Szanowna Pani,
Z pewnościa, to, co Pani opisała, wydaje się być niepokojące, jednak niestety nie da się ocenić rozwoju Pani córki bez uprzedniego kontaktu twarzą twarz. W pierwszej kolejności zachęcam do konsultacji ze specjalistą wczesnej interwencji, który na żywo będzie mógł ocenić rozwój Dziecka i da wskazówki do pracy. Listę terapeutów znajdzie Pani na stronie:
www.szkolakrakowska.pl. Informuję również, że istnieje możliwość skorzystania z diagnozy/ konsultacji w Centrum Metody Krakowskiej (w Krakowie) z jedną z Pań Profesor. Informacji na temat takiego spotkania udzieli pani Magdalena Rolińska (tel: 518 404 155). Zachęcam do kontaktu.
Opisywane przez Panią zachowania córki, jak już wspomniałam, budzą niepokoj, w związku z tym należy niezwłocznie zacząć działać. Jeśli chodzi o pracę w domu, to propozycje zabaw i ćwiczeń znajdzie Pani w publikacjach "Neurobiologiczne podstawy rozwoju poznawczego", w częściach: "Słuch" , "Wzrok", "Ruch" autorstwa Prof. Jagody Cieszyńskiej-Rożek (
https://sklep.centrummetodykrakowskiej.pl/katalog/zestawy/zestaw-sluch-wzrok-ruch-174.html).
W pierwszej kolejności proszę skoncentrować się na pracy nad kontaktem wzrokowym i skupianiem wzroku na Państwa twarzy - tutaj warto uwzględnić w wyglądzie jakiś wyrazisty, kontrastujący akcent w obrębie twarzy (np. kolorowa czapka, ciekawe kolczyki, chusta, usta pomalowane na intensywny kolor, wyraźne oprawki okularów i in.). Oprócz tego można wykorzystać również karty kontrastowe (
https://sklep.centrummetodykrakowskiej.pl/katalog/cwiczenia/stymulacja-rozwoju-funkcji-poznawczych-w-wieku-niemowlecym-48.html). Zachęcam do częstych prób nawiązywania kontaktu wzrokowego (zwykle robimy to wówczas, gdy dziewczynka będzie nakarmiona i przewinięta). Mówimy do Dziecka, próbujemy różnych sposobów komunikacji: łagodnego mówienia, śpiewania, wokalizowania samogłosek oraz sylab. Szczególnie wokalizowanie jest ważne dla stymulacji głużenia i gaworzenia, jeżeli dziecko powie jakiś dźwięk, powtarzamy go i oczekujemy kolejnej realizacji (dialogowanie z dzieckiem).
Jeśli chodzi o czytanie książeczek, może warto wykorzystać jakieś pacynki w trakcie ich czytania, może to bardziej zachęci dziewczynkę?
Jeśli zaś idzie o program słuchowy, to w tym momencie dziecko powinno słuchać W SŁUCHAWKACH po około 30-45 sekund, dwa razy w ciągu dnia. Słuchanie przy jedzeniu raczej nie przyniesie nam efektów, bo dziecko nie będzie się skupiać na tym, co słyszy, nie będzie powtarzać - bo je. Ważne, by program słuchowy był puszczany w połączeniu z oglądaniem książeczki. Słuchanie powinno być jedyną czynnością, jaką wykonuje dziecko. Jeżeli uruchomimy inne zmysły (zwłaszcza podczas jedzenia pracują wszystkie), nie mamy pewności na jakim konkretnie koncentruje swoją uwagę dziecko, ponadto, je, więc nie ma stworzonej przestrzeni do spontanicznego powtarzania. Początki ze słuchawkami dla każdego dziecka są trudne, ale w końcu przychodzi moment, że się do nich przyzwyczaja. Wiem, że jest to trudne dla rodzica, ale proszę spróbować może wtedy, gdy córeczka jest po kąpieli, jest wyciszona i leży już w łóżeczku, może to pomoże?
Trzymam kciuki!
Jednakże, mimo wszystkiego, co napisałam powyżej, bardzo zachęcam do kontaktu ze specjalistą - albo do spotkania z terapeutą, albo do konsultacji u nas w CMK
Z poważaniem,
Aleksandra Babilec