Witam,
Pani Profesor chciałabym prosić Panią o poradę w sprawie mojej 1.5 rocznej córeczki.
Postaram się opisać dokładnie co mnie niepokoi. Córka urodzona o czasie tj. 39 tydzień poprzez cc, 10 punktów w skali Apgar, owinięta pępowiną. W 5 miesiącu skonsultowałam małą z rehabilitanką ponieważ nie mała nie umiała jeszcze przekręcać się na boki, 'przelewała' się przez ręce - okazało się, że ma obniżone napięcie mięśniowe, była rehabilitowana, szybko jednak nadrobiła i dokładnie tydzień przed pierwszymi urodzinami zaczęła chodzić, chodzenie poprzedzone raczkowaniem. Mała robiła brzydkie śluzowate kupki, odstawiliśmy mleko i ograniczyliśmy nabiał, teraz jest na mleku sojowym i wszystko się unormowało. Dokładnie w 13 miesiącu życia mała zaczęła nam się budzić w nocy na 2 godziny podczas których kręci się, wierci, nie może zasnąć, biorę ją wtedy do łóżka i głaszczę, tulę i po 2 godzinach zasypia jak aniołek i śpi do rana. Byliśmy z córką u neurologa, który stwierdził, że rozwija się bardzo dobrze, jest z nią bardzo dobry kontakt, zlecił badanie eeg głowy które wyszło prawidłowo, przepisał hydroxyzynę po której córka raz spała a raz nie, więc zaprzestałam jej podawania syropu. W ciągu dnia córka śpi ok 2 godz.
To co cieszy w zachowaniu córci to:
mówi mama, tata, baba, dziadzia, Lola - nasz pies, Ija - Iga, tu, tam, mniam, am
naśladuje zwierzątka hau, miau, muuu
woła gili gili - gdy kogoś łaskocze
mówi ciii i aaaaa gdy kołysze swoje lale do snu, układa je w wózeczku, tuli, przykrywa kocykiem, głaszcze, całuje
gdy np. z mężem rozmawiamy, że będzie się zbierał już do pracy mała biegnie i przynosi jego buty daje mu buziaka i mówi "tata papa ajci" i wygania go do drzwi
wie które ciuszki, skarpetki są jej, a które jej siostry
gdy położę się np. na podłodze mała przynosi mi poduszkę pod głowę i przykrywa kocem i śpiewa aaaa żeby iść spać
lubi się kąpać, czesać włoski, czyścić uszka, ładnie myje sama ząbki
gdy zrobi kupkę woła ' fa'
gdy coś upadnie mówi "bam"
gdy np. leci ptaszek woła "oooo"
przynosi nam zabawki, dzieli się jedzeniem, uśmiecha się do wszystkich, ciągle jest przy nas - pozostawiona sama w pokoju za kilka sekund już nas szuka i woła
gdy siostra na nią nakrzyczy to szuka mnie i woła mama
gdy się uderzy leci od razu do kogoś żeby ją przytulił i pocałował
lubi czytać bajeczki i pokazywać co w nich jest, zwykle dobrze pokazuje np. że to słońce, czy też zwierzątka jakie zna
gdy jest głodna woła "am" i pokazuje co chce
poproszona wykona wszystkie polecenia poprawnie, np. przynieś buty, wyrzuć pampersa
bawi się w kuku, kopie piłkę, rzuca piłką, bawi się w piaskownicy
powtarza wszystko po nas lub po siostrze
pokazuje i mówi gdzie ma 'bubu' i np. gdy jej siostra płacze to idzie do niej ją pocieszyć, głaszcze ją i całuje
je samodzielnie, potrafi sama założyć sobie skarpetki, ściągnąć ubranie
jest baaardzo wesoła, lubi tańczyć - czasami się kręci w kółko przy tym, nie boi się żadnych dźwięków, dobrze się czuje w nowych miejscach, obcych się wstydzi a później już się przyzwyczaja
chodzi ładnie za rączkę
Gdy coś nie jest po jej myśli, zaczyna płakać, ale gdy zaciekawię ją czymś innym zapomina o 'problemie'
Niestety niepokoją mnie te pobudki nocne córki, ponieważ przeczytałam, że w taki sposób budzą się dzieci autystyczne [tj. z krzykiem]
z małą jest bardzo dobry kontakt wzrokowy, jedynie w pozycji kiedy wezmę ją na ręcę do góry ewidentnie unika tego kontaktu
czasami chodzi na palcach - jednak tutaj rehabilitant powiedział mi, że to może być spowodowane obniżonym napięciem mięśniowym
Aha, córka jest zdrowym dzieckiem tj. nie choruje zwykle są to małe przeziębienia, jednakże w styczniu miała zapalenie oskrzeli i brała dwa antybiotyki pod rząd, z czego w buzi zrobiła się jej grzybica i stan zapalny dziąseł, córka wtedy nic nie jadła przez 3 dni, ciągle płakała i nic nie mówiła, później mowa po 2 dniach od choroby wróciła
Nie wiem czy jest jeszcze coś, na co powinnam zwrócić uwagę, patrząc na inne dzieci w tym wieku co córka, wydaje mi się, że jej rozwój jest bardzo dobry, jednakże tak jak napisałam niepokoją mnie powyższe sprawy. Bardzo proszę Panią o interpretację tego co napisałam.
Pozdrawiam