3,5 roku, brak mowy

[Malgosia]

Dzień dobry, własnie otrzymalisy diagnoze - autyzm dziecięcy.
Juz wczesniej zauważylimy że dzieje się zle, jeśli chodzi o rozwój syna, dlatego by mu pomóc zapisalismy go na zajęcia Metody Krakowskiej, jezdzimy na nie okolo 4 miesiace, niestety, mamy okolo 50 km do miasta , gdzie sa prowadzone zajęcia, dlatego na poczatku zajecia byly instrukrtazem dla mnie, jak pracować z synem. Bylam w stałymkontakcie z pania, codziennie cwiczylismy, poczatkowo bez sluchawek (okolo miesiaca) , teraz juz zawsze w sluchawkach - codziennie 2 ksiazeczki. Ponadto cwiczymy przy stoliku. Od przyszlego tygodnia bedziemy jezdzic raz w tygodniu, aby efekty były lepsze. I wlasnie w sparwie efektów piszę. Obecnie są, bo syn czasem cos po nas powtórzy, ale rzadko, czesciej udaje mu sie polowa slowa np. kwiaty to kwia, mucha to mu, buty to bu, brat Tomek to Mimi, czy to czytac, my to mycie itp. mowi tez mama, tata, baba, da (daj), to, tu, dziadzia, dzici (dzieci)  Dlatego chcialbym zapytac, co robic i czy to mogole mozliwe by przyspieszyc rozwoj mowy, czy poprostu cwiczyc i byc cierpliwym? Syn ma takze zajecia z logopedi, chodzi do przedszkola integracujnego, co jeszcze moge zrobic by mu pomoc? czy jestesmy na dobre drodze? czy wiadomo po jakim czasie spodziewac sie kolejnych postepów? dziekuje za informacje.

[Elena Palinciuc-Dudek]

Droga Mamo,

każde dziecko jest inne, także każde dziecko z autyzmem jest inne. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy dziecko zacznie budować zdania. Przy systematycznej pracy, efekty przyjdą. Proszę pracować i być cierpliwą, choć bywa to trudne. Często dzieciaki bardzo pozytywnie nas zaskakują.

Jeśli terapia odbywa się tylko raz w tygodniu, to terapeutka powinna drogowskazem dla Pani. Warto pracować codziennie w domu z dzieckiem przy stoliku.

Proszę pamiętać o programie słuchowym, który jest bardzo ważny, a niestety często bywa zaniedbywany przez rodziców, o  terapii poznawczej, ćwiczeniach lewopółkulowych, wczesnej nauce czytania metodą symultaniczno-sekwencyjną, programowaniu języka, prowadzeniu dziennika wydarzeń. Jeśli dziecko jest w terapii, terapeutka informuje o technikach Metody Krakowskiej.

Polecam Pani książkę pani prof. J. Cieszyńskiej "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci'.

Zapraszamy do Centrum Metody Krakowskiej na intensywną pracę w ramach turnusu. Informacji udzieli Dominika Kowalik.

W razie pytań proszę dzwonić na nasz dyżur telefoniczny,
Pozdrawiam serdecznie
Elena Palinciuc-Dudek

[Talma]

Tak jak tutaj pisze osoba powyżej  - każde dziecko jest inne oraz rozwija się we własnym tempie. Nie polecam od razu wysnuwać tutaj diagnozy autyzmu bo jest to o wiele bardziej skomplikowana sprawa.

Polecam skonsultować to z psychologiem. Jak rownież obserwować dziecko. U wieul dzieci jest to jedynie przejściowe oraz potem przełamują się i zaczynają rozmawiać.
Od siebie polecam też ksigarnię:
https://www.eduksiegarnia.pl/kinezjologia

Można kupić tutaj wartościowe pomoce dla maluchów.

[Nati]

Witam.
Talma - myślę,ze mama 3,5 dziecka, która tutaj opisuje przypadek jej dziecka, dostala diagnozę autyzm dziecięcy nie tylko na podstawie braku mowy.. Z pewnością występują jeszcze inne zachowania i opóźnienia rozwojowe, typowe dla dziecka z autyzmem. Sama jestem na etapie diagnozy u mojego Syna.. Już pół roku walczę,by ktoś postawił konkretną diagnoze..bo jak wiadomo.. Czas odgrywa tu istotna rolę. Przez wiele miesięcy słyszałam i słuchałam wypowiedzi innych, którzy twierdzili,że należy to zostawić, bo kazde dziecko rozwija się we własnym tempie i kiedys 'zaskoczy'. Mój Syn nie komunikował mi swoich potrzeb..krzyczał kiedy był głodny.. nie potrafil pokazać palcem co chce zjeść ani czy chce. Zrobił to dopiero mając 23 miesiące, kiedy prawidłowo rozwijające się dziecko potrafi to zrobić mając rok! Dziś ma 2 lata.. dalej nie mówi mama ani tata.. Jedynie zacząć komunikować się ze mną niewerbalnie.. Jemu ta mowa 'nie pusci'.. są to całościowe zaburzenia rozwojowe, a dziecko potrzebuje fachowej pomocy. Szukam pomocy wszędzie..  Na odpowiedź specjalisty na tym forum czekam już miesiac..  a na spotkanie w Centrum Metody Krakowskiej na diagnozę już od sierpnia (nastąpi to prawdopodobnie do 4ech miesiecy). Panstwowa diagnoza - ok pół roku, jak nie lepiej. Piszę to ku przestrodze - dla wszystkich mam, które mają podejrzenia,że ich dziecko odbiega w rozwoju od rówieśnikow. Działajcie- nie czekajcie aż problem sam się rozwiąże! Bo tak nie będzie. Jestem mama, która widziała niepokojące symptomy już u 14 miesiecznego dziecka! A diagnozy nie mam do dziś! Syn w listopadzie skończy 2 lata.. a moim marzeniem było na jego 2gie urodziny usłyszeć MAMA.. lub by na polecenie przynieś mi misia.. uczynił to, by mnie po prostu zrozumiał.. Chciałabym wydostać go z tego świata, w którym jest zamknięty.. 2 neurologów, psycholog.. nikt nie widział nic, co odbiegałoby od normy. Działajcie!

[lunia86]

Nati.. Teraz Twój syn ma chyba 3 lata. Czy macie diagnozę? Czy jest jakaś poprawa?