12 miesięcy- brak gaworzenia

Dzień dobry.

Proszę o pomoc.

Szanowna Pani Profesor. Moja córeczka za tydzień kończy roczek. Jest pogodną, uśmiechniętą, ruchliwą dziewczynką. Reaguje na swoje imię. Odwzajemnia uśmiech, rozpoznaje znajome osoby.
Do tej pory ma problemy z wymawianiem sylab. Jedyne co mówi to pojedyncze literki aaa, ooo, eee, yyy, iiii, uuu. Przez długi okres charczała, wydawała charczące dźwięki. Czasami, ale naprawdę bardzo bardzo rzadko wymsknie jej się pojedyncza sylaba typu am, me, ma. Odnoszę wrażenie, że w momencie gdy sie boi, czuje zagrożenie lub mocno płacze to zdarza się że powie pojedyncze słowo ma ma (jest to np. sytuacja u lekarza). Jednak na co dzień są to głównie samogłoski. Od kilku miesięcy z dużymi przerwami córeczka kłapała buzią, ale żaden dźwięk się z tego nie pojawia, a teraz robi to coraz częściej i dalej nic.
Córka nie ma włączonego telewizora. Wcześniej 2 -3 piosenki na telewizorze ale tez niecodziennie. Czy można córce włączać piosenki przez Radio/YouTube od czasu do czasu? Od tygodnia wyeliminowaliśmy wszystkie grające i świecące zabawki, które były z nią od ok około 4 miesiąca.
Zauważyliśmy, że córka nawiązuje lepszy kontakt wzrokowy. Córka umie klaskać, czasami daje "pionę", układa piramidy z kółek, wieże z klocków. Zna nazwy swoich zabawek typ: hau hau, kic kic, miś, lala, sowa, ti tit - podchodzi lub patrzy sie w ich kierunku, ale nie umie pokazywać paluszkiem. Nie umie podawać zabawek. Ciężko ją nauczyć gestów.
Córka lubi sama oglądać i wertować książeczki, jednak gdy jej czytam nie umie sie skupić, przewraca sama strony, denerwuje się.

Bardzo proszę o pomoc. Co mam robić aby wesprzeć mowę córeczki i co może być brakiem wymawiania sylab.
Będę wdzięczna za wskazówki i porady.
Dziękuję.