Roksana
Newbie
Wiadomości: 1
|
|
« : Grudnia 27, 2019, 03:52:25 » |
|
Pani Profesor, Martwi mnie zachowanie mojego wnuczka. Michał ma 15 miesięcy, jest bardzo pogodnym i ruchliwym dzieckiem, może aż nadto ruchliwym, bardzo go kochamy z mężem ale martwimy się o jego rozwój. Michał urodził się terminowo przez cesarskie cięcie , w worku owodniowym. W pierwszej dobie był w inkubatorze na tzw. dogrzane i miał problem z oddychaniem. Do 1 roku rozwijał się prawidłowo ,choć mnie zaczęło niepokoić około 9 miesiąca jego fiksowanie się światłem. Uwielbiał gasić i zapalać światło i cieszył się jak to światło zobaczył gdziekolwiek indziej, tak jest do dziś. Jego rozwój ruchowy przebiega prawidłowo: przeszedł raczkowanie a od 10 miesiąca rozpoczął próby samodzielnego wstawania i chodzenia, teraz sobie radzi z tym bardzo dobrze. Gaworzył prawidłowo, i zaczął mówić mama, baba, tata przed rokiem ale nie robił tego nigdy intencjonalnie, tzn. nie patrzył na mamę i mówił mama. Używa tych słów do dziś ale nie ze wskazanie na osobę. Obecnie mówi po swojemu, nikt tego nie rozumie ale są wyrazy ,które się powtarzają. Czasami uda mu się trafić ,że patrzy na tatę i powie tata. Jego zabawy są krótkotrwałe i głównie inicjowane przez dorosłych. On najchętniej rzuca zabawkami i wodzi za nimi wzrokiem lub nie . Ogląda książeczki ale raczej przekłada kartki. Uczymy go nazw zwierząt , rzeczy, przedmiotów, ale on tego nie powtarza i nie wskazuje poproszony. Czasami uda mu się przypadkiem powiedzieć na krowę "MU" albo na kota "MAŁ". Lubi zabawy w A-KUKU, bieganie za nim po domu, otwieranie i zamykanie drzwi i szafek. Budzi się w nocy z płaczem, tak było od małego. Śpi bardzo niespokojnie, przewracając się kilku krotonie po całym łóżku. Jest zawsze uśmiechnięty i radosny, pozwala się brać na ręce a zmęczony przytula się . jak coś chce lub dzieje mu się krzywda przychodzi i wyciąga ręce do góry aby go wziąć. Ma dobry apetyt je prawie wszystko, gryząc pokarmy. Podryguje w rytm granej muzyki. Nie ma problemu z głośną muzyką. Lubi jak mu się śpiewa piosenki dla dzieci. Najbardziej martwię się brakiem reakcji na imię i tego ,że nie reaguje na polecenia, nie wskazuje palcem , poproszony o przedmiot nie przynosi go, wyjątek stanowi piłka. Mogłam coś pominąć bo na stałe nie mieszkam z wnukiem, to wszystko wynika z moich obserwacji jak u nich przebywam. Synowa uważa, że szukam mu choroby. Aby mnie uspokoić była z nim u neurologa i terapeuty SI, którzy nic nie zauważyli, ale co można zauważyć jak się widzi dziecko 20 minut lub 1/2h. Chciałabym im pomóc, bo jeżeli Michał wymaga terapii to najlepiej zrobić to teraz kiedy mózg dziecka jest jeszcze plastyczny do 18 m-c życia, później już będzie gorzej. Dodam ,że oni mieszkają w Krakowie ,więc może uda mi się ich namówić na diagnozę o ile to będzie potrzebna. Proszę o pomoc i informację jak mogę wesprzeć wnuczka. Pozdrawiam. Roksana
|