Piszę w sprawie mojego 3 letniego synka ponieważ czuję się zagubiona w sprawie jego trudności z mówieniem. Chłopiec niedługo kończy 3 lata. Urodził się przez CC, otrzymał 9 pkt w skali Apgar ze względu na barwę skóry, po urodzeniu miał zapalenie gardła i ucha prawego, przeleczony w szpitalu antybiotykiem. W okresie niemowlęctwa drażliwy, płaczliwy, niechciał ssać piersi wraz z poznawaniem otoczenia coraz weselszy, bardzo aktywny, wszędzie go było pełno. W 10 miesiącu chodził. Długo nie potrafił się odzwyczaić od smoczka-przy jego żywiołowości gdy tylko coś go smuciło domagał się smoczka. Inteligencja wg mnie niezaburzona różne zadania dla jego wieku rozwiązuje, ma bogatą mimikę, poczucie humoru. Szuka towarzystwa innych dzieci i naszego, jego stosunki z dziećmi zaburza problem z porozumiewaniem się. Przez długi okres mówił podstawowe słowa (mama, tata, baba), od 2 r.ż. zaczął wymyślać własne słowa- np smoczek- e, picie- mm.., kąpiel to mne mne, trochę wyrażeń dzwiękonaśladowczych np bum, bum, doktor to au. Próbuje tworzyć złożone wyrażenia np mama bum au- mama jedzie do lekarza. Gdy chce powiedzieć coś bardziej złożonego często kończy się to dzwiękotokiem który nie przypomina nic logicznego. Od miesiąca zaczynają się pojawiać pojedyncze nowe słowa np loly- lody, pąd- prąd, stat- start, bawo- brawo. Byliśmy u logopedy pół roku temu i stwierdził, że synek ucieka wzrokiem i trzeba z nim ćwiczyć skupianie wzroku na twarzy mówiącego i czekać.
omegle xender Niedawno byliśmy ponownie u logopedy i pani stwierdziła słabą pracę wargi górnej i pionizacji języka i kazała ćwiczyć buzię. Jednak mnie niepokoił rozwój mowy dziecka- poszliśmy do neurologopedy który stwierdził zaburzenia sylabizacji. Zalecił książki kocham czytać pani Profesor. Podczas ćwiczeń u logopedy nie chciał współpracować, postanowiliśmy wspólnie, że na razie zacznę z nim ćwiczyć sama. Powtarzamy sylaby i idzie mu to coraz lepiej, kłopot jest gdy trzeba je połączyć np o mi, o me. Słowo banan gdy próbuje powtórzyć to wychodzi naban. Czuję się zagubiona w tym jaki rzeczywiście jest problem z mową u dziecka bo każdy mówi coś innego, a społecznie widzę, że to coraz większy problem. Bardzo proszę o pomoc.