Witam Pani Profesor,
Jestem mamą 5 letniej Paulinki (autyzm wysoko funkcjonujący). W terapii MK jesteśmy od 1.5 roku. W ubiegłym roku w maju byliśmy u Pani Profesor na diagnozie, na której najsłabiej wypadły umiejętności związane z grafomotoryką /grafopercepcją ( na poziomie 2 lata). Od tamtej pory intensywnie nad tym pracujemy. W tej chwili chwyt długopisu, kredki czy ołówka jest poprawny. Paulinka pisze (głównie przepisuje) wyrazy, rysuje (kontynuuje) proste szlaczki. Niepokoi mnie jednak rysowanie, czy malowanie zwyczajnie obrazka. Nie potrafi pokolorować prostego obrazka w taki sposób żeby chociaż trochę zmieścić się w konturze. O samodzielnym rysowaniu czy malowaniu nie ma mowy.
Czy słusznie jestem zaniepokojona i co można z tym zrobić
Jak pracować żeby te umiejętności "plastyczne" ruszyć do przodu??? O tyle mnie to martwi i dziwi , że Paulinka potrafi wykonać znacznie trudniejsze zadania jak czytanie, pisanie wyrazów czy liczenie a tak podstawowa umiejętność jak malowanie , rysowanie stanowi tak duży problem.
Pani profesor, bardzo proszę o wskazówkę , pomysł na pracę z Paulinką.
Serdecznie pozdrawiam,
EDyta