Natalia Antosz
|
|
« Odpowiedz #1 : Wrzenia 17, 2018, 09:06:05 » |
|
Szanowna Pani,
opisane przez Panią objawy są niepokojące, jednak niczego nie da się stwierdzić bez wcześniejszego zobaczenia dziecka przez specjalistę. Ma Pani bardzo trudny dylemat do rozwiązania, ponieważ jak to mówią: zawsze "najgorzej jest być prorokiem we własnym kraju" i bardzo trudno jest poruszać niewygodne tematy z Rodziną i znajomymi. "Dźwięki, które nie są słowami" w 24.miesiącu życia dziecka są wystarczającym powodem do zmartwień. 24.miesięczne dziecko powinno już budować zdania pojedyncze z dopełnieniem lub okolicznikiem, np. "Miś idzie tu", "Nie ma taty", "Ola je", powinno nazywać wszystkich członków rodziny, zwierzęta, pokarmy, części ciała, nazwy ubrań, określać czynności (śpi, je, pije, myje, daj, idzie, jedzie, kupuje, boli, ogląda, czyta, siedzi, bawi się, biega itd), znać przymiotniki (mały, duży, gorący, ciepły, zimny, brzydki, ładny, zły, głodny, czysty, brudny), przysłówki (ciepło, zimno, szybko, powoli, brzydko, ładnie) oraz prartykułę nie i liczebniki (jeden, dwa, trzy). Brak reakcji na imię i niezwracanie uwagi na osoby dorosłe także powinno wzbudzać obawy. Decyzja o rozmowie z Rodzicami dziecka należy do Pani.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia, Natalia Antosz
|