Justforathrill
Newbie
Wiadomości: 2
|
|
« : Czerwca 12, 2020, 08:26:47 » |
|
Szanowni Państwo,
mam wątpliwości co do tempa rozwoju mojego niespełna 10.5 miesięcznego syna. Zastanawiałam się również czy nie wykazuje jakichś cech autystycznych. To moje pierwsze dziecko, bardzo mi zależy na jego poprawnym rozwoju, dlatego wciąż obserwuję go i analizuję czy wszystko jest w porzadku. Syn urodził się poprzez cesarskie cięcie tydzień przed terminem. Nie było żadnych komplikacji, synek jest zdrowy. Pozwolę sobie opisać to kak funkcjonuje do tej pory i co mnie niepokoi. Wiem, że dokonanie diagnozy przez internet jest niemożliwe, ale będę wdzięczna za jakąkolwiek opinię lub radę.
*Reaguje na imię, nawet wypowiedziane szeptem, ale jak jest czymś zajety lub bardzo skupiony to ignoruje wołanie *Kontakt wzrokowy oceniam dobrze i z bliska i z daleka, poza tym lubi obserwować twarz i dotykać oczu, nosa, wkładać palce do ust *Jest raczej radosny i bardzo przywiązany do bliskich osób, śmieje się na widok ludzi, których zna, biegnie do nich i wspina się na kolana, wyciąga rączki, śmieje się dużo podczas zabaw, gilgotek. *Dużo się przytula, wtula się we mnie podczas noszenia, sam przychodzi by sie przytulić *reaguje na odbicie w lustrze uśmiechem i zainteresowaniem *Rozumie, gdy chowam zabawki, np. przykrywając czymś, umie je odnaleźć, usunąć to co je przykrywa *Lubi i rozumie zabawę w 'a ku ku', gdy np. dam sobie ręcznik na głowę *bardzo płacze, gdy ja wychodzę lub mąż idzie do pracy, wobec obcych jest dość zdystansowany, czasem płacze w konfrontacji z nimi *Lubi zwierzeta, chętnie dotyka i goni je po mieszkaniu *Reaguje na hasło 'nie wolno' czasami zatrzymaniem aktywności na chwile, a czasem odstępuje od niej całkowicie. *Rozumie i reaguje na komende daj, ale czasem nie chce puścić przedmiotu z rączki *Dzieli sie jedzeniem i karmi nim, na hasło am i otwartą buzię wkłada tam kawałek jedzenia *rozumie czym jest bidon, gdy jest spragniony sam po niego idzie i pije *Reaguje na mimikę twarzy, gdy mam poważną minę on też poważnieje, gdy się uśmiecham on od razu też *Lubi inne dzieci, potrafi się z nimi w prosty sposób bawic np. gonić piłeczkę *Od okolo 7 miesiąca mówi ma-ma i ba-ba (nieświadomie), około 10 tego miesiąca powiedział tata. Oprócz tego mówi sporo własnych lub znieksztalconych lekko wyrazów, ale nie są wypowiedziane świadomie:, kła kła kła, abu, apłepły, epy, nieo, nie, gdzie, mniam, ogły, agdzi, świedl, eługu, buć itd., właściwie co chwilę coś nowego. *Od wielu miesiecy uwielbia tańczyć, wystarczy ze zaśpiewam kawałek piosenki, albo gdzieś usłyszy melodię, od razu zaczyna. Kocha muzykę. *Na hasło hopsia hopsia podskakuje biodrami troche to wygląda jak jego taniec *Rozumie pewną pulę słów: np piciu, am, lampa, mama, tata, lapka, daj, być może też chodź. *Potrafi zrobić papa i przybić piątkę, brawo już niestety nie. *Powtarza proste gesty, np przesuwanie elementu w książęczce, włączanie światla, wciskanie elementu zabawki *operuje dużo palcem wskazujacym, interesują go małe albo świecące elementy, różne faktury *Lubi otwierać i zamykać drzwi, szuflady. *Jeśli czegoś chce, wyciąga rękę z otwartą dłonią kub wyrywa się w tę stronę *Kilka razy, gdy mu pokazalam gdzie wsadził klocek do garnuszka *Syn ogólnie rzecz biorąc jest sprawny fizycznie. Od 7 miesiąca pełzał, a nastepnie zaczął ładnie czworakować. Siada, stoi, wstaje, w kontrolowany sposób spada na pupę i obniża się z pozycji stojącej. Sprawnie chodzi przy pchaczu i przy meblach.
Co mnie niepokoi:
*Nie wskazuje palcem, pokazywanie rączka ma raczej charakter wyłącznie żądania. Nie pokazuje gdzie jest nos, oko, chociaz uczę go tego intensywnie. *Nie jestem pewna wspólnego pola uwagi, chociaz patrzy na przedmiot, ktory mu pokazuję, na zabawkę, którą mu podaje. Gdy mówię to jest miś i wskazuje palcem to patrzy na niego. Albo pytam, gdzie jest lampa i sama na nią patrze i on wtedy tez zwraca na nią uwage i patrzy (czasem tez wyciąga rączkę) ja wtedy potwierdzam, tak to jest lampa. *Nie powtarza bardziej skomplikowanych gestów lub sekwencji gestów np. uczę go nieskutecznie dawania buziaków. *Gdy położę killa zabawek nie poda tej, o którą proszę, chociaz zdarzy się, że poprawnie ją wskaże. Być może za mało uczyłam go nazw poszczególnych rzeczy. *Nie powtarza wyrazów po mnie, nawet nie próbuje. *Szybko traci zainteresowanie, woli się wspinać na mnie, niż zajmować np. zabawką, która się bawimy. *Bawi się w dość prosty sposób, sorter jest dla niego za trudny, nie buduje wież z klocków, aczkolwiek bardzo sprawnie manipuluje przedmiotami w dłoniach *relatywnie dużo przedmiotów wciąż wkłada do buzi *Bywa marudny i rozdrażniony (ale to może byc kwestia zębów) *Reaguje impulsywnie, niepowodzenie czy nieosiągnięcie celu kończy się potężnym płaczem ze łzami
Dodam, że staram się naprawdę dużo ćwiczyć i mądrze bawić z synem, niemal wcale nie ma kontaktu z telewizorem. Bardzo się stresuje jego rozwojem i ciągle analizuję czy wszystko jest w porządku. Nie mam wsparcia w mężu i rodzicach. Oni twierdzą, że wymyślam dziecku dolegliwości, których nie ma. Będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź.
Pozdrawiam
|