeba coś śmiesznego powiedzieć, wydać jakiś odgłos by odwzajemnił uśmiech.

3. Kontakt wzrokowy - zauważyłam że Syn znacznie chętniej utrzymuje z nami kontakt wzrokowy twarzą w twarz gdy jest wyciszony np po kąpieli lub gdy pochylamy się nad nim w łóżeczku natomiast gdy np podnosimy go do góry to woli rozglądać się na boki ale odnoszę wrażenie, że robi to raczej z czystej ciekawości a nie po to by uniknąć tego kontaktu, czasem noszony na rękach sam wychyla się w ten sposób by spojrzeć nam w oczy a potem dać buziaka. Gdy mówimy coś do niego także się popatrzy ale nie wpatruje się w naszą twarz długo (tak jak to zauważyłam u innych dzieci w podobnym wieku) chwilę popatrzy a potem zajmie się czymś innym. Czy ten kontakt wzrokowy na tym etapie należy stymulować jeśli tak to w jaki sposób.

4. Gaworzenie/mowa- syn nie wypowiada jeszcze świadomie słów mama, tata itd bardzo dużo gaworzy i "mówi" ale po swojemu jedynie co mówi świadomie to am na jedzenie i bam jak coś rzuci/coś upadnie. Uczymy go jak robią np zwierzątka to upodobał sobie kwa kwa i powtarza dwa zamiast kwa, natomiast niczego nie próbuje jeszcze powtarzać z programów słuchowych coś tam czasem sobie buczy pod noskiem jak słucha ale nic konkretnego? czy ta mowa jest znacznie opóźniona? Czy powinien już świadomie mówić mama,tata, baba?? On wypowiada te sylaby lecz gaworząc a nie zwracając się do konkretnych osób.

Z pozytywnych zachowań, które mnie wcześniej martwiły:

1. Naśladowanie - synek zaczął pokazywać paluszkiem ciągle wszystko dookoła pokazuje spontanicznie sam od siebie oraz zapytany np: gdzie jest lampa wskaże ją palcem. Naśladuje także papa, robi nie nie nie, oraz tany tany poproszony o zatańczenie oraz spontanicznie gdy leci muzyka. Nie potrafi robić kosi kosi. Dużo rozumie ponieważ ze sterty zabawek potrafi sam bezbłędnie przynieść zapytany o auto, książkę, pociąg pieska itd gdy np powiem daj pieskowi am bierze butelkę i zaczyna karmić maskotkę natomiast są to zachowania nad którymi z nim pracowałam, więc na pewno w jakiś sposób były stymulowane.

2. Reakcja na imię - synek reaguje już znacznie lepiej na swoje imię   

Napisała Pani "Opisane przez Panią prawidłowe zachowania dają nadzieję na wyeliminowanie zjawisk ze spektrum autyzmu/zespołu Aspergera" nie do końca rozumiem tą wypowiedź czy opisane przeze mnie zachowania syna(zarówno te negatywne jak i pozytywne, a także jego opisane tutaj postępy) mogą sugerować to, że w przyszłości zostanie u niego zdiagnozowany autyzm bądź zespół Aspergera jako konkretna choroba czy po prostu przejawia on pewne zachowania niepokojące nad którymi należy pracować ale nie są one na tyle, poważne by została u niego zdiagnozowana typowa choroba?


Bardzo dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
Zapisane
Mama i Syn
Newbie
*
Wiadomości: 4


« Odpowiedz #4 : Padziernika 01, 2015, 10:13:39 »

Jeszcze mam kilka pytań dotyczących ćwiczeń:

1. Czy dziecko podczas słuchania w słuchawkach może bawić się jakąś zabawką/ zajmować jakąś rzeczą (Syn nie chce mi usiedzieć tak bezczynnie w słuchawkach)?

2. Czy po pojawieniu się pierwszych samogłosek i wyrazów dźwiękonaśladowczych odstawiamy te płyty i zaczynamy sylaby i rzeczowniki czy łączymy je codziennie inną ??

3. Czy oglądając z dzieckiem obrazki w książce nazywam je : pies hau hau, czy tylko wskazujemy obrazek i wypowiadamy wyraz dźwiękonaśladowczy??

4. Czy dziecko powinno każdy obrazek wskazać w oglądanej książce palcem ?? Jeśli tego nie robi sam to ja powinnam pokazywać jego palcem czy wystarczy, że będę wskazywała swoim tak by wiedział o jaki obrazek chodzi?

5. Czy po wysłuchaniu ćwiczeń 10 minut dziennie w słuchawkach i oglądnięciu książki może sobie w dalszym ciągu lecieć płyta w tle tak by w czasie zabawy także wpadało mu coś do uszka?

6. Czy puszczenie dziecko piosenek dziecięcych jest rozwijające czy raczej tego unikać?

Jeszcze raz dziękuję
Pozdrawiam
Mama i Syn

Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #5 : Padziernika 26, 2015, 11:33:26 »

Dzień dobry, kopiuję pytania z pierwszego listu i odpowiadam pod każdym pytaniem

1. Reakcja na najbliższe osoby- najbardziej martwi mnie w dalszym ciągu to zachowanie mojego synka nadal wygląda to tak że gdy go zostawię na 2 godz z dziadkami i wrócę to nie ma absolutnie żadnej reakcji jest zabsorbowany jakąś czynnością jedzeniem, zabawą nawet jak do niego mówię to spojrzy tylko ukrytkiem bez żadnych emocji. Jak mogę wpłynąć na to zachowanie syna? Chciałabym wspomnieć przy tym że gdy jesteśmy u kogoś w gościach i wychodzę z danego pomieszczenia a syn zostaje z osobami mało znanymi wówczas za mną płacze.

Dziecko musi uczyć się od dorosłych okazywania emocji i uczuć. Zaraz po powrocie proszę podejść do dziecka, pocałować, powiedzieć: "cieszę się, że cię widzę" itp.

2. Uśmiech Synek w dalszym ciągu rzadko odpowiada śmiechem na uśmiech w nowym miejscu przy nieznanych osobach jego minka jest ciągle poważna gdy kogoś zna to i tak potrzebuje 5 minut żeby się oswoić i potem już ładnie się uśmiecha. Jak można go symulować by zaczął odpowiadać w sposób naturalny uśmiechem na uśmiech? Na obecną chwilę aby uzyskać od niego uśmiech oprócz uśmiechania się do niego trzeba coś śmiesznego powiedzieć, wydać jakiś odgłos by odwzajemnił uśmiech.

Uśmiech społeczny jest efektem działania neuronów zwierciadlanych, które aktywują się gdy dziecko patrzy na twarze innych osób, to się kształtuje bardzo wcześnie, tak że ów uśmiech pojawia się około 3 miesiąca życia. Jeśli go brak, trzeba zwiększyć tego typu bodźce (uśmiechać się do dziecka). Nie ma innego sposobu, tylko naśladownictwo. Brak uśmiechu społecznego jest objawem ze spektrum zaburzeń autystycznych.

3. Kontakt wzrokowy - zauważyłam że Syn znacznie chętniej utrzymuje z nami kontakt wzrokowy twarzą w twarz gdy jest wyciszony np po kąpieli lub gdy pochylamy się nad nim w łóżeczku natomiast gdy np podnosimy go do góry to woli rozglądać się na boki ale odnoszę wrażenie, że robi to raczej z czystej ciekawości a nie po to by uniknąć tego kontaktu, czasem noszony na rękach sam wychyla się w ten sposób by spojrzeć nam w oczy a potem dać buziaka. Gdy mówimy coś do niego także się popatrzy ale nie wpatruje się w naszą twarz długo (tak jak to zauważyłam u innych dzieci w podobnym wieku) chwilę popatrzy a potem zajmie się czymś innym. Czy ten kontakt wzrokowy na tym etapie należy stymulować jeśli tak to w jaki sposób.

Tak należy stymulować, gdy dziecko siedzi w krzesełku, a dorosły siedząc naprzeciwko, mówi, pokazuje zabawki.

4. Gaworzenie/mowa- syn nie wypowiada jeszcze świadomie słów mama, tata itd bardzo dużo gaworzy i "mówi" ale po swojemu jedynie co mówi świadomie to am na jedzenie i bam jak coś rzuci/coś upadnie. Uczymy go jak robią np zwierzątka to upodobał sobie kwa kwa i powtarza dwa zamiast kwa, natomiast niczego nie próbuje jeszcze powtarzać z programów słuchowych coś tam czasem sobie buczy pod noskiem jak słucha ale nic konkretnego? czy ta mowa jest znacznie opóźniona? Czy powinien już świadomie mówić mama,tata, baba?? On wypowiada te sylaby lecz gaworząc a nie zwracając się do konkretnych osób.

W okolicach pierwszych urodzin dziecko powinno używać 3-5 słów

Z pozytywnych zachowań, które mnie wcześniej martwiły:

1. Naśladowanie - synek zaczął pokazywać paluszkiem ciągle wszystko dookoła pokazuje spontanicznie sam od siebie oraz zapytany np: gdzie jest lampa wskaże ją palcem. Naśladuje także papa, robi nie nie nie, oraz tany tany poproszony o zatańczenie oraz spontanicznie gdy leci muzyka. Nie potrafi robić kosi kosi. Dużo rozumie ponieważ ze sterty zabawek potrafi sam bezbłędnie przynieść zapytany o auto, książkę, pociąg pieska itd gdy np powiem daj pieskowi am bierze butelkę i zaczyna karmić maskotkę natomiast są to zachowania nad którymi z nim pracowałam, więc na pewno w jakiś sposób były stymulowane.

Teraz te zachowania są spontaniczne, a to oznacza, że Synek reaguje prawidłowo.

2. Reakcja na imię - synek reaguje już znacznie lepiej na swoje imię   

Nie wiem, co znaczy znacznie lepiej, dziecko powinno odwracać się, słysząc swoje imię.

Napisała Pani "Opisane przez Panią prawidłowe zachowania dają nadzieję na wyeliminowanie zjawisk ze spektrum autyzmu/zespołu Aspergera" nie do końca rozumiem tą wypowiedź czy opisane przeze mnie zachowania syna(zarówno te negatywne jak i pozytywne, a także jego opisane tutaj postępy) mogą sugerować to, że w przyszłości zostanie u niego zdiagnozowany autyzm bądź zespół Aspergera jako konkretna choroba czy po prostu przejawia on pewne zachowania niepokojące nad którymi należy pracować ale nie są one na tyle, poważne by została u niego zdiagnozowana typowa choroba?

Małe dzieci, które przejawiają odstępstwa od normatywnego rozwoju rozwijają się zależnie  od prowadzonej stymulacji. Gdy jej nie ma dochodzi do pełnego obrazu choroby, tak jak w nieleczonej grypie. Gdy prowadzimy stymulację zwykle udaje nam się poprowadzić dziecko na prawidłową ścieżkę rozwoju, ale niepokojące zachowania obserwujemy i wciąż musimy być czujni.

Pytania z drugiego listu:
1. Czy dziecko podczas słuchania w słuchawkach może bawić się jakąś zabawką/ zajmować jakąś rzeczą (Syn nie chce mi usiedzieć tak bezczynnie w słuchawkach)?

Nie, dziecko nie może się bawić, proszę posadzić Synka na kolanach i pokazywać obrazki w książeczkach dołączonych do płytek.

2. Czy po pojawieniu się pierwszych samogłosek i wyrazów dźwiękonaśladowczych odstawiamy te płyty i zaczynamy sylaby i rzeczowniki czy łączymy je codziennie inną ??

Łączymy codziennie z inną.

3. Czy oglądając z dzieckiem obrazki w książce nazywam je : pies hau hau, czy tylko wskazujemy obrazek i wypowiadamy wyraz dźwiękonaśladowczy??

Tylko wskazujemy

4. Czy dziecko powinno każdy obrazek wskazać w oglądanej książce palcem ?? Jeśli tego nie robi sam to ja powinnam pokazywać jego palcem czy wystarczy, że będę wskazywała swoim tak by wiedział o jaki obrazek chodzi?
Tak, powinna Pani wskazywać swoim.

5. Czy po wysłuchaniu ćwiczeń 10 minut dziennie w słuchawkach i oglądnięciu książki może sobie w dalszym ciągu lecieć płyta w tle tak by w czasie zabawy także wpadało mu coś do uszka?

Nie, absolutnie nie. Program słuchowy nie może być tłem!

6. Czy puszczenie dziecko piosenek dziecięcych jest rozwijające czy raczej tego unikać?
Dopóki nie pojawi się mowa może Pani śpiewać dziecku, ale nie wolno korzystać z mediów.


Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska


Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!