Lusia1
Newbie
Wiadomości: 30
|
|
« Odpowiedz #15 : Padziernika 03, 2017, 12:14:07 » |
|
Poki co pod koniec pazdziernika jedziemy na diagnoze do CMK ale do innej Pani. Podpowie jak pracowac w domu... nic wiecej nie wiem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
inkacaffe
Newbie
Wiadomości: 23
|
|
« Odpowiedz #16 : Padziernika 05, 2017, 09:32:49 » |
|
Wczoraj odebrałam zamówione materiały. Puściłam małej płyty i ... totalna klapa. Normalnie wpadła w histerię. A potem mi "uciekła" i nie chciała wrócić. Ryczałam wczoraj, przedwczoraj i dzisiaj też ryczę. Dlaczego znowu spotkało nas nieszczęście. Dlaczego moje dziecko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
inkacaffe
Newbie
Wiadomości: 23
|
|
« Odpowiedz #17 : Padziernika 09, 2017, 09:19:33 » |
|
Nie jestem załamana, nawet nie zrozpaczona. Jestem wrakiem człowieka. Od 3 dni moje dziecko nie reaguje na nic. Ma chwilowe przebłyski po kilka sekund i "odpływa". W piątek byłam z nią u kolejnego pediatry. Lekarka patrzyła na mnie okropnie - "pani wie lepiej od lekarzy" zapytała i odesłała do domu z lekami na przeziębienie. Kalinka przestała różnicować płacz, nie sygnalizuje przemoczonej pieluszki, nie przebudza się na nocne karmienie, gdy leży w łóżeczku interesują ją tylko rączki, które aż do sprowokowania wymiotów wpycha do buzi, przestała cieszyć się na widok zabawek, ma takie puste spojrzenie. Nie mogę z nią nic zrobić, bo odwraca głowę i wpatruje się gdzieś w przestrzeń. Nie wiem jak jej pomóc, normalnie serce mi pęka z bólu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aga37
Newbie
Wiadomości: 30
|
|
« Odpowiedz #18 : Padziernika 09, 2017, 07:44:57 » |
|
inkacaffe napisałam ci majla na priv.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
inkacaffe
Newbie
Wiadomości: 23
|
|
« Odpowiedz #19 : Padziernika 15, 2017, 05:46:29 » |
|
Wołanie o pomoc! Bo nie jest to już błaganie. Moja córeczka 3 dni temu skończyła 3 miesiące. Spodziewałam się jakiegoś "postępu", ale jest baaardzo źle. Jak wybudzi się jest taka cicha. Tylko patrzy na ręce i pcha je do buzi. Przestała cieszyć się na widok zabawek, nie dąży do ich dotknięcia, jak wkładam jej zabawkę do ręki zaraz ją wypuszcza. Mój kontakt z nią jest niemal zerowy. Jeszcze 3 tygodnie temu, jak leżała w łóżeczku lub na przewijaku, to wpatrywała się we mnie, teraz jest to przelotne spojrzenie. Noszona na fasolkę odwraca głowę. Zapatruje się na półcienie. Dźwięki, które wydaje są sporadyczne. Przy puszczaniu płyt z wolnego pola wierci się i jest niespokojna. Od kart odwraca wzrok - nie jest nimi zainteresowana (choć robię program dla 1-2 miesięcznych dzieci). Gdy coś jej pokazuję, odwraca głowę w innym kierunku. Niczym nie jest zainteresowana. Na brzuszku, gdy pokazuję jej karty nie potrafi skupić uwagi (przedmiot w ruchu też nie budzi jej zainteresowania). Choć słyszy nie wodzi wzrokiem w kierunku dźwięku, jakby nic da niej nie istniało. Na brata reakcja jest również zerowa. W tym tygodniu byłam z małą w Dolnośląskim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu na oddziale neurologii. Miała robione usg główki i eeg. Wyniki nie budziły zastrzeżeń. Lekarze stwierdzili, że zachowanie małej jest adekwatne do wieku, a ja wymagam od niej za wiele. Już sobie z tym nie radzę. To walka z wiatrakami. To, co dzieje się z moim dzieckiem przeraża mnie. Wołam o pomoc, bo na nikogo nie mogę liczyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ch_ola
Newbie
Wiadomości: 20
|
|
« Odpowiedz #20 : Padziernika 16, 2017, 05:06:25 » |
|
Tak naprawdę nikt nic innego tu nie napisze, jak to, że trzeba ćwiczyć i się nie poddawać. Ćwiczyć codziennie, mimo, że czasem jak sama napisałaś jest to walka z wiatrakami, nie ma na forum przypadku (albo ja nie znalazłam ) żeby ktoś napisał, że nic ćwiczenia nie dały, wszyscy zgodnie piszą, że widać postępy. Tylko to nie jest tak, że jak jest lepiej to już będzie coraz lepiej, nawet u nas (syn ma prawie 8 miesięcy) ostatnio było gorzej, a teraz znowu jest lepiej. Moje dziecko do 4 miesiąca nie odwracało się w ogóle na dźwięki, jak zaczął, to kontakt wzrokowy też się poprawił. Na brzuchu zaczął się skupiać na czyś jak miał ok 4,5. Czasami mam wrażenie, że faktycznie za dużo od dzieci wymagamy, chcemy żeby już teraz wszystko robiły, a każde dziecko jest inne i rozwija się w swoim tempie, trzeba oczywiście czuwać czy nic złego się nie dzieje, ale też nie świrować każdego dnia, że na pewno jest źle. Ja jak było gorzej, to czytałam sobie jeden z wątków i trzymałam się myśli, że musi być ok, bo wcześnie zaczęłam ćwiczyć, a mózg dziecka jest bardzo plastyczny. Jak chcesz być w kontakcie innym niż forum to napisz maila/priv
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lusia1
Newbie
Wiadomości: 30
|
|
« Odpowiedz #21 : Padziernika 17, 2017, 07:06:53 » |
|
Ch_ola podłączam sie do Twojego wpisu. Dokladnie tak samo mysle i czuje. Incaffe, nie poddawaj sie, łap byka za rogi i walcz. Wyjscia nie masz, zobaczysz ze wszystko siebulozy i mała ruszy do przodu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
inkacaffe
Newbie
Wiadomości: 23
|
|
« Odpowiedz #22 : Padziernika 17, 2017, 11:06:37 » |
|
Lusiu i ch_olu, dziękuję za wiadomości. Ch_olu, napisałam Ci maila na priv. Lusiu, a u Was jak?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lusia1
Newbie
Wiadomości: 30
|
|
« Odpowiedz #23 : Padziernika 17, 2017, 03:27:39 » |
|
U nas pod gorke. Teraz mała zlapala infekcje, chyba gardlo i jest srednio... budzi sie z placzem. Jutro jedziemy do lekarza. Jest ciezko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
milenka88
Newbie
Wiadomości: 14
|
|
« Odpowiedz #24 : Padziernika 18, 2017, 08:49:02 » |
|
Inkacaffe - poczytaj moj watek '4 miesięczne dziecko - niepokojące objawy' - zobaczysz tam ze ja mialam taki sam problem z moja corka. Czasami nie moglam z nia nawiazac zadnego kontaktu przez kilka dni. Bardzo slaby kontakt wzrokowy, brak reakcji na dzwiek do 4-5 miesiaca zycia, wyginanie sie na rekach itd. Moje zycie to byl koszmar! Myslalam ze na pewno ma autyzm.
W tej chwili moja corka ma prawie 11 miesiecy. Kontakt wzrokowy nadal nie jest idealny, ale: - bardzo dobrze rozumie mowe. Potrafi wskazac rzeczy i osoby wzrokiem. Bardzo szybko sie uczy. Wystarczy jej pokazac cos raz i zapamietuje - w ksiazeczkach pokazuje paluszkiem jak ja poprosze. Potrafi pokazac prawidlowo kilkanascie obrazkow - robi kosi, cacy, brawo, podaje reke bratu - jak corka miala 8 miesiecy bylismy na diagnozie u prof cieszynskiej ktora stwierdzila zaburzenia w stopniu lekkim (powiedziala ze mozna je wyeliminowac z czasem)
Nie jest idealnie i jeszcze duzo pracy przed nami ale to sa ogromne postepy. Moja rada dla Ciebie, mow do dziecka, probuj przyciagnac jego uwage (nie zawsze sie to udaje - musisz znalesc cos co dziala na Twoje dziecko: mowienie wierszykow, malowanie twarzy, wydawanie dziwnych dzwiekow, karty), baw sie z nia i usmiechaj. Jezeli karmisz piersia to przejdz na diete bez cukru, glutenu i nabialu (jedzenie przgotowuj w domu i nie kupuj gotowcow). Sprobuj tak przez 2 tygodnie i zobacz czy bedzie roznica. U nas definitywnie byla - wtedy zaczelam nawiazywac kontakt z corka. Glowa do gory i daj znac jak bedziesz miala jakies pytania
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ch_ola
Newbie
Wiadomości: 20
|
|
« Odpowiedz #25 : Padziernika 18, 2017, 08:01:36 » |
|
Milenka88, a ja mam pytanie jak można czy prof. Cieszyńska mówiła ile razy dziennie ćwiczyć/pokazywać np kosi kosi, pokazywanie itp? Staram się cały dzień coś robić a i tak czasem pod koniec dnia pojawia się: a może dało się coś więcej....Póki co moje dziecko w końcu ogarnęło szukanie rzeczy pod pieluchą, co prawda nie cieszy się jak znajdzie, ale zabiera to co schowałam. I jeszcze jedno, czy występował u Was problem z kontaktem jak dziecko siedzi? Kurcze, jak mój się czymś zajmie, to mogę mówić i mówić i nie popatrzy, ciężko czasem mu coś pokazać, skoro nie chce odwrócić głowy...jak raczkuje i zawołam to się obraca i patrzy, ale w pozycji siedzącej to ciężko. Czy dostaliście jakieś wskazówki, jak ćwiczyć wspólne pole uwagi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lusia1
Newbie
Wiadomości: 30
|
|
« Odpowiedz #26 : Padziernika 19, 2017, 09:01:20 » |
|
Ch_ola znalazłam cos takiego. Wszystkie ćwiczenia prowadzimy w życzliwej, pogodnej atmosferze, w kontakcie z dzieckiem. Nadrzędną rzeczą jest dostarczenie dobrych wrażeń dla naszej wspólnej relacji. Oczekujemy, że dziecko będzie chciało na nas spoglądać, angażować się we wspólną aktywność. Takie umiejętności są priorytetowe. Uczymy dziecko podstawowych umiejętności społecznych: dzielenia z nami pola uwagi to znaczy, że dziecko interesuje się tym co my w danym momencie oraz angażowania się we wspólną aktywność. Takie umiejętności są bazą do dalszego rozwoju społecznego – rozmawiania z ludźmi i nawiązywania przyjaźni.
Proste zabawy wczesnego dzieciństwa są wspaniałą stymulacją rozwoju, o ile dziecko obserwuje nas, dzieli z nami radość i czujemy, że mamy dobry kontakt:
Rzucanie i łapanie chusty – do zabawy potrzebujemy lekkiej chusty, najlepiej w jasnym kolorze lub lekkiego prześcieradła. Siadamy na przeciwko dziecka, podnosimy chustę nad głowę, podrzucamy ją i obserwujemy jak na nas spada. Wyrażamy naszą radość i robimy śmieszne miny. Przejażdżka na kocu/w koszyku – usadzamy dziecko na kocu lub w koszyku/pudle/misce i wozimy je po mieszkaniu. Nasza twarz jest na poziomie twarzy dziecka. Możemy robić nagłe przystanki i oczekiwać spojrzenia, żeby ruszyć dalej. Zabawa w Baloniku mój malutki – znana zabawa dla małych dzieci, można bawić się w nią z kilkoma osobami. Chwytamy dziecko za ręce i chodzimy w kółko, coraz bardziej oddalając się od środka i mówiąc: Baloniku mój malutki, rośnij duży okrąglutki, balon rośnie, że aż strach, przebrał miarę no i bach! Po „bach” wszyscy przewracamy się na ziemię.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lusia1
Newbie
Wiadomości: 30
|
|
« Odpowiedz #27 : Padziernika 19, 2017, 09:54:00 » |
|
Dzielenei wspólnego pola uwagi powinno zacząć się od obserwowania /przynajmniej trochę/ twarzy swojego opiekuna lub terapeuty po to, by dziecko nauczyło się rozumieć, że ważne komunikaty pochodzą z twarzy rozmówcy. W tym celu można robić różne rzeczy. Na przykład podczas zabawy samochodzikiem zbliżamy się do dziecka, wchodzimy w zabawę, i ..zabieramy samochodzik i czekamy na reakcję dziecka./aż na nas spojrzy/. Jeśli spogląda to oddajemy. Chodzi o to, żeby wzmocnienie / w tym przypadku oddanie dziecku zabawki było nagrodą za to, że na nas spojrzał/. Można to robić w sytuacji kiedy dostaje jedzenie a my na przykład podajemy łyżkę i ją zabieramy i czekamy na reakcję. Spojrzy-oddajemy/. TO samo w przypadku zakładania butów, czyszczenia zebów oraz w każdej innej kiedy możemy ten kontakt wzrokowy wywołać. Jeśli dziecko krzyczy, że mu coś zabieramy to oddajemy mu natychmiast jeśli na chwilę się uspokoi z komentzrzem- O teraz nie płaczesz. Bardzo ładnie. Masz łyżkę! /może być również próba rzucania i łapania piłki jeśli się uda.
Kiedy w jakimś stopniu kontakt wzrokowy zostanie wypracowany /przynajmniej w niewielkim to nie znaczy, że nie trzeba dalej nad tym pracować/ to przechodzimy do prac stolikowych gdzie musimy nauczyć dziecka pojęcia np : taki sam. Do tego potzrebne będą takie same przedmioty: np. 2 łyżki, 2 kubki, 2 pomarańcze i pokazujemy dziecku, że to jest łyżka i to łyżka i to jest takie samo i że do siebie pasuje. Komunikaty mają być krótkie. taki sam-taki sam. o! Pasuje!zadajemy pytania: gdzie taki sam, daj taki sam i uczymy dziecko pokazywani paluszkiem i sami wskazujemy palcem.
dziecko ma obserwować to co robimy, więc jeśli nie umie siedzieć trzeba go do tego przyzwyczaić. Problem polega na rozszerzaniu pola uwagi-podawaniu różnej ilości przedmiotów, stopniowo rozłożonych na stoliku od strony lewek do prawej. Ćwiczenie pola uwagi to wszystkie ćwiczenia na koncentrację na nas samych, segregowanie przedmiotów.
Oczywiście to co piszę to tylko ogólne stwierdzenia , bo tak naprawdę wszystkie podobne ćwiczenia trzeba dopasówać indywidualnie /bo to zależy od tego w jakiej dziecko jest ogólnej kondycji i jaka jest głębokość zaburzenia, czy są fiksację wzrokowe lub inne. Więc warto poradzić się doświadczonego terapeuty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lusia1
Newbie
Wiadomości: 30
|
|
« Odpowiedz #28 : Padziernika 19, 2017, 09:55:25 » |
|
Skopiowalam z jakiegos forum ta wypowiedz. Mam nadzieje ze przyda się ☺
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ch_ola
Newbie
Wiadomości: 20
|
|
« Odpowiedz #29 : Padziernika 20, 2017, 09:08:46 » |
|
Dzięki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|