Karolina531
Newbie
Wiadomości: 1
|
|
« : Sierpnia 08, 2021, 09:35:55 » |
|
Dzień dobry, Synek właśnie skończył 2 lata. Od roku chodzi do żłobka. W żłobku przez dłuższy czas zachowywał się zupełnie inaczej niż w domu. Podobno był apatyczny, siedział sam w kacie i unikał kontaktu wzrokowego z Paniami. W domu za to był i jest zawsze energiczny, w ogóle nie było problemu z kontaktem wzrokowym i ze wspólna zabawa, typu układanie klocków, pisanie kredka po zeszycie, pokazywaniem przedmiotów w celu poznania ich nazwy, naśladowaniem i powtarzaniem dźwięków. Jedyne co było wspólne to brak mowy. W kwietniu byliśmy w poradni psychologiczno - pedagogicznej w której wykluczono autyzm. Dostaliśmy rekomendacje by zabrac go ze żłobka i znaleźć bardziej kameralna formę opieki, typu 1 opiekunka i 1, 2 dzieci by mógł się z nimi socjalizować. Postanowiliśmy dać szanse innemu żłobkowi najpierw i gdyby to nie zadziałało to poszukać tej rekomendowanej formy opieki. Od maja chodzi do innego żłobka, tam nastąpiła diametralna poprawa. Wychowawczynie mówią ze chętnie bawi się już z dziećmi, lubi się przytulać do Pan, uczestniczy w zajęciach i często siada w pierwszym rzędzie. Zaczął tez mówić pojedyncze słowa. To samo zaczęło się w domu, zaczął mówić Tata, często szuka swojego taty wzrokiem, mówi tez papa albo Daj, czasami mówi konstrukcje 2 wyrazowe typu Tata daj, powtarza słowa np. „Niebieski”. Zdajemy sobie sprawę ze to jest mało jeżeli chodzi o mowę. Poszliśmy z tym do logopedy i na jego prośbę Zrobiliśmy badanie słuchu- tympanometrie oraz byliśmy u neurologa dziecieciego. Wszystkie badania skończyły się z pozytywnym wynikiem. Na wizycie u logopedy, była to 2ga wizyta, pierwsza odbyła się 3 tyg temu, logopeda posadziła synka koło siebie przy stoliku i chciała pokazywać różne przedmioty. Synek cały czas płakał i wyciągał do mnie ręce. Logopeda zasugerowała ze to jest typowy objaw autyzmu... z tymże w domu nie ma problemu żeby usiadł i pracował z nami przy stole, układał drewniane tory kolejki czy wieże z klocków, w większości przypadków robi to z uśmiechem i współpracuje, np czasem podaje sam klocki żebyśmy dobudowali wieżę. Ładnie naśladuje odgłosy zwierząt kiedy wymieniamy je z nazwy. Jeżeli przychodzą goście to często sam wyciąga do nich raczki by wzięli go na ręce i opowiada im coś swoim niezrozumiałym językiem. Zdajemy sobie sprawę z naszych wcześniejszych błędów, za często oglądał bajki na YouTube.. od 2 tyg. nie ogląda tv w ogóle. Nie wiemy w która stronę iść.. pytanie czy 2 letnie dziecko musi siedzieć chętnie z obca Panią logopeda i od razu słuchać poleceń? Chodziło o wspólne pole widzenia którego nie nawiązał. Dodam tylko ze synek urodził się przez poród naturalny, 10 pkt w skali Apgar, fizycznie rozwój jest książkowy, np. siadanie, raczkowanie, zaczął sam chodzić zaraz po skończeniu 12 m-cy. Bardzo prosze o radę.
|