Zasadniczo to, co mówi tytuł. Jestem na uniwersytecie (i mam dysleksję) i na moim kierunku muszę brać udział w wielu zajęciach z rachunku różniczkowego. Zwykle radziłam sobie z trudniejszą matematyką, ale ten ostatni semestr był naprawdę trudny
10.0.0.0.1 192.168.1.254. W następnym semestrze muszę zdawać obliczenia wielu zmiennych i zastanawiałem się, czy są jakieś wskazówki, których używacie, aby pomóc sobie zapamiętać, jak rozwiązywać równania i nie dać się tak pochłonąć matematyce. Bardzo dziękuję