Pani Profesor! Mam nadzieję, że Pani też tu zagląda i przeczyta mój wpis. Jestem na granicy wytrzymałości psychicznej i fizycznej.
Proszę wszystkie osoby, które zaglądają na forum i czytają wątki o pomoc, wskazówki do pracy z córeczką, bo z dnia na dzień jest coraz gorzej, dochodzą nowe niepokojące zachowania.
Ćwiczę z małą kartami minimum 5 razy dziennie (czasem nawet 10), puszczam słuchowiska w słuchawkach (minimum 2 razy dziennie) i z wolnego pola (raz dziennie, małą mam skierowaną twarzą do mnie, żeby widziała jak powtarzam zapis z płyt), bawię się z nią, przytulam, całuję, pokazuję książeczki z Tekturki, włączam do zabaw 6-letniego synka.
Wiem, że u mnie jest źle, ale nikt, dosłownie nikt mnie nie słucha. Nawet mąż, nie wspominając o 16 lekarzach, którzy traktują mnie jak matkę-wariatkę, która wymyśla dziecku choroby.
Wczoraj Kalinka skończyła 4 msc, mieliśmy Chrzest, jestem zdruzgotana, bo zauważyłam podczas przebywania w grupie, że nie wyróżnia mnie i męża z grona ludzi.
To, co zauważyłam:
1) podczas karmienia ucieka wzrokiem na bok, gdzieś w przestrzeń
2) zapatruje się w lampy, cienie, okna
3) nie lubi siedzieć w nosidełku (choć w aucie zasypia bardzo szybko)
4) wygina głowę
5) wybiórczo reaguje na dźwięki i wołanie (gdy zapatrzy się w coś, to nie reaguje na dźwięk ani nawet ruch)
6) patrzy jakby przez człowieka
7) nagminnie wpycha palce do buzi (nawet jak je butelkę czy ma zabawkę, to się stymuluje)
manipuluje rączkami przed twarzą (ciągle je ogląda)
9) nie interesują ją zabawki, krótko utrzymuje je w rękach
10) nie reaguje na zimno, mokro, gorąco
11) nie płacze, gdy ma pieluszkę do zmiany lub gdy jest głodna (poznaję to po mlaskaniu, ciumkaniu rączek)
12) u obcych na rękach jest grzeczna, nie szuka mnie wzrokiem (nawet jak ją wołam)
13) nie lubi być dotykana od pasa w górę
14) w głos śmiała się aż 4 razy
15) nie dąży do podnoszenia nóg na plecach
16) nie płakała gdy uderzyła się w główkę, gdy pobierali jej krew, wkłuwali wenflon
17) jak pokazywałam jej książeczki, to starała się je zamknąć
18) wydaje z siebie mało dźwięków, teraz to jest piszczenie
19) jest mało wymagająca (najchętniej bawiłaby się rękoma)
20) podczas snu wykonuje ruch główką na "nie" i często pociera twarz lub/i oczy
21) ma problemy z brzuszkiem
22) odnoszę wrażenie, że lubi okrągłe przedmioty i zauważa zmiany (np. gdy coś przestawię)
23) wyrywa rączki, gdy robię kosi kosi, brawo lub pa pa
24) prawa strona jest mniej aktywna (gorzej chwyta, słabiej rusza nogą)
25) w wannie leży jak kłoda (rączki po bokach do góry, nóżki prosto)
26) jest cicha, jakby dziecka nie było
Dla mnie to ewidentny autyzm, albo jeszcze coś gorszego...
Nie mam pojęcia jak z małą pracować, żeby wyeliminować niepożądane zachowania, a zastąpić je konkretnym oczekiwanym działaniem.