glużenie u 12 miesiecznego chlopca

[potegowo]

Witam,
Jestem mamą 12 miesięcznego chłopca. Urodzony o czasie przez cc (powod nadciśnienie ciążowe) z waga urodzeniowa 2,56kg.
Synek ma obniżone napiecie mięśniowe i jest w tej chwili rehabilitowany, potrafi raczkować i stoi w łóżeczku. Rehabilitacja dałą rezultaty w bardzo szybkim tempie, w ciągu miesiąca z dziecka biernego i z ledwością przekręcającego się na boki stał się żywotny... dla mnie to całkiem inne dziecko. Ale musze podkreślić że decyzje o konsultacji z neurologiem i rehabilitację podjełam sama pediatra nie widział problemu tym bardziej nie widzi problemu z jego rozwojem umysłowym. Nie wiem jednak jak pomóc synkowi w jego ( moim zdaniem ) opóźnieniu umysłowym. Jest wyjątkowo cichym dzieckiem mało gałużącym potrafi cichutko przez dłuższy czas bawić się np klockami i nie wydać z siebie żadnego dźwięku ... kiedy jest szczęśliwy występują echonalie tatata ale cichutko jakby szeptem od 2 dni mówi mamama również bez zrozumienia  inne słowa to , dziadziadzia, bababa. Dużo mówię do synka jeszcze tydzień temu potrafił wskazać np gdzie misu ma oko itp teraz jakby ingoruje moje pytania. Klaska rękami od ok miesiąca gdy śpiewam '' kosi kosi''. Nie potrafi robić papa choć wałkujemy to od wielu miesięcy. Reaguje na imię choć zdarza się że nie odwróci się zajęty zabawą. Moje dziecko było od początku jaby inne nie miałam z nim dobrego kontaktu wzrokowego do ok pol roku na szczeście zmieniło się to nie do poznania, jest pogodny żywy zainteresowany światem lubi się przytulać uśmiechać lubi zwierzęta, muzykę  ( podryguje w takt) starszego brata ale gdy jesteśmy razem w domu jest cisza Adaś również jest cichutki małomówny tak ciężko przyswaja wiedzę. Palcem zaczął wskazywać ok 10 miesiąca życia ale tylko kilka przedmiotów i osób .... W moim domu staramy się nie włączać telewizora przy dzieciach ( mam też starszego syna świetnie rozwijającego się). Celowo posługujemy się starymi modelami telefonów po to by między innymi dzieci nie miały szans aby się nimi bawić. Rodzina uważa że przesadzam również mój mąż że widocznie synek ma wolniejsze tempo rozwoju niż rówieśnicy. Zrezygnowałam z pracy, uważam że synek nie jest gotowy na żłobek. Ma też problemy zdrowotne związane z wrodzonym wodonerczem, które w ostatnich tygodniach uniemożliwiły mi dotarcie do państwa do Państwa ( do Pani Beaty) ponieważ trafiliśmy do szpitala.
 Czy moje obawy mogą być nie słuszne? lekarz pediatra oraz rodzina uważają że wolniejsze tempo rozwoju mojego dziecka nie jest niczym niepokojącym. Ja chciała bym mu jednak jakoś pomóc nie wiem jak ....zakupiłam Zestaw Sylaby i rzeczowniki oraz Samogłoski i wykrzyknienia postaram się również dotrzeć do PAntwa ale tak często jeździmy na badania związane z wadą nerki oraz rehabilitację że boje sie  że zaniedbuje moje dziecko pod kontem rozwoju umysłowego...

[potegowo]

Przepraszam za nieskładną wypowiedź. Próbowałam sklecić coś sensownego przez pół dnia mając na kolanach jedno dziecko a drugie raczkowało w tym czasie wzywając mnie co chwilkę 

[Jagoda]

Dobry wieczór, dziecko urodzone przez cesarskie cięcie, z wagą urodzeniową poniżej 3 kg jest narażone na problemy rozwojowe i zawsze wymaga wsparcia rehabilitanta i terapeuty wczesnej interwencji. Wolniejsze tempo rozwoju jest zawsze niepokojące, choć nie dla lekarza pediatry, który nie ocenia rozwoju poznawczego a jedynie wazy, mierzy i sprawdza siatki centylowe.
Umiejętności oczekiwane w 10 miesiącu życia:
- trzyma w ręce łyżeczkę,
- utrzymując w jednej ręce zabawkę sięga po drugą,
- przyciąga autko za sznurek (po pokazie),
- wypowiada  sylaby "mówiąc" do siebie,
- pewnie siedzi manipulując zabawkami,
- patrzy na twarz mówiącego,
- śmieje się głośno,
- poszukuje źródła dźwięku,
- nie lubi być samo,
- dotyka palcem wskazującym lub kciukiem małych elementów/ szczegółów zabawek,
- wkłada do ust chrupkę, kawałek jabłka/chleba,
- stoi z podtrzymaniem,
- naśladuje gest pa pa
- obraca kartki grubej książeczki,
- pełza lub raczkuje,
- pokazuje placem/rączką,
- patrzy na siebie w lustrze,
- jest zainteresowane nowymi obiektami,
- słucha piosenek,
- karmi dorosłego/lalkę/misia.
Synek ma już 12 miesięcy warto wić stymulować jego rozwoju bez względu na przyczynę opóźnienia pojawienia się oczekiwanych etapów rozwojowych.
Sugestie do ćwiczeń
o   śledzenie przesuwających się  kart  z naklejonym zdjęciem Mamy, Taty i Niani.
o   skupianie wzroku na zabawce, którą dorosły porusza na stole,
o    słuchanie programu słuchowego (Słucham i uczę się mówić - Samogłoski i wykrzyknienia oraz Wyrażenia dżwiękonasladowcze w słuchawkach (5-8 minut dziennie - nie jednorazowo),
o   ćwiczenia słuchowe - śpiewanie dwóch wersów  zwrotki piosenki do zabawki i poruszanie rytmiczne zabawką (zawsze w taki sam sposób) np. Zuzia lala nieduża, a na dodatek cała ze szmatek i Wio koniku, a jak się postarasz na kolację dojedziemy akurat i Uciekaj myszko do dziury, bo cię tu złapie kot bury. Po kilkunastu powtórzeniach śpiewamy dwa wersy piosenki i oczekujemy, że dziecko popatrzy na właściwą zabawkę,
o   naśladowanie sekwencji ruchowych (zabawy autem, zwierzątkami itp. - zabawa ręką dziecka, czynności wykonywane powinny być nazywane przez dorosłego np. Auto jedzie, Kot pije  mleko., Koń idzie itp. Należy mówić nieco głośniej, wolniej z charakterystyczną melodią wznoszącą, jak do niemowlęcia. Zawsze należy powtórzyć zdanie, można je modyfikować: np.: Kot pije mleko. Zobacz, kot ma mleko, kot pije  mleko.
o   elementy zabawy tematycznej - karmienie misia, lali, dorosłego,
o   rozdzielanie klocków wg kolorów (do pudełek, miseczek lub słoiczków pomalowanych na czerwono i niebiesko wrzucamy klocki niebieskie i czerwone),
o   wrzucanie klocków do pudełka,
o   uderzanie rączką w bębenek,
o   naśladowanie gestów: nie ma, pa pa, daj, brawo.
o   manipulowanie klockami (najlepsze gumowe, miękkie, lekkie klocki, które łatwo utrzymać w dłoniach i obracać je

Konieczne jest dostarczanie dziecku kontaktów z twarzami ludzi i zabawek. Podczas karmienia, przewijania, zabawy ważne jest nieustanne utrzymywanie kontaktu wzrokowego.
Należy dziecku okazać jak manipulować zabawkami (oglądać trzymając w dłoniach).

Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[potegowo]

Bardzo dziękuje za pomoc,
Synek skończył właśnie 14 miesięcy jestesmy po diagnozie w Centrum
Pracujemy i są rezultaty. Synek w ciągu dwóch miesięcy intensywnej pracy, zrobił tak duże postępy że mało różni się od swoich rówieśników.
Drodzy Rodzice nie poddawajcie się to naprawdę działa :-)
Życzymy dużo zdrowia i determinacji
 

[potegowo]

 Adaś 14 Miesięcy : pojawiły się pierwsze '' słowa''
drzewo-dze
dziurka - kaka
piłka-papa
tata
babcia-baba
Adaś-Das
daj -da
tam-ta
kura-koko
kaczka-kwa-kwa
traktor-pach-pach
auto - bum-bum
kiedy coś zrzuca mówi- bach
kiedy chce jeść mówi -am
kiedy chce spać mówi -aaa
''Tańczy'' kiedy śpiewam

palcem wskazuje większość rzeczy
Wskazuje części ciała
Klepie się po brzuszku po jedzeniu
Sygnalizuje kiedy zrobił siku, jest to dla mnie sygnał że czas na nocnik :-)
Uczymy się jeść samodzielnie łyżeczką i widze że robi to coraz sprawniej
Naśladuje czynności: czesanie, sprzątanie, telefonowanie itp.
dalej mamy problem ze słuchawkami od 2,5 miesiąca zakladam 2 razy dziennie ale jest ciężko. Nigdy nie udało się dłużej niż 30 sekund, ostatnio  po każdej nie udanej próbie ze słuchawkami każe wszystkim wyjść z domu zamykam okna i w całkowitej ciszy słuchamy.
Nie wiem czy to daje jakies rezultaty ale po 2,5 miesiącach codziennej walki czasem nie daje rady  z jego niechecia do słuchawek.
Mimo to Symptomy Alalii jakby znikały, dlatego dalej bedziemy pracować.
Moje dziecko jeszcze dwa miesiące temu ledwo raczkowało, nie umiało wskazac palcem gdzie tata, mama, mało zainteresowane otoczeniem ( spacer to było  patrzenie w przestrzeń i pusty wzrok)  nie zwracał uwagi na mnie, na samochody, drzewa itp. Nie rozumiał  prostych pytań . W tej chwili tempo jest piorunujące ale dalej pracujemy.
To co zauważyłam, włącznie głośnej muzyki przez dłuższy czas( byliśmy niedawno na urodzinach ) powoduje jakby otępienie. Adaś nie reagował na pytania, był jakby nie obecny zauważyli to znajomi (nie tylko my). Na nastepny dzień dopieron ok południa zaczął zachowywać się normalnie.
Za jakiś czas napisze o dalszych postępach, wiem jakie to ważne dla rodziców.

[potegowo]

Witam Pani Jagodo
Mam pytanie, czy mogę cały program słuchowy robić w formie prezentacji ?
Mam ogromny problem z dzieckiem, który trwa od 3 miesięcy niestety  z dnia na dzień nasila się ...
Dziecko widząc stolik dostaje szału nie ma mowy go tam włożyć nawet do jedzenia. Słuchawki to prawdziwy dramat... Ja nie rezygnuje ale zostałam już tyle razy pogryziona że trace sile.
Czy moge sprobowac zrobic malemu prezentacje i w ten sposob sprobowac.
Czy to  bedzie mialo jeszcze sens ...
Dziecko zrobilo juz duże postępy ale nie chciala bym rezygnowac z dalszej pracy, widzę że każde moje '' odpuszczenie '' powoduje że dziecko też staje się mniej rozmowne i wycofane.
W tej chwili wyglada to tak że mąż trzyma dziecko na siłę krepuje rece i nogi a on wyje przez cały seans, nie chce patrzeć na książeczkę na której ja pokazuje obrazki. Nie wiem czy cokolwiek słyszy przez to wycie to trwa już 3 miesiące. Dużo do niego mówie i czytam nie powtarza jednak słowek z książeczek po prostu tego nienawidzi. Wiele już nadrobił ale ze słuchawkami w ciągu 3 miesiecy udało mi sie popracować tylko raz.