Dzień dobry,
Szanowna Pani Profesor bardzo Panią proszę o pomoc dla swojej córeczki. Zosia w październiku 2022 roku skończyła dwa lata. Córka nie mówi, nie powtarza onomatopei ani nawet samogłosek. Robimy programy słuchowe ale przyznaje się szczerze, że bardzo nieregularnie i w sumie więcej ich nie robimy jak robimy
Proszę mnie źle nie odebrać ale to najzwyczajniej przez brak czasu bo codziennie wożę córkę na różnego rodzaju terapię do miasta oddalonego od nas o 20km i są dni, że jeździmy po dwa lub 3 razy a do tego w domu mam starszego 3latka. Muszę dodać, że córka jedyne co mówi to słowo AM i jest to intencjonalne oraz psss (naśladuje psikanie dezodorantu) oprócz tego sylabizuje (ba ba, ka ka, ma ma, ta ta- ale te sylaby są puszczone całkowicie w przestrzeń) i wokalizuje czyli podśpiewuje sobie coś , jakby nuci nie wiem w sumie jak to nazwać. No ale to tyle..Jak coś chce to pokazuje paluszkiem albo łapie mnie za rękę i prowadzi w dane miejsce. Jest dzieckiem bardzo wesołym , energicznym i bystrym- potrafi sobie zrobić sama inhalacje, pije z otwartego kubka, posiłki stałe je sama raz lepiej raz gorzej ale radzi sobie. Na imię reaguje w 70% , kontakt wzrokowy jest raczej ograniczony ale wszyscy terapeuci uważają, że pięknie patrzy. Córka nie wykonuje poleceń i wiem, że ich nie rozumie nawet takich prostych typu daj lalkę czy misia ... Jeśli chodzi o relacje z innymi dziećmi to są słabe:( Jeden psychiatra po 40min obserwacji wystawił zaświadczenie , że corka ma autyzm dziecięcy natomiast w JIM w Łodzi psychiatra powiedział, że nie wystawi zaświadczenia o autyźmie bo córka ma zbyt mało objawów. Ja widzę, że coś jest na rzeczy bo tak jak wspomnialam wczesniej mam 3l syna i on chociaż ma ORM to tak sie nie zachowywał
Mieszkamy w Koninie tj woj. wielkopolskie. Bardzo Panią proszę , błagam o pomoc o jakieś wskazówki cokolwiek jak zacząć co robić
jestem kłębkiem nerwów, boję sie , że nie będę mogła pomóc własnemu dziecku
Przepraszam za błędy, pisownie ale jestem w bardzo dużych emocjach