MW28
Newbie
Wiadomości: 3
|
|
« : Wrzenia 17, 2018, 09:15:10 » |
|
Witam, jestem nauczycielem wspomagającym w szkole ogólnodostępnej ( chłopiec 7 lat ZA,( wg orzeczenia z PPP)). Chłopiec radzi sobie dobrze w szkole, wiadomo ,że wymaga wydłużenia czasu na wykonywanie zadań, powtórzenia poleceń itd., ma zaburzoną koncentrację i uwagę, dlatego polecenia kierowane przez nauczyciela prowadzącego nie trafiają do chłopca; po moim powtórzeniu, wytłumaczeniu chłopiec wykonuje dobrze zadania. Jeździ cały czas z rodzicami na badania, czasem jest nieobecny w szkole i ma wiele zaległości, jednak rodzice mało z nim w domu pracują , tłumacząc się, że dziecko nie ma siły na zrobienie nawet jednego zadania, że "w ogóle nie myśli" ( zaznaczam, że w szkole jest od 7.30 do 11.00 bądź 12.00 - to czas trwania lekcji, a później dziecko do godz. 15 zostaje w świetlicy, bo podobno chce, w tym czasie ma też zajęcia dodatkowe), czasem jest nieznośny o tak późnej porze, jest przestymulowany wszystkimi bodźcami szkolnymi, wracając do domu nie potrafi się skupić, i nie ma już ochoty na odrabianie zadań ( a w pracy indywidualnej zadania wykonuje dobrze). Rodzice się tym nie przejmują, nie widzą problemu. Jakby trwają w przekonaniu, że wyleczą chłopca z ZA. Rozpisałam się , może niepotrzebnie, ale chciałam na początek mniej więcej nakreślić problem. A moje pytanie brzmi, jaki wpływ ma dieta na ZA? sławna ostatnio dieta paleo? (bezglutenowa, bezcukrowa, w ogóle bez wszystkiego) rodzice są strasznie zafiksowani na punkcie jakiejś diety, mają coś zmieniać w żywieniu chłopca; zaznaczam że jest niejadkiem,bo mam twierdzi, że nic nie chce jeść. Czy są jakieś badania odnośnie wpływu diety na dziecko z ZA? tzn. wiem o wpływie cukru itd. Ale rodzice, są przekonani, że dieta wyleczy ich dziecko z ZA...Jakby w diecie widzą sens a nie w pracy z nim w domu.
|