Brak współpracy dziecka przy wykonywaniu ćwiczeń

Witam serdecznie,
forum śledzę od dawna i czerpię stąd wiele cennych informacji, które wykorzystuję do pracy z synkiem.
Obecnie mój synek ma 2 lata i 3 mce, Terapię zaczęliśmy w wieku 18 miesięcy - korzystamy z pomocy logopedy, plus codzienna praca w domu.
W chwili rozpoczęcia terapii synek nie mówił, nie wskazywał palcem, nie zwracał się do nas, nie reagował na imię, obecnie wszystko się odwróciło - terapia przyniosła oczekiwany skutek i tempo rozwoju synka zaskakuje całą naszą rodzinę z każdym dniem.
Obecnie synek mówi pełnymi zdaniami, odpowiada na pytani jest bardzo radosny, ale..... ćwiczenia zaczęły stanowić duży problem.
Początkowo zadania wykonywałam ręką dziecka, dopóki ich nie opanował, lub jeśłi nie chciał współpracować, Obecnie wykonywanie szczególnie niektóych ćwiczeń (dot. pracy z sylabami, czytania, układania wyrazów z sylab ) stanowi b. duży problem. Synek gdy tylko widzi sylaby od razu odmawia, nie widze, nie umiem, nie rozumiem, nie chce tego ćwiczyć - niemożłiwym ponadto jest wykonywanie ćwiczeń jego ręką, bo zaciska piąstkę, a rękę chowa za siebie, próba wyciągnięcia ręki spotyka się z ogromnym oporem. Do dnia dzisiejszego trwałam przy swoim i realizowałam ćwiczenia, szukając pomocy u pluszaków które namawiały go do wykonywania zadań, Obecnie jednak i to nie pomaga, dziś synek wpadł wręcz w histerię, nie iwem już jak się zachować aby nie zrobić mu krzywdy (aby nie zamknął się przed nami), siłowanie się z nim nie wchodzi w grę, mały zanosi się od płaczu, dziś po ćwiczeniach trudno było go uspokoić. Nie chcę aby te ćwiczenia źle mu się kojarzyły, nie chcę aby wpadał w płacz i łkał długo po ich skończeniu. Bardzo proszę o radę jak postępować.
Wiem, że nie mogę mu pozwolić panować i dowodzić - do tej pory kończyłam wszystkie ćwiczenia mimo jego protestów, ale jego ostatnie bunty na tyle się wzmogły, że postanowiłam napisać i prosić o pomoc i podpowiedź jak postępować.
Dodaj jeszcze, że z synkiem wszystkie ćwiczenia wykonujemy przy stoliku.
Bardzo proszę o pokierowanie i pomoc w znalezieniu sposobu na mojego małego buntownika.