Szanowni Panstwo
postanowilam napisac, poniewaz moj syn ma problemy z rozwojem mowy, a ja z jego poprawnym zdiagnozowaniem
https://vidmate.cool/.
Jestesmy rodzina wielojezyczna - ja pochodze z Polski, maz z Francji, mieszkamy w Niemczech. Na poczatku stosowalismy OPOL, ale poniewaz mojego meza w domu prawie nie bylo, wiec poziom francuskiego u moich dzieci byl bardzo niski. Najpierw corka zaczela bardzo pozno mowic (w wieku lat 4) - j.niemiecki byl jej pierwszym jezykiem, ale teraz mowi juz dobrze
https://tutuapp.uno/ w 3 jezykach, a pozniej porblemy z synem.
Otoz moje dziecko (syn) ma juz 7 lat. Zaczal mowic bardzo wczesnie - od niemowlaka gaworzyl duzo, tylko ze zawsze w sobie zrozumialym jezyku. W wieku od 1 roku zdarzalo mu sie wiele powtarzac, ale sam z siebie prawie nic - oprocz mama, tata, nie, juz, adj czy imie siostry.
Poza tym byl zawsze dzieckiem z ogromna energia, bardzo sprawny fizycznie. Na poczatku myslalam ze to ADHS i w tym kierunku szly ewentualne diagnozy psychiatry, ale w trakcie rozwoju jezyka ta nadmierna nadpobudliwosc sie uspokajala.
W czasie gdy byl problem z wzajemnym zrozumieniem, moj syn byl nadpobudliwy, nerwowy. To rowniez zaczelo sie zmieniac w trakcie rozwoju mowy, jednakze nigdy nie byl agresywny. Obecnie ta nerwowosc w pewnym sensie mu pozostala - potrafi jednakze dobrze nazwac swoje uczucia, powiedziec dlaczego go cos denerwuje i uspokoic sie, kiedy mu wytlumaczymy dlaczego jest tak a nie inacze
https://showbox.bio/j.
Zastanawia mnie jednak fakt, ze moj syn tak naprawde nigdy, albo bardzo rzadko plakal. Poniewaz jest dobrze rozwiniety motorycznie - upadki czy wypadki nie zdarzaly mu sie prawie wcale, czuje bol- kiedy sie uderzy skacze, pociera miejsce, przychodzi sie przytulic, jednak nie jest to placz. Roznilo go zawsze od pozostalych dzieci to, ze kiedy inne placza, bo czegos nie dostana, on sie denerwowal i krzyczal - to bylo kiedys, teraz potrafi juz po swojemu i zrozumiale powiedzec o co mu chodzi.
Dodatkowo jest dzieckiem bardzo spolecznym. Uwielbia towarzystwo dzieci, Slaszac ze dzieci sa na placu zabaw zaraz wyjrzy kto i sie przylaczy, czesto tez wychodzi sam i zaprasza do wyjscia inne dzieci. W srodowisku ktorego nie zna (przypadkowo spotkane dzieci na placu zabaw czy w poczekalni u lekarza) czesto znajduje sobie osobe, z ktora na krotko nawet moze sie wspolnie pobawic. Cieszy go bardzo, ze pojdzie do szkoly.
Sluch ma bardzo dobry - potrafic spiewac, nucic ulubione piosenki bez wiekszego falszowania.
Wylapuje zdania i wyrazy z piosenek, dopytuje sie co ktore znaczy.