Droga Mamo,
rozumiem Pani niepokój. Ma Pani rację, nie da się zdiagnozować dziecka wyłącznie na podstawie opisu i krótkich filmików.
Radzę Pani skontaktować się z terapeutą, który oceni rozwój córeczki i udzieli wskazówek do pracy. Listę terapeutów Metody Krakowskiej znajdzie Pani na
http://www.szkolakrakowska.pl/2,a,terapeuci.htmW Centrum Metody Krakowskiej w Krakowie jest możliwość przeprowadzenia diagnozy dziecka. Informacji udzieli p. Magda Rolińska.
Pediatra pewnie Panią uspokoi i powie, że dziecko ma czas i że każde rozwija się we własnym tempie.
Tylko proszę pamiętać, że intuicja matki jest najważniejsza. A poza tym zawsze może Pani po prostu stymulować dziecko, co wyjdzie mu tylko na korzyść. Terapeuta powie w jaki sposób należy prowadzić stymulację.
Obejrzałam kilka wysłanych przez Panią filmików. Wiem, że małe dziecko jest przesłodkie i wszystkich rozczula (szczególnie własne dziecko), ale dla dobra córeczki, proszę nie mówić do dziecka tzw. mową niani, zmiękczeniami (np.a cio to.. itd? to było w jednym z filmików). Mowa ta podaje błędne wzorce artykulacyjne w odróżnieniu od mowy matczynej, w której posługujemy się zdrobnieniami i która stanowi sposób programowania języka.
W razie pytań, proszę dzwonić na dyżur telefoniczny w Centrum Metody Krakowskiej w Krakowie, najbliższy będzie jutro od 14.30 do 16.
Pozdrawiam serdecznie
Elena Palinciuc-Dudek