Potrzebuje pomocy odnośnie mojego 3 miesięcznego synka. Bardzo trudno nawiązać z nim konkat wzrokowy, jest on wręcz wymuszony. W pozycji pionowej uzyskanie kontaktu jest niemożliwe, patrzy wszędzie ale nie na osobę inicjującą kontakt. Uśmiecha się sporadycznie i spontanicznie na widok mnie. Na innych nie reaguje. Nie reaguje na dźwięki, wołanie. Uwielbia kąpiel, uwielbia zasypiac w ramionach. Nie lubi być noszony przodem do osoby noszącej. Co robić? Czy moje obawy są słuszne? Czy syn jest dzieckiem autystycznym? Czy jest skazany na zależność osób trzecich do końca życia? Czy można cofnąć jego zaburzenia? Proszę m3oc. Mąż nie widzi problemu, nie chce ze mną rozmawiać na ten temat. Jak pomóc mojemu dziecku??
essay writer