Wróć do strony głównej.
Marca 29, 2024, 06:34:31 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: SMF - Just Installed!
 
   Strona główna   Pomoc Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Czy moj synek ma autyzm?  (Przeczytany 4607 razy)
Jagata442@gmail.com
Newbie
*
Wiadomości: 6


« : Marca 03, 2021, 08:31:03 »

Witam, jestem bardzo zaniepokojona zachowaniem mojego 8.5miesiecznego synka. Zaczne od poczatku. Stas urodził się w 40tc przez cesarskie ciecie ponieważ pepowina okazala sie za krotka. Otrzymal 10 punktow apgar. Nie bylo zadnych komplikacji. Wszystkie badania przesiewowe byly okej. Synek do tej pory rozwijal sie super. Wszystkie nowe umiejętności zdobywal książkowo. Aod 6 mca zaczal pelzac jak zolnierz i zaczal wypowiadac sciagi sylab mamama tatata babbaba nenenene. Aktualnie ma 8.5 mca wspina sie i staje na nozkach albo na kolankach podnosi sie do pozycji czworaczej. Byla u nas fizjoterapeutka i nie miala zastrzeżeń co do strony fizycznej i ruchowej malego. Stas do tej pory byl bardzo radosny i pogodnym dzieckiem smial sie w glos, wiele mu nie bylo trzeba aby smial sie na calego. Zaczepial mnie uśmiechem, obserwowal, patrzyl na mnie o gadal po swojemu. Od początku lubil byc kolysany do snu i sluchal kjak mu spiewam i czytam. I nagle wszystko sie zmieniłoby. Jestem pewna ze dwa tygodnie temu wszystko bylo dobrze. Mam filmiki kiedy sie bawi albo jak razem dialogujemy. Jest uśmiechnięty non stop. Z zachwyt reagowal na meza i za nim wszędzie pelzal. Robil kosi kosi. Dotykal naszych twarzy. A teraz na te chwile nie reaguje na swoje imie, czesto patrzy przez okno, dotyka szyby, unika kontaktu wzrokowego a jesli juz go uchwycimy to nie jest on taki pelen ekspresji jak wczesniej.. Na jego twarzy juz nie ma takich emocji cos tam sie usmiechnie ale to taki slaby uśmiech. Bawi sie zabawkami oglada je. Ogolnie wydaje mi sie taki nieobecny... Na oj oj kiedy robi cos czego nie powinien tez slabo reaguje. W nocy kiedy spi to wtula sie we mnie natomiast jak juz wstanie interesuje go wszystko poza nami. Ba spacerze oglada wszystko dookola i ciezko wyrwać go z tej obserwacji gdzie jeszcze w zeszlym tygodniu to bylo naturalne. Nie wiem czy to ma znaczenie aale na dziadkow reaguje normalnie bawi sie znimi smieje die w glos choc kontakt wzrokowy tez nie jest jakis super ale jest. Wodzi za nimi oczami jak sie przemieszczja. Za mna nie. Na psa reaguje tak samo jak wcześniej. Mam wrazenie ze bardziej interesuje go otoczenie niz ja jako mama. Jak pokaze mu palcem i powiem zobacz co to, to patrzy w danym kierunku,kiedy budzi sie na mleko w nocy to podczas picia macha raczkami ale robil to juz wcześniej co raczej jest normalne tak jak ogladanie raczek. Czesto bierze jakas zabawke w raczke i podnosi ja do gory, macha i oglada. Woli zasypiać odłożony do lozeczka chociaz lubi gdy glaszcze go po pleckach i cos tam spiewam cicho. Podczas kąpieli zachowuje sie normalnie smieje sie patrzy na nas pluska nozkami tak samo jak ubieramy go po kąpaniu i pielęgnujemy obserwuje nas i sie smieje. Ucieka przed zmiana pampersa celowo bo jak probuje go zlapac i odwrócić to również jest uśmiechnięty. Bawimy sie w akuku ale na zasadzie ze przykryje go kolderka i wolam halo halo gdzir moj synek a on mruczy schowany i czeka az go odkryje mowiac akuku! Wtedy rowniez sie smieje. Caly czas gaworzy i piszczy. Nieraz nawet piszczymy na zmiane jakby odpowiadal po moim krzyknieciu. Martwi mnie ta nagla zmiana. Od razu jak zauwazylam niepokojace mnie rzeczy wyłączyliśmy telewizje. (wczesniej byla wlaczona). Vzy to moze byc autyzm czy poprostu jakies chwilowe zaburzenie w rozwoju spowodowane tym ze moze malo czasu mu poświęciłam albo efekt tego telewizora?? Synek patrzy na lampy ale to tylko spojrzy i zaraz interesuje sie czyms innym ale wiele dzieci tak robi. Nie wpatruje sie bez ustanku. Lubi byc noszony na rekach nie odpycha nas. Natomiast rano nie lubi przytulasow woli pełzać, szarpac zaslony i ganiac za psem czy obserwować przez okno co dzieje sie na zewnątrz. Martwi mnie ten brakreakcji na imie choc wiem ze ma na to czas do 10mca.Bardzo sie boje, nie chce aby moje dziecko bylo inne. Bylismy u pediatry. Lekarz stwierdzila ze dla niej Stasio to fajny wesoly chłopak i moze ma poprostu gorszy czas ze woli byc sam. Moi rodzice tez nie zauwazaja nic niepokojacego a czesto widza sie z synkiem bo mieszkamy prawie obok siebie. Mamy jutro wizyte u neurologa dzieciego. Nagrywamy od dwoch dni filmiki w roznych sytacjach. Prosze o odpowiedź.
Zapisane
Elena Palinciuc-Dudek
Global Moderator
Newbie
*****
Wiadomości: 46


« Odpowiedz #1 : Marca 10, 2021, 11:02:39 »

Droga Mamo,

rozumiem Pani niepokój, ale nie jesteśmy w stanie przeprowadzić diagnozy dziecka bez uprzedniego kontaktu twarzą w twarz. Proszę też pamiętać, że intuicja matki jest bardzo ważna.
Warto zapisać się do specjalisty, który zdiagnozuje dziecko oraz przekaże Pani plan stymulacji Stasia. W Centrum Metody Krakowskiej istnieje możliwość przeprowadzenia diagnozy. Informacji udzieli Magda Rolińska.
Listę terapeuów pracujących Metodą Krakowską znajdzie Pani na  http://www.szkolakrakowska.pl/2,a,terapeuci.htm

Oczekując na kontakt ze specjalistą, warto zacząć pracę z dzieckiem. Proszę zajrzeć do publikacji J. Cieszyńskiej i M. Korendo pt. Wczesna interwencja terapeutyczna oraz J. Cieszyńskiej Neurobiologiczne podstawy rozwoju poznawczego: Słuch, Wzrok, Ruch. Proszę pamiętać, że nie kierujemy się wiekiem metrykalnym dziecka, tylko rozwojowym (nie metryczka, tylko umiejętności).

Na naszym blogu również znajdzie Pani interesujące publikacje dotyczące rozwoju dzieci w wieku niemowlęcym, np.:
https://centrummetodykrakowskiej.pl/blog/rozwoj-zabawy-w-wieku-niemowlecym-zabawa-palcami/
https://centrummetodykrakowskiej.pl/blog/stymulacja-motoryki-duzej-w-okresie-niemowlecym-chwytanie-i-manipulowanie/
https://centrummetodykrakowskiej.pl/blog/stymulacja-motoryki-duzej-w-okresie-niemowlecym-chodzenie/
https://centrummetodykrakowskiej.pl/blog/stymulacja-motoryki-duzej-w-okresie-niemowlecym-postawa-wyprostowana/
https://centrummetodykrakowskiej.pl/blog/rozwoj-funkcji-wzrokowych-w-pierwszym-roku-zycia/
https://centrummetodykrakowskiej.pl/blog/djndv/

Podrawiam serdecznie i zachęcam do działania
Elena Palinciuc-Dudek
Zapisane
Jagata442@gmail.com
Newbie
*
Wiadomości: 6


« Odpowiedz #2 : Kwietnia 22, 2021, 12:58:42 »

Witam, od mojego posta minelo juz ponad 1.5 miesiaca myślę, że idziemu ku dobremu. Bylismy u psychologa, kktory jest terapeuta wczesnego rozwoju, nie miala zadnych zastrzeżeń co do synka. Stwierdziła, ze synek miaregres poniewaz chwile pozniej jak zauwazylam niepokojace objawy zaczal nagle siadac wstawać i czworakowac. Barszo rozwinal sie motorycznie. Mysle ze sporo sie zmienilo i to chyba ja za duzo wymagam. Teraz ćwiczymy raczej w formie zabawy. Na te chwile synek :
-reaguje na samo imie 8/10, te dwa wolania sa bez reakcji gdy jest czyms naprawde zainteresowany.
-podnosi zabawke w rączce i patrzy czy ja różniez patrze (chwali sie?)
-pokazuje paluszkiem jak cos go zainteresuje i poproszony o pokazanie lampy, kwiatka, ksiazeczki również pokazuje paluszkiem badz kieruje wzrok w strone tego przedmiotu i tutaj mam zagwozdke bo synek jak trzymam go na rekach to nie sprawdza czy ja rowniez patrze, natomiast jak jesteśmy w jakiejs odległości to zdarza się ze to robi i tutaj moje pytanie czy to pole uwagi pojawia sie od razu czy od tego czasu kiedy pojawilo sie wskazywanie palcem dopiero sie buduje i na te spojrzeni musze jeszcze chwilke poczekać. Psycholog mowila, ze pole uwagi kształtuje sie od 9 do 14 mca, wiec według niej synek ma czas.
-zywiolowo reaguje na tate, babcie, dziadka, kuzynke pieska na mnie mniej ale to chyba normalne bo jesteśmy tylko we dwoje przez wiekszosc dnia.
-kontakt wzrokowy oceniam 3/5,synek odkrywa teraz wszeystkie zakamarki w mieszkaniu więc moze dlatego
-uważam ze potrafi zajac sie soba i fajnie sie bawi turla pileczke poki co sam sobie ale zaczynam z nim ćwiczyć any turlał do nas czasem tak zrobi, burzy wieze z klockow, porusza autkami w prawidłowy sposob, zaglada do kosza z zabawkami,żeby wyciągnąć interesujący go przedmiot.
-zaczal podrygiwać w rytm muzyki.
-jak sie schowam i go wolam to mnie szuka, jak znajdzie jest przeszczesliwy.
-lubi byc łaskotany i podrzucany.
-podczas pielegnacji mamy kontakt wzrokowy, podczas karmienia butelka rowniez, w krzeselku jest gorzej bo interesuje go wyrwaniemi lyzeczki albo przechodzący pies. Jednak zerka czasem, problemow z jedzeniem i wyproznianiem nie ma
-cieszy sie na banki mydlane i jesli mam mu puszczac pokazuje na buteleczke.
-ze snem rowniez nie ma problemów, budzi sie w nocy ale okrylismy ze poprostu bylo mu za goraco.
-jak sie uderzy lub cos mu nie wyjdzie albo jak jest zmeczony to przychodzi do mnie wspina sie na mnie albo wyciąga raczki
-wyciaga raczki jesli chce zeby ktos go wzial.
-patrzy na odbicie w lustrze i sie uśmiecha choc czasem interesuje sie tym co stoi pod lustrem.
Co mnie niepokoi:
-oglada książeczki ale nie chce pokazywać paluszkiem, co prawda dopiero zaczynam mu od tygodnia pokazywać wiec moze potrzebuje czasu ale raczej jest zainteresowany, gorzej jak jest zmeczony wtedy wyrywa mi ksiazeczke albo sam chce przewracać kartki
-nie wie gdzie mama natomiast jak zapytam gdzie tata to patrzy na meza
-mowi tylko sylaby mamma babba dada tata didi mniam nenene
-zdarza mu sie krecic glowka jakby na "nie" ale trwa to chwile i nie jest motoryczne czesto uśmiecha sie jak to robi.
-nie naśladuje pieska kotka itp.
-nie robi kosi kosi ani papa tzn robil brawo na zawolanie dwa dni i przestal, teraz zdarzy mu sie zaklaskac jak tańczy, papa zdarzy mu sie zrobić ale jak ktoś zamknie drzwi
Zapisane
Jagata442@gmail.com
Newbie
*
Wiadomości: 6


« Odpowiedz #3 : Kwietnia 22, 2021, 01:02:03 »

Zapomnialam a to ważne : kiedy poproszę zeby dal mi "am" lub mleczko to daje. Ostatnio częstuje tez psa.
Zapisane
Elena Palinciuc-Dudek
Global Moderator
Newbie
*****
Wiadomości: 46


« Odpowiedz #4 : Kwietnia 26, 2021, 10:07:52 »

Droga Mamo,

cieszę się sukcesami Pani synka.
Proszę nie przeglądać książeczek wtedy, kiedy dziecko jest zmęczone.
Warto wybrać moment, kiedy synek jest wypoczęty, pojedzony. Jeśli dziecko nie pokazuje paluszkiem, proszę pokazywać swoim palcem, a potem paluszkiem syna.

Należy codziennie chłopcu włączać program słuchowy na dużych słuchawkach (Samogłoski i wykrzyknienia oraz Wyrażenia dźwiękonaśladowcze).

Proszę pokazywać dziecku jak się robi kosi kosi, gest papa, brawo, warto też wykonywać rączkami syna.
Proszę pokazywać zwierzątka w książeczkach, używając wyrażeń dźwiękonaśladowczych, można też wykorzystywać zabawki albo prawdziwe zwierzęta na podwórku.

Zyczę dużo cierpliwości, a dziecku kolejnych sukcesów
Elena Palinciuc-Dudek
Zapisane
Jagata442@gmail.com
Newbie
*
Wiadomości: 6


« Odpowiedz #5 : Kwietnia 27, 2021, 07:11:46 »

Witam, tak właśnie teraz robimy. Idzie nam opornie ponieważ synek aktualnie ząbkuje. Rozumiem w takim razoe, ze nie musi jeszcze sam w książeczkach pokazywac?
Zapisane
Jagata442@gmail.com
Newbie
*
Wiadomości: 6


« Odpowiedz #6 : Kwietnia 27, 2021, 12:19:09 »

Moglaby Pani odnieść sie jeszcze do tego wspólnego pola uwagi?? Czy ono buduje sie stopniowo tak jak u nas ze Stasiu zaczal pokazywac paluszkiem potem patrzyl tam gdzie ja pokazalam a to patrzenie czy ja patrze sie pojawi czy to powinno wystąpić od razu??
Zapisane
shivjiyou
Newbie
*
Wiadomości: 3


« Odpowiedz #7 : Lipca 01, 2021, 05:42:29 »

Witam, jestem bardzo zaniepokojona zachowaniem mojego 8.5miesiecznego synka. Zaczne od poczatku. Stas urodził się w 40tc przez cesarskie ciecie ponieważ pepowina okazala sie za krotka. Otrzymal 10 punktow apgar. Nie bylo zadnych komplikacji. Wszystkie badania przesiewowe byly okej. Synek do tej pory rozwijal sie super. Wszystkie nowe umiejętności zdobywal książkowo. Aod 6 mca zaczal pelzac jak zolnierz i zaczal wypowiadac sciagi sylab mamama tatata babbaba nenenene. Aktualnie ma 8.5 mca wspina sie i staje na nozkach albo na kolankach podnosi sie do pozycji czworaczej. Byla u nas fizjoterapeutka i nie miala zastrzeżeń co do strony fizycznej i ruchowej malego. Stas do tej pory byl bardzo radosny i pogodnym dzieckiem smial sie w glos, wiele mu nie bylo trzeba aby smial sie na calego. Zaczepial mnie uśmiechem, obserwowal, patrzyl na mnie o gadal po swojemu. Od początku lubil byc kolysany do snu i sluchal kjak mu spiewam i czytam. I nagle wszystko sie zmieniłoby. Jestem pewna ze dwa tygodnie temu wszystko bylo dobrze. Mam filmiki kiedy sie bawi albo jak razem dialogujemy. Jest uśmiechnięty non stop. Z zachwyt reagowal na meza i za nim wszędzie pelzal. Robil kosi kosi. Dotykal naszych twarzy. A teraz na te chwile nie reaguje na swoje imie, czesto patrzy przez okno, dotyka szyby, unika kontaktu wzrokowego a jesli juz go uchwycimy to nie jest on taki pelen ekspresji jak wczesniej.. Na jego twarzy juz nie ma takich emocji cos tam sie usmiechnie ale to taki slaby uśmiech. Bawi sie zabawkami oglada je. Ogolnie wydaje mi sie taki nieobecny... Na oj oj kiedy robi cos czego nie powinien tez slabo reaguje. W nocy kiedy spi to wtula sie we mnie natomiast jak juz wstanie interesuje go wszystko poza nami. Ba spacerze oglada wszystko dookola i ciezko wyrwać go z tej obserwacji gdzie jeszcze w zeszlym tygodniu to bylo naturalne. Nie wiem czy to ma znaczenie aale na dziadkow reaguje normalnie bawi sie znimi smieje die w glos choc kontakt wzrokowy tez nie jest jakis super ale jest. Wodzi za nimi oczami jak sie przemieszczja. Za mna nie. Na psa reaguje tak samo jak wcześniej. Mam wrazenie ze bardziej interesuje go otoczenie niz ja jako mama. Jak pokaze mu palcem i powiem zobacz co to, to patrzy w danym kierunku,kiedy budzi sie na mleko w nocy to podczas picia macha raczkami ale robil to juz wcześniej co raczej jest normalne tak jak ogladanie raczek. Czesto bierze jakas zabawke w raczke i podnosi ja do gory, macha i oglada. Woli zasypiać odłożony do lozeczka chociaz lubi gdy glaszcze go po pleckach i cos tam spiewam cicho. Podczas kąpieli zachowuje sie normalnie smieje sie patrzy na nas pluska nozkami tak samo jak ubieramy go po kąpaniu i pielęgnujemy obserwuje nas i sie smieje. Ucieka przed zmiana pampersa celowo bo jak probuje go zlapac i odwrócić to również jest uśmiechnięty. Bawimy sie w akuku ale na zasadzie ze przykryje go kolderka i wolam halo halo gdzir moj synek a on mruczy schowany i czeka az go odkryje mowiac akuku! Wtedy rowniez sie smieje. Caly czas gaworzy i piszczy. Nieraz nawet piszczymy na zmiane jakby odpowiadal po moim krzyknieciu. Martwi mnie ta nagla zmiana. Od razu jak zauwazylam niepokojace mnie rzeczy wyłączyliśmy telewizje. (wczesniej byla wlaczona). Vzy to moze byc autyzm czy poprostu jakies chwilowe zaburzenie w rozwoju spowodowane tym ze moze malo czasu mu poświęciłam albo efekt tego telewizora?? Synek patrzy na lampy ale to tylko spojrzy i zaraz interesuje sie czyms innym ale wiele dzieci tak robi. Nie wpatruje sie bez ustanku. Lubi byc noszony na rekach nie odpycha omegle tv nas. Natomiast rano nie lubi przytulasow woli pełzać, szarpac zaslony i ganiac za psem czy obserwować przez okno co dzieje sie na zewnątrz. Martwi mnie ten brakreakcji na imie choc wiem ze ma na to czas do 10mca.Bardzo sie boje, nie chce aby moje dziecko bylo inne. Bylismy u pediatry. Lekarz stwierdzila ze dla niej Stasio to fajny wesoly chłopak i moze ma poprostu gorszy czas ze woli byc sam. Moi rodzice tez nie ome tv zauwazaja nic niepokojacego a czesto widza sie z synkiem bo mieszkamy prawie obok siebie. Mamy jutro wizyte u neurologa dzieciego. Nagrywamy od dwoch dni filmiki w roznych sytacjach. Prosze o odpowiedź.
thank you!
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!