niepokojące objawy

[Zmartwiona]

Pani Profesor, czy dziecko zawsze powinno odwzajemniac usmiech? Moja corka jak mnie widzi to przewaznie usmiecha sie, ale jak posadze ja przed sobą, bawimy sie, usmiecham sie do niej to przeważnie nie odwzajemnia usmiechu. Z dnia na dzień jest coraz lepiej w relacjach między nami (zaczela sie przytulac, jak czuje sie niepewnie to odwraca się do mnie), ale martwi mnie brak tego usmiechu "za usmiech".Moze powinnam ja jakos stymulowac? .Jak bardziej zblizyc corke do mnie Do ludzi obcych usmiecha sie zawsze (oczywiście jak czuje sie bezpieczna i jestem w pobliżu).Ufam Metodzie Krakowskiej (duzo udalo nam się osiągnąć) i tylko nia chce pracować.
Mam jeszcze jedno pytanie- czy oprócz programu sluchawkowego powinnam z corka zaczac prace z ksiazeczkami? Jesli tak, to jakimi?
Od dwóch tygodni corka bardzo chetnie oglada rozne ksiazeczki (niestety jeszcze nic w nich nie umie wskazać palcem, ale zawsze patrzyvtam gdzie ja jej pokażę). To chyba jej ulubiona zabawa. 
Proszę jeszcze napisac, czy przy takich objawach jak ma córka jest szansa na wyrownanie wszystkich brakow (ma 8 miesiecy)? Metoda Krakowską pracujemy od 3 miesiecy.
Pozdrawiam
Monika

[Jagoda]

Droga Pani Moniko, dziecko w tym wieku dopiero buduje połączenia mózgowe, można powiedzieć, że formuje swoją korę. W tym czasie możemy zrobić wszystko, to jest też czas, kiedy wszystko można zepsuć (gdy dziecko spędza kilka godzin z tv, komórką i komputerem).
Córeczka czyni postępy, oczekiwane etapy rozwoju funkcji poznawczych pojawiają się (n.p. oglądanie książeczki).
Teraz ważne jest, by sama odwracała kartki w książkach. Polecam: "Na wsi", "Na łące", "Pojazdy"; www.centrummetodykrakowskiej.pl.
Proszę konsekwentnie się uśmiechać (wiem, że to trudne, gdy dziecko nie zawsze odwzajemnia uśmiech) i starać się czynić to w naturalny sposób. Oczywiście dzieci nie w każdej sytuacji reagują na nasz uśmiech, bo nowe osoby są znacznie ciekawsze, dlatego warto wprowadzać jakąś "nowość" - okulary, nowa fryzura, a nawet "wygłupy" w stylu nakładamy sobie na głowę serwetkę, miseczkę, robimy miny, pantomimę itp. Kiedy pokazuje Pani obrazki w książce proszę modulować głos, naśladować melodyjnie zapisane tam wyrażenia dźwiękonaśladowcze. Z pewnością Córeczka się uśmiechnie.
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska

[Zmartwiona]

Dziękuję za odpowiedź. 
Za miesiąc mamy obserwacje w synapsis.  Zapisalam tam corke przed rozpoczęciem pracy MK. Cały czas bije się z myslami, czy tam jechać. Dzieki MK osiagnelysmy duzo - kontakt wzrokowy, piekne gaworzenie,rusza nasladownictwo.  Martwi mnie jednak sfera spoleczna corki. Coraz nie poelza do mnie, nawet hak ja wolam, rece wyciąga tylko z pozycji siedzacej i tylko do polowy. Nievwciaga nas w zabawe- jak ja tego nauczyc? Alemamy tez pozytywne zachowania- od dwóch tygodni uwielbia swoje odbicie w lustrze, uwielbia dzieci i znów piszczy na widok brata.
Pani Profesor, czy wraz z rozwojem sfery poznawczej ruszy tez spoleczna?
Rozumienie mowy u corki pojawilo sie w 7 miesiacu. Teraz rozumie prawie wszystko, ale nadal nie chce zastosowac sie do polecenia "daj" .jak coś ma w raczce. Na imię reaguje tak w 70 procentach.
Czasem martwie sie, czy to nie ZA?

Pozdrawiam serdecznie
Monika

[Zmartwiona]

Pani Profesor, chcialam jeszcze dopytac dlaczego nie moge corki nauczyc gestow kosi kosi, papa (pa pa czasem robi, ale mysle, że bez zrozumienia).
Corka powtarza wszystkie czynnosci- wystarczy, ze raz jej pokaze i pamieta (czecze mi wlosy, myje mi zeby, naciska nos, zaklada okulary, maluje oczy, wklada misia do auta i wozi, "chodzi "zwierzatkami, stuka, puka, wklada , wyjmuje przedmioty, cmoka jak chce mi pokazać jak robi konik, udaje placz dzidziusia, kaszel, chrapanie)Dosłownie wszystko a tych dwoch gestow nie moge ja nauczyc.
Nie reaguje tez na polecenie "daj" (przedmiot z reki) pomimi, iz daje mi chrupka, smoczka do buzi (ale wtedy "mowie daj mamie to zjem").
I nadal nie mamy gestu wskazywania palcem. Od dwóch dni zaczela wyciagac raczki do zabawek, ktore chce dostac (z oddali). Jak cos jej sie podoba to patrzy na to a pozniej na mnie, patrzy vza wsksxaniem, ale nie przenosi pozniej wzroku na mnie.  Czy to poczatki pola wspolnej uwagi?
Serdecznie pozdrawiam
Monika

[Jagoda]

Droga Pani Moniko, tak, Pani opis wskazuje na pojawienie się początków wspólnego pola uwagi, to ważny etap, umożliwiający dalszy rozwój poznawczy.
Proszę sobie "odpuścić" kosi kosi i pa pa. Ten pierwszy jest abstrakcyjny, dziecko nie rozumie, co to oznacza. Może Pani bić brawo, ale tylko w sytuacjach, gdy chcemy dziecko pochwalić. Proszę wykonywać gest pa pa, tylko gdy Pani się żegna i wychodzi z domu.
Widzę, że z tygodnia na tydzień obserwuje Pani poprawę, to jest najważniejsze.
Słusznie Pani zauważyła, że wraz z rozwojem mowy i pozostałych funkcji poznawczych pojawi się także rozwój społeczny, który przecież u niemowlęcia dotyczy tylko kontaktu z opiekunami (rodzicami, Dziadkami, jeśli bywają często i stałą opiekunką).
Rozwojowo nie oczekujemy od dziecka  w wieku 7-8 miesięcy, że spełni polecenie, nawet jeśli je rozumie. Taka reakcja pojawia się między 9 a 10 miesiącem.
Proszę stymulować rozwój dziecka i zapomnieć o ZA, bo w tej chwili nie jest ważna jednostka kliniczna tylko stymulowanie plastyczności kory mózgowej.
Często bywa tak, że mimo zauważenie pierwszych objawów ZA około pierwszego roku życia udaje się wypracować prawidłowe zachowania i żadnych pogłębionych objawów już nie stwierdzamy.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[Zmartwiona]

Pani Profesor!
córka bardzo nie lubi długich rękawów- ciągnie bluzkę i denerwuje się. Jak z tym walczyć?

pozdrawiam
Monika

[Jagoda]

Proszę obciąć rękawy, by kończyły się 10 cm nad przegubem.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[Zmartwiona]

Pani Profesor, córka wskazuje w książce elementy (kota, psa, oko, pokazuje dzidziusia i mówi aaaa-ze spi, itp., wszystko co zna) niestety robi to kciukiem nie palcem wskazujacym. Przedmioty w domu, osoby o ktore pytam pokazuje od dwoch dni cala raczka. Probuje przekladac kartki w ksiazeczce.  Martwi mnie tylko ten kciuk. 
Pozdrawiam
Monika

[Zmartwiona]

Pani Profesor!
dużo zmieniło sie w zachowaniu mojej córeczki
Zrobiła się otwarta na kontakty z ludźmi, dziećmi. W domu mamy z nią super kontakt- zaczepia, ciągle się śmieje, "zagaduje", przytula. Rozumie niemalże wszystkie polecenia, świetnie rozumie mowę, mimikę. Naśladuje proste zabawy tematyczne (karmienie misia, lali, jazdę samochodem, "chodzenie" zwierzątkami), dzieli się radością (pokazuje zabawki), powtarza ciągi sylab -zwłaszcza po dzieciach, naśladuje dzieci, nasladuje miny, robi kosi kosi, nu nu, taka jestem duża, pa pa, przybija piątkę, pokazuje gdzie poleciał samolot, pokazuje szczególy na obrazku- kciukiem lub ręką (zapytana gdzie np, kotek, piesek). Świadomie mówi ba (bach), be, si (gorące), da i raz zdarzyło sie pa pa. Pomaga przy myciu, ubieraniu. Poznawczo jest super!
Buduje pole uwagi- pokazuje wzrokiem, ręką rzeczy, na które chce, żebyśmy zwrocili uwagę (dodatkowo robi charakterystyczne "a"-jak nie patrzymy). Podąża za wskazaniem. Pokazuje ręką przedmioty, o które pytam. Podąża za moim spojrzeniem.
Za 1.5 tygodnia córka skończy 10 miesięcy i ciągle nie wskazuje palcem:( Do kiedy dziecko powinno zacząć wskazywać palcem?. Córka jeszcze go nie wyodrębniła.

serdecznie pozdrawiam
Monika

[Zmartwiona]

W uzupelnieniu poprzedniej wiadomość- za kilka dni corka skonczy 11 miesięcy,w ksiazeczce coraz częściej pokazuje palcem wskazujacym (naprzemienne z kciukiem), ale w "powietrzu" przeważnie uzywa reki (z przenoszeniem wzroku na osobę, której chce cos pokazac lub, ktora ja o coś pyta). Od wcziraj zauwazylam, ze zdarza jej sie pokazac palcem wskazujacym, ale robi to tez kciukiem (w powietrzu).
Pani Profesor, martwie sie tym, ze corka nadal nie wyodrebnila palca wskazujacego w 100 procentach. Córka b.dobrze posluguje sie wzrokiem, swiadomie mowi- daj, bach, si, mama, tata,kaka, kra kra, brum.Nasladuje nieomalże wszystko co jej pokaze (oprócz nie nie i tak)  i co sama zauwazy .
Prosze o porade, jak pomoc jej wyodrebnic palec wskazujacy.
Serdecznie pozdrawiam
Monika

[Zmartwiona]

Pani Profesor!
W ksiazeczce corka pokazuje juz tylko palcem wskazujacym. Oczko, nosek na misiu tez. Czy jest szansa ze juz niedługo przeniesie to na całkowite wskazywanie palcem?(w powietrzu")

Pozdrawiam
Monika

[Zmartwiona]

Pani Profesor!
od wczoraj córka pokazuje palcem:) zauważyłam jednak, że robi to tylko palcem wskazującym prawej ręki.
Jeśli chce coś pokazać lewą, robi to przeważnie całą ręką.
Czy to normalne?

pozdrawiam
Monika