co to może być?

[DorotaBB]

Witam!
Piszę najpierw na forum (by potem ewentualnie interweniować dalej), bo niepokoją mnie u swojego dziecka pewne objawy. Nie wiem jednak, czy nie jestem przewrażliwiona lub pod wpływem ostatniej mojej lektury „Wczesnej diagnozy i terapii zaburzeń autystycznych” Prof. Cieszyńskiej (nie mam na myśli, że książka źle na mnie wpłynęła, ale – wręcz przeciwnie – jestem bardziej wyczulona na różne zachowania swojego dziecka i nie chcę niczego zaniedbać).
Mój problem dotyczy chłopca w wieku 2,2 lata. Jak do tej pory nie zauważyłam niczego niepokojącego. Chłopiec wg mojej wiedzy rozwija się prawidłowo (mam na myśli wszystkie funkcje poznawcze). Pojedyncze wyrazy zaczął mówić w wieku 1,8 lat, na dzień dzisiejszy mówi sporo i chętnie. Nie mówi oczywiście zdaniami rozwiniętymi (aczkolwiek i takie czasami się zdarzą: „Tata idzie do sklepu”), ale łączy co najmniej dwa wyrazy, więc nie powinnam się martwić. Niepokoi mnie jednak coś, co pojawiło się w jego mowie wczoraj. Otóż od wczoraj na końcu niektórych wyrazów (tych zakończonych spółgłoską) powtarza ostatnie głoski. Wygląda to śmiesznie, ale zapewne śmieszne nie jest. Kiedy mówi kot (koć) brzmi to tak: koć ć ć ć (te ostatnie ć ć ć mówione są wówczas szeptem i jak echo jeszcze brzmią za tym wyrazem!!!) Powtarzanie wygłosowych głosek dotyczy wyrazów zakończonych na k, p, ś, ć (przynajmniej ja tylko tyle zauważyłam, być może nie było okazji, żeby mówił wyrazy zakończone innymi niż te, które wymieniłam głoskami). Aha, takie powtarzanie ma miejsce wówczas, gdy mówi pojedyncze wyrazy w izolacji (i zazwyczaj zdarza się to, kiedy jest to odpowiedź na pytanie, np. Chcesz jeść? Odp. Tak k k k. Kiedy mówi sam, z własnej inicjatywy, nie proszony o żadną odpowiedź, tego raczej nie ma). W zdaniach lub w połączeniach międzywyrazowych tego nie ma. Problem nie dotyczy również powtarzania samogłosek.
Nie wiem, czy to jest jakaś jego chwilowa maniera językowa, czy zabawa, czy eksperyment językowy czy może coś poważnego. Nie mam nawet pojęcia, jak nazwać takie zjawisko? Czy to już echolalie?
Proszę powiedzieć, co z tym robić w warunkach domowych i czy to coś poważnego?
Bardzo dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.
Dorota

[Jagoda]

Droga Pani Doroto, zjawiska opisane przez Panią to nie są echolalie. Jednak nie wydaje mi się, by była to zabawa czy maniera. Raczej jest to niepłynność. Proszę zadbać o prawidłowy czas snu, proszę nie włączać telewizora, zapewnić dziecku ruch na świeżym powietrzu. Proszę nie poprawić Synka i nie zwracać jego uwagi na powtarzanie głosek. Czy Synek wybrał już dominującą rękę?
Serdecznie pozdrawiam.
Jagoda Cieszyńska

[DorotaBB]

Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
Właśnie tak myślałam, żeby nie zwracać synowi uwagi na to, że źle mówi i rzeczywiście w domu nikt z nas tego nie robi. Telewizora nie posiadamy, więc nie ma problemu z tym faktem ;-) Zawsze chciałam wychowywać dzieci bez telewizora i jak na razie mi się to udaje. A z tym snem to różnie bywa. Muszę się przyznać, że chyba nigdy nie zadbałam o to, by syn miał stały rytm dnia i nocy i ze względu na liczne "wycieczki" zdarzało się, że raz chodził spać o 23:00, raz o 19:00. Prowadziliśmy zawsze dość intensywny tryb życia, zabierając dziecko wszędzie z nami i to było na pewno kosztem jego snu. Muszę to zmienić. Dziękuję za cenną uwagę.
Rękę wybrał dość dawno - prawą (już kiedy miał 11 miesięcy samodzielnie jadł wszystkie posiłki trzymając łyżeczkę w prawej ręce).  Noga również prawa (wchodzenie po schodach zaczyna prawą, schodzenie również, kopanie piłki - też prawą). Nie wiem, czy to wystarczające czynności, by ocenić, że to prawa noga.
Ja jestem leworęczna, mąż prawo.

Mam nadzieję, że ta niepłynność nie przerodzi się w nic gorszego. Oby...

Dziękuję za pomoc.
Dorota

[Jagoda]

Pani Doroto, leworęczność w rodzinie może być przyczyną lewouszności dziecka i wówczas niepłynność może wystąpić. Proszę o ile to możliwe zapewnić dziecku dużo ruchu (rowerek, basen). Jeśli niepłynność będzie się utrzymywać proszę  włączyć program "Słucham i uczę się mówić" Sylaby i rzeczowniki- www.arson.pl.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[DorotaBB]

Ja też jestem lewouszna... W ogóle moja lateralizacja pozostawia wiele do życzenia: lewa ręka, lewe ucho, prawa noga, prawe oko. Proszę mi napisać, z czym mogę mieć problemy? (jeśli chodzi o naukę, przyswajanie wiedzy itp.) Ja właściwie wiem, z czym mam, ale nie wiem, czy WSZYSTKO jest przyczyną mojej skrzyżowanej lateralizacji. Jakie problemy mają osoby z taką lateralizacją jak ja?
U syna nie zauważyłam preferencji ucha, muszę chyba jeszcze poczekać, bo na razie tylko podczas rozmowy przez telefon mogłam coś zaobserwować (a w tym przypadku to prawe ucho, bo pewnie łatwiej mu prawą ręką sięgnąć do prawego ucha...)
Pozdrawiam
DB

[Jagoda]

Droga Pani Doroto, skrzyżowana lateralizacja może być przyczyną zaburzeń uwagi i koncentracji, z powodu lewouszności może mieć Pani trudności z nauką języków obcych ze słuchu. Co do innych problemów to oczywiście nie można tego opisać bez pogłębionego badania. Każdy człowiek ma przecież swoje indywidualne zdolności, które rozwija lub nie w zależności od możliwości i chęci.
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

[Ryzy87]

Czy ktos mial podobnie? Ostatnio moj syn ma dokladnie takie same zaburzenia, moj logopeda powiedzial ze problem jest z gloskami krtaniowymi ale nie wie czym to moze.byc spowodowane
Pozdrawiam