Wróć do strony głównej.
Grudnia 22, 2024, 02:33:28 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: 8 latek w 2 klasie i nadal duże problemy z czytaniem.  (Przeczytany 38259 razy)
EdytaDzik
Newbie
*
Wiadomości: 2


« : Kwietnia 25, 2016, 03:04:44 »

Dzień dobry. Mój syn jest w 2 klasie, ma 8 lat, był już przebadany przez dwóch psychologów i dwóch pedagogów, był na testach zarówno w poradni psychologiczno pedagogicznej jak i w poradni szkolnej. Uczy się u logopedy, ma zajęcia dodatkowe z p. psycholog i pracuje u niej na ćwiczeniach i książce ortograffiti, jednak to wciąż mało, po testach pani pedagog stwierdza, że nie robi postępów, my jako rodzice widzimy postępy syna, jednak wychowawczyni twierdzi, że ma oznaki dziecka dyslekcyjnego i nie powinien iść dalej do klasy 3.
Jest bardzo uczuciowym dzieckiem, każda porażka dla niego jest bolesna, jeśli pomyli się w obliczeniach i klasa się śmieje jest rozgoryczony, płacze i złości się.

Jest jedną z trzech najlepszych osób z matematyki w jego klasie, nie ma z matematyki żadnych problemów, bardzo lubi matematykę, nauka nie sprawia mu problemu z tego właśnie przedmiotu, tabliczkę mnożenia bardzo szybko załapał, zegar i inne matematyczne ćwiczenia są dla niego "błahostką".

Problem jest duży z czytaniem. Zaproponowaliśmy w szkole metodę krakowską, by z naszym synem panie i w szkole zaczęły ćwiczyć w ten sposób, usłyszeliśmy ON  REAGUJE NA METODE SYLABOWĄ i tego się trzymajmy.

Jednak moim zdaniem ta metoda, którą pani stosują jest nieadekwatna do problemów naszego syna.

Zajęcia dodatkowe często polegają na tym, że nasz syn przepisuje z tablicy, książki czy zeszytu innej osoby z klasy, a moim zdaniem to żadna nauka.

Spotkania i zajęcia z psychologiem miały być co tydzień a są raz na miesiąc a czasami raz na 2 miesiące i jest to 15-20 min  z których dziecko nic nie wynosi więc mniemam, że i stąd te brak postępów.

W domu uczymy syna na karteczkach sylab, bardzo szybko nauczył się wszystkich sylab, jednak były to sylaby - karteczki pisane przeze mnie dopiero teraz odkryłam, że można kupić sylaby na czarnym tle, nikt nam też nie mówił o klasyfikacji sylab na prymarne itd dopiero tutaj się o tym dowiedziałam. Być może to przez to, nasz syn ma problemy z czytaniem bo jest niewłaściwie uczony, sylaby wszystkie praktycznie na raz. Syn układa z sylab wyrazy, jednak przy czytaniu czytanek w szkole, nawet jak są podzielone na sylaby kolorami to i tak po przeczytaniu pierwszych sylab czy liter próbuje w pamięci znaleźć sobie wyraz pasujący do początku np SYLABY czyta SY...i już drugą część sobie dopowiada bez czytania np SYNONIM zamiast SYLABY i tak może wymyślać.

Druga sprawa jak uczy się czytać sylabami po jednym przeczytaniu takiej czytanki syn potrafi zapamiętać już cały tekst. Stąd nie ma problemów z piosenkami, wierszami i uczy się pamięciowo bardzo szybko, jednak nadal ma problemy z rozpoznawaniem liter mimo, że na testach wychodzi, że wszystkie litery zna.

Przy czytaniu jednak raz wie jaka to jest litera a w drugiej linijce np już nie wie mimo, że jest to ta sama litera.

Jest leworęczny, ma skrzyżowaną lateralizację, jest emocjonalnie bardzo rozwinięty, trudno znosi porażki, ma duży problem z czytaniem, jednak boimy się, że zostawienie go w klasie 2 z powodu braku poprawy w czytaniu nic nie da, uważam, że potrzebujemy kierunku w który mamy iść z synem dalej jak go uczyć by nauczyć go czytać, od czego zacząć czy od kartoników SYLABY INACZEJ czy może KOCHAM CZYTAĆ?
CO PIERWSZE?
Wychowawczyni prowadzi z nim zajęcia dodatkowe ale sama przyznała, że nie wie jak ma z nim ćwiczyć dalej by go cokolwiek nauczyć.

Bardzo proszę o poradę jak dalej mamy postępować i czy jedynym wyjściem rzeczywiście jest zostawienie syna w 2 klasie jak twierdzą nauczyciele?

Zapisane
Jagoda
Hero Member
*****
Wiadomości: 1231


« Odpowiedz #1 : Kwietnia 25, 2016, 05:59:34 »

Droga Pani Edyto, nie  jest łatwo radzić rozsądnie, gdy dziecko jest duże i nie widzę wszystkich funkcji i zależności.
Umiejętność czytania jest bardzo ważna, bo ona warunkuje sukces szkolny.
Pisze Pani ; "pomyli się w obliczeniach" a z drugiej strony; "tabliczkę mnożenia bardzo szybko załapał, zegar i inne matematyczne ćwiczenia są dla niego "błahostką"". Nie wiem skąd mogą wynikać pomyłki w obliczeniach.

Pogłębiona diagnoza byłaby bardzo ważna.

Proponuję poświecić wakacje na naukę czytania. Jeśli uda się do września nauczyć Synka czytać niech idzie do klasy III, jeśli nie, lepiej go nie narażać na budowanie takiego myślenia o sobie, że czegoś nie potrafi.

Proszę skorzystać z pomocy: "sylaby inaczej" "Kocham szkołę" (Wydawnictwo WIR) a potem "Czytanie programowane" (Wydawnictwo Edukacyjne). "Kocham czytać" jest dla dzieci młodszych.

Dziecku trzeba powiedzieć, że dzieci leworęczne (oko? ucho?) powinny uczyć się inaczej.

Ważne jest zastosowanie zeszytu dla dzieci leworęcznych.
Proszę dziecku opowiedzieć (znaleźć w Internecie) o wybitnych osobach leworęcznych, aby poprawić jego obraz własnej osoby.

Zajęcia raz na miesiąc są bzdurą i lepiej aby ich nie było. Lepiej skorzystać z zajęć w Domu Kultury (kółko matematyczne, plastyka i koniecznie szachy).


Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Zapisane
EdytaDzik
Newbie
*
Wiadomości: 2


« Odpowiedz #2 : Kwietnia 26, 2016, 07:29:57 »

Bardzo pani dziękuje za odpowiedz Uśmiech w jakiś sposób już wytyczony kierunek w który mamy iść.

Błędy matematyczne zazwyczaj wynikają z sytuacji stresowych czyli przy odpytywaniu lub przy klasówce, zazwyczaj są one z "biegu" poprawiane przez syna.
Przykładowo taka sytuacja- sprawdzian dzieci na każdy wynik w mnożeniu czy też dzieleniu mają minute lub mniej i pani dyktuje następne i następne i następne, zdarza się, że źle obliczy ale jest to tylko 1 przykład błędny na np 20 działań, zdarza się że np napisze (źle obliczy) a za sekunde już poprawia.

Druga sytuacja przy odpowiedzi gdy pani pytała przykładowo o czas ile czasu minęło miedzy 8 a 8:45 syn powiedział 40 min po czym dodał pomyłka 45, moim zdaniem wynik stresu, chciał dobrze i szybko odpowiedzieć, w tej klasie wszystko jest na czas jak najszybciej niby po to by dzieci zdyscyplinować i zmotywować.

Już szukam informacji na temat zeszytu dla leworęcznych, nie słyszałam o tym, a o sławnych leworęcznych też poczytam synkowi.

Bardzo pani jeszcze raz dziękuje za odpowiedz.

Zapisane
jagnum
Jr. Member
**
Wiadomości: 62


« Odpowiedz #3 : Grudnia 01, 2021, 08:39:54 »

U nas te książki do czytania sylabowego nie zdały egzaminu. Kupiłam 3, ciut zaczęliśmy 1 część i leżą. Młody załapał sam czytanie płynne ok 6 urodzin. Żadne sposoby nie działały-sam zaskoczył. Jedynie co, to codzienne wieczorne czytanie mu do snu a w ciągu dnia siadałam i czytałam a on się przyglądał poszczególnym słowom.

https://virtualo.pl/blog/5-ksiazek-dla-5-latka-e-booki-pokazujace-swiat-i-przygotowujace-do-nauki-czytania-w363/

Najlepiej będzie zajrzeć sobie na tego bloga. Możesz tutaj poczytać opisy ebooków przygotowujących do nauki czytania.
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!