Wróć do strony głównej.
Kwietnia 30, 2024, 03:04:07 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Klopoty z mowieniem u 3 latka  (Przeczytany 5011 razy)
Melodia
Newbie
*
Wiadomości: 1


« : Wrzenia 05, 2016, 05:07:41 »

dzien dobry, Pani Profesor,

mam problem z synkiem i bardzo chetnie wyslucham Pani porad. Mieszkamy w Polsce i jestesmy rodzina 3 jezyczna. Ja od poczatku mowilam do dziecka po rosyjsku, maz po angelsku(jest Latynoamerykaninem),miedzy soba my po angl. Jednoczesnie staralam sie oswoic syna z polskim,np.wychodzac z domu zawsze zaznaczalam,ze teraz mowimy po polsku, nieraz tez przechodzilam na polski w domu, zapowiadajac to. Dlaczego od razu nie zaczelam mowic po polsku? Dziwnie jest mowic do swojego dziecka w innym jezyku Smutny
Johnny ma 3 lata ,od roku chodzi do klubu malucha, od pol roku do logopedy.Bardzo duzo rozumie w 3 jezykach, od miesiaca zrobil maly/duzy skok rozwojowy tzn zaczal powtarzac glownie angl slowa(ok 30), po polsku tylko "chodz" i "chleb", z rosyjskiego "da"(tak), daj.   
Syn jest bardzo wrazliwy,uparty,chaotyczny,towarzyski,nadpobudliwy. Interesuje go caly swiat i na raz,wskazuje palcem,reaguje na kazdy dzwiek, protestuje przeciw wszelkim regulom. Zdaniem logopedy jest bardzo inteligentny,ale "ma charakter", ciagle testuje ludzi i ma po prostu opozniony rozwoj mowy. Ja czuje,ze moze byc to cos wiecej... Nie za bardzo potrafi bawic sie z dziecmi,choc kocha towarzystwo. Rozpiera go energia, moze mocno przytulic, stanowczo zabrac zabawke, ale tez pocieszyc,jesli ktos placze, a ostatnio nawet zaczal sie bic!
Lubi dowodzic,ma charyzme i choc prawie nie mowi to "gada"po swojemu i dzieci w piaskownicy sa zawsze podzielone na 2 grupy. Jedni sie go boja i odsuwaja sie,drugich zaraza swoim temperamentem i zaczynaja biegac i krzyczec,jak takie malpki.
Lubi ksiazki z naklejkami,obrazkami,ale samo czytanie go drazni. Lubi budowac kolej,uczestniczyc w czynnosciach domowych i w ogole domaga sie 100% uwagi. Czasem nie kontroluje potrzebe sie wysikac do toalety,choc jest uczony od 1 roku zycia. Ciezko sie z nim bawic,bo nie slucha regul,od kilku miesiecy nasladuje dzwieki i czynnosci jedna po drugiej,np. klasnij w dlonie i obroc sie wokol siebie.O ile wystarcza czasu i mojej cierpliwosci potafi sie samodzielnie ubrac.
Zanim przekonalam meza do logopedy Johnny byl bardziej rozkojarzony, niesmialy z dziecmi, nie walczyl o swoje, a teraz odwrotnie. Dodam jeszcze,ze po rosyjsku mowie do niego tylko ja, moja mama jak przychodzi mowi do niego lamana polszczyzna, angielski slyszy praktycznie tylko od meza. Maz po polsku zna chyba tyle slow,co syn i nie chce sie uczyc .   
Podsumowujac moje obawy : slaby rozwoj mowy, bardzo wybredny w jedzeniu(nasililo sie po pojsciu do przedszkola,przedtem nie dostawal slodyczy ani zup na "kucharku"),niechec uczenia sie, pewna hmmm niekumatosc, niezrecznosc motoryczna, ktora w sumie mija, pewnie tez stad nerwowosc i rozkojarzenie,unikanie zadan,jesli czuje,ze im nie podola.
Oczywiscie ja chce dziecku pomoc, boje sie o jego rozwoj umyslowy, preciez ma zadawac bardziej skomplikwane pytania,rozwijac sie... Ciagle zadaje pytania,co poszlo z naszej strony zle, procz jezykow. Ja jestem osoba bardzo niepewna swego, niesmiala,chaotyczna, moze nie czuje sie przy mnie bezpieczne...Maz zazywal antydepresanty ,ale 4 lata przed poczeciem dziecka...W kazdym razie w jakim jezyku mam mowic? Jak wyciszac? Teraz mowie pod presja rodziny i otoczenia raz tak,raz tak choc coraz wiecej po polsku.
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!