Drogi Panie Adamie, przeprasza, że tak długo czekał Pan na moją odpowiedź, ale maj i czerwiec, to dla nauczyciel akademickiego okres konferencji, obron, recenzji.
Mam 37 lat doświadczenia w pracy z dziećmi z niedosłuchem. Nawet w sytuacji dwujęzyczności (choć to oczywiście jest trudniejsze) można wypracować język. Nie zawsze jest to "ładna" artykulacaj, ale zwykle, przy wczesnym aparatowaniu normatywna.
Przede wszystkim proszę zaprzestać stosowania kodu migowego. Przecież nie jest to naturalny kod, który Pan zna. Stosuje Pani polski język migowy?, polski język migany? czy któryś z języków migowych w wersji niemieckiej?
Tylko niesłyszący rodzice, znający naturalny język migowy mogą stosować ten język wobec swoich niesłyszących dzieci.
Jeśli już Tymon ma aparaty proszę jak najwięcej mówić: sylaby, samogłoski, wyrażenia dźwiękonaśladowcze, wykrzyknienia (bach, oj, ach, bam, fe). Warto też zastosować program "Słucham i uczę się mówić" - Samogłoski i wykrzyknienia, Wyrażenia dźwiękonaśladowcze, po pojawieniu się pierwszych samogłosek i wyrażeń dźwiękonaśladowczych wprowadzane są Sylaby i rzeczowniki (wszystkie cztery części - codziennie inną) oraz Sylaby i czasowniki l. pojedyncza, 6-8 minut dziennie (
www.arson.pl). Istotne, by dziecko słuchało w słuchawkach, wówczas wyjmujemy aparaty słuchowe. Słuchanie można podzielić na dwie lub trzy sesje.
Po wysłuchaniu programu wspólnie z dzieckiem oglądamy ilustracje w zeszytach "Kocham czytać" (
www.we.pl) i staramy się by dziecko powtarzało sylaby. Warto też bawić się z użyciem obrazków przedstawiających różne sytuacje nazwane samogłoskami i wyrażeniami dźwiękonaśladowczymi ("Gdzie jest A?", "Samogłoski" "Czytanie symultaniczne - wyrażenia dźwiękonaśladowcze" -
www.konferencje-logopedyczne.pl). "Moje pierwsze słowa (
www.wir-wydawnictwo.com). Należy też stymulować dziecko do spontanicznych wypowiedzi podczas czytania książeczek - "Na wsi", "Na łące", "Pojazdy".
Co do implantów warto jeszcze poczekać kilka miesięcy, by zobaczyć jakie są korzyści z aparatów słuchowych.
Rodzice dzieci z niedosłuchem przyjeżdżają z Niemiec do nas na konsultacje (często na turnusy terapeutyczne 5-6 dniowe) i prowadzą samodzielnie terapię po powrocie.
Moi pierwsi niesłyszący uczniowie, to teraz dorośli absolwenci szkół wyższych, mają swoje słyszące dzieci, z którymi rozmawiają. Proszę pamięta, że Tymon będzie maiła słyszące dzieci i musi z nimi rozmawiać a nie migać. To my dorośli musimy dostrzegać przyszłość dzieci i o nią dbać.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska