Moja córka była starsza, 1.5 roku, nawet ich właściwie nie przymierzyła w salonie, kupiliśmy w ciemno, nic nie pomagało, nie chciała włożyć, miesiąc leżały w pudełku, po miesiącu się udało, już bez spiny bo właściwie się poddałam, najpierw na zasadzie przymierz i pokażemy się (tacie, cioci, babci itp ) jak ładnie wyglądasz, więc na sekundę włożyła, potem włączyłam bajkę i na chwilę też się udało ( a wcześniej nie działało), później jak wychodziliśmy gdzieś z domu zawsze zakladalam, załapała na tyle że teraz daje sobie ubierać w domu, ściąga owszem ale trochę w nich posiedzi, natomiast nosi w żłobku cały czas (chyba boi się że ktoś jej zabierze :-)) podsumowując myślę że w naszym przypadku pomógł czas i chyba to że jednak musi czuć różnicę że inaczej w nich widzi.
Okulary korekcyjne dla dzieci dobrze jest sprawdzić w jednym z salonów Aurum. Na miejscu powinni dobrać wygodne dla malucha.