karolinaub
Newbie
Wiadomości: 3
|
|
« : Lutego 12, 2019, 11:53:36 » |
|
Witam wszystkich,
Jestem zaniepokojona mama 3 letniego synka mieszkajaca w USA. Malzenstwo dwujezyczne, tata Amerykanin, w domu porozumiewamy sie gdy jestesmy we 3 po angielsku, gdy sami z synkiem, po polsku. Ostatnio jego nauczycielka w przedszkolu rozmawiala ze mna, ze moj synek przejawia objawy autyzmu. Niektore z nich zauwazylam sama ale zawsze mysllam ze to dwujezycznosc powoduje tego typu problemy i ze z wiekiem moze sie unormuje. Te objawy to:
* echolalia. Potrafi wyrecytowac wszystko co widzial w TV, piosenki, bajki, wszystko co ludzie mu powiedza. Niedawno wyrosl juz z powtarzania jak echo (np spytam sie go 'co chcesz' to odpowie 'chce ciasteczko'). Ale potrafi powtirzyc cos co uslyszal wczesniej o wiele pozniej i nie w kontekscie. Np siedzi i mowi "mommy is not feeling well" (rano miala bol glowy). Powtarza cale zdania czesem w kontekscie, czasem nie. Mowi duzo po polsku ale zawsze mowi o sobie w 3 osobie, jak chce wody to mowi "chcesz wody?" * nie potrafi utrzymac rozmowy. Potrafi odpowiadac tylko na pytania na ktore juz wczesniej otrzymal odpowiedz. Jest rewelacyjny w zapamietywaniu wszystkiego ale nie potrafi opowiadac o czynnosciach w przeszlosci. Opisuje wszystko co jest dookola niego i karze innym powtarzac. * zna nazwy wszystkich zwierzat, dinozaurow, kolory, liczby, ksztalty, liczy do 20 bez problemu, zna caly alfabet ale jak ktos sie go zapyta 'jak masz na imie" to nie wie co powiedziec (chociaz zna swoje imie i reaguje na nie) * jak chce powiedziec zdanie ale nie wie jakich innych slow uzyc to mowi 'nanana' np 'mommy nananana give me some water and delicious fruit nanana eat it' * macha raczkami jak taki ptaszek kiedy jest podekscytowany * ma bogate slownictwo po polsku i po angielsku, potrafi rozroznic kto mowi po polsku a kto po angielsku * bardzo trudno go odnocnikowac, nie wie kiedy 'potrzeba' nadchodzi, potrafi zalatwic sie na dywanie nie kucajac. Pozniej mowi 'it's time to clean up' i chce to czyscic. Albo siada na toalecie jak juz sie zalatwil. Ogolnie wie do czego to sluzy ale chyba nie potrafi wyczuc kiedy trzeba pojsc. * trudno mu przestac czynnosc ktora lubi robic albo oddac zabawke ktora kocha, wtedy wpada w szal.
Co wydawalo mi sie ze przemawia przeciwko autyzmowi: * kontakt wzrokowy jest * bardzo kochany, lubi sie przytulac i bliskosc (zwlaszcza mamy), nawiazuje kontakt z ludzmi (lecz czesto woli osoby starsze, doroslych, starsze dzieci) * nie ma zadnych zaburzen sensorycznych, zwiazanych ze swiatlem czy dzwiekiem * nigdy nie byl agresywny * potrafi stwierdzic czy ktos jest smutny (mowi wtedy 'co sie stalo?' albo 'don't worry) , odwzajemnia usmiech i lubi zartowac, wyglupiac sie.
Prawda jest taka ze czesto mial tez wlaczany telewizor, na poaczatku byl u babci ktora miala wlaczony telewizor 24/7. Pozniej byl u niani ktora zajmowala sie 3 dzieci. Ona nie wlaczala TV, mowila tez ze synek jest kochany, grzeczny, super sie bawi i jest bezproblemowy. Odkad jest w przedszkolu gdzie w grupie jest ok 10 dzieci slyszymy czesto ze nie integruje sie, jest niegrzeczny, nie slucha sie polecen. Gdy powiedzialam to jego bylej niani to nie mogla w to uwierzyc bo mowi ze u niej nigdy tak nie bylo i ze w zyciu nei pomyslala nawet o nim jako o dziecku z autyzmem. Zastanawiam sie czy nie jest to moze kwestia nieodpowiedniej opieki/ niedopasowania do przedszkola.
Umowilam sie juz na ewaluacje z psychologiem ale boje sie, ze w stanach, gdzie czesto diagnozuje sie autyzm na wyrost, przylepia mu latke ktora bedzie sie ciagnela latami zamiast dac dziecko wyrobic sobie komunikacyjne umiejetnosci...
|