Centrum Metody Krakowskiej - Serwis Logopedyczny - Symultaniczno-sekwencyjna nauka czytania® - praktyka
Blog
Symultaniczno-sekwencyjna nauka czytania® - praktyka

Symultaniczno-sekwencyjna nauka czytania® - praktyka

 

 

W poprzednim artykule przedstawiliśmy Wam teorię symultaniczno-sekwencyjnej nauki czytania®. Dzisiaj pokażemy Wam, jak w praktyce przystąpić do nauki czytania metodą sylabową.

Symultaniczno-sekwencyjna nauka czytania® w praktyce  

Aby przystąpić do nauki czytania, należy odpowiednio dziecko do tego przygotować. Przed przystąpieniem do zadań na materiale literowym (dla dziecka całkowicie abstrakcyjnym), należy zacząć od ćwiczeń na obrazkach, najpierw kolorowych, a następnie czarno–białych, początkowo tematycznych (przedstawiających konkretne przedmioty), a następnie atematycznych (figury geometryczne), coraz bardziej zbliżonych do początkowo nic nieznaczących dla dziecka liter.

Ćwiczenia z zakresu analizy i syntezy wzrokowej, takie jak dobieranie par takich samych obrazków, wyszukiwanie wśród kilku obrazków jednego wzorcowego, odnajdywanie wśród kilku obrazków jednego różniącego się szczegółem, wyszukiwanie różnic na ilustracjach czy obroty wzorów w umyśle, pozwolą na różnicowanie podobnych liter, zauważanie znaków diakrytycznych i interpunkcyjnych.

Ćwiczenia układania sekwencji oraz naśladowania ułożenia klocków ułatwiają dzieciom czytanie z zachowaniem odpowiedniej kolejności liter w wyrazach oraz wyrazów w zdaniach, zachowanie właściwego dla naszej kultury kierunku czytania, czy czytanie ze zrozumieniem. Dziecko, które nie jest w stanie zauważyć, czym różnią się dwa obrazki, nie będzie potrafiło także odróżnić podobnych liter, np. a i ą.

W Symultaniczno-sekwencyjnej nauce czytania® zaczyna się od umiejętności dla dziecka łatwiejszych, czyli przetwarzanych w strukturach prawej półkuli, i stopniowo przechodzi do trudniejszych, coraz bardziej angażujących półkulę lewą. Naukę czytania należy rozpocząć od samogłosek, które przetwarzane są w prawej półkuli. Nie pokazuje się jednak dziecku tylko kartoników z zapisanymi samogłoskami i nie mówi się, że to jest literka A, a to jest literka O. Samogłoskom nadaje się znaczenia, opisuje nimi zdarzenia przedstawione na ilustracjach. Np.:

A – dziecko wystraszyło się psa,
O – dziecko jest zaskoczone, bo dostało prezent,
U – dziecko przewróciło się i boli je kolano,
E – płaczące niemowlę,
I – mała świnka,
Y – siłacz podnoszący ciężary.

Należy pamiętać o tym, aby zmieniać obrazki, po to by dziecko nie przypisało danej samogłoski do tylko jednej ilustracji oraz żeby zrozumiało, iż tą samą samogłoską można opisać różne sytuacje. W ten sposób także zapoznajemy dziecko ze zjawiskiem wieloznaczności. Dodatkową pomocą przy nauce odczytywania samogłosek będą gesty wizualizacyjne (odpowiednie ruchy dłoni, które uświadamiają sposób lub miejsce artykulacji) oraz zwrócenie uwagi na układ ust towarzyszący wypowiadaniu poszczególnych samogłosek. Dzięki temu dziecko zarówno widzi zapisaną samogłoskę oraz obrazek sytuacyjny, słyszy dźwięk wypowiadany przez terapeutę, a dodatkowo towarzyszy temu ruch oraz odczucia kinestetyczne.

Dzięki docieraniu do dziecka wszystkimi kanałami tworzą się bardziej trwałe ślady pamięciowe, przez co łatwiej jest mu najpierw powtarzać, następnie rozpoznawać, aż w końcu samodzielnie odczytywać samogłoski. Dodatkowo gesty artykulacyjne ułatwiają dzieciom rozróżnianie wizualnie podobnych do siebie liter, np. A i Y oraz O i U. Gdy dziecko opanuje już umiejętność odczytywania samogłosek, należy przejść do zadań linearnych, angażujących lewą półkulę, czyli do odczytywania sekwencji samogłosek, początkowo takich samych np. AAA, OO, a następnie różnych np. A E, U I O.  Ważne, aby dziecko odczytywało dokładnie tyle elementów, ile zapisano, z zachowaniem kierunku od lewej strony do prawej. Znacznie ułatwi to późniejsze czytanie ze zrozumieniem, na przykład poleceń w zeszytach ćwiczeń.

Po opanowaniu odczytywania samogłosek najpierw pojedynczych, a następnie ich sekwencji, należy przejść do czytania globalnego wyrażeń dźwiękonaśladowczych oraz rzeczowników w mianowniku. Zapoznajemy dziecko z globalnym zapisem onomatopei, takich jak MU, BE, HAU, MIAU oraz słów np. MAMA, TATA, imię dziecka, imię rodzeństwa. Etykietki z napisami dobieramy do obrazków zwierzątek lub zdjęć domowników. Ilustracje ułatwiają całościowe zapamiętywanie wyrazów. Można również nauczyć dziecko odczytywać globalnie nazwy zabawek, pokarmów, części ciała czy innych rzeczowników konkretnych bliskich dziecku oraz czasowników w trzeciej osobie liczby pojedynczej np. ŚPI, JE, PIJE, IDZIE. Czytanie globalne również odbywa się w trzech etapach: powtarzania, rozumienia oraz nazywania.

Równolegle z czytaniem globalnym rozpoczyna się nauka odczytywania sylab.

Czytanie sylab angażuje struktury lewej półkuli mózgu, gdyż wymaga ono sekwencyjnego przetwarzania informacji. Sylaby wprowadza się zgodnie z zasadą rozwojową, zaczynając od prymarnych (czyli tych, które jako pierwsze pojawiają się w rozwoju mowy dzieci w większości języków) sylab otwartych (zakończonych samogłoską). Jako pierwsze dziecko poznaje sylaby ze spółgłoską p. Naukę rozpoczyna się od powtarzania - początkowo odczytujemy (a dziecko powtarza) sylaby w paradygmacie, czyli w następującej kolejności PA PO PU PE PI PY.
Melodyjne odczytywanie zestawu sylab dodatkowo ułatwia zapamiętywanie.

Po opanowaniu odczytywania sylab w paradygmacie, przechodzimy do odczytywania sylab w przypadkowej kolejności. Kiedy dziecko potrafi już odczytywać w dowolnej kolejności wszystkie sylaby ze spółgłoską P, odczytujemy sekwencje, np. PA PA, PI PI PI, a w następnym etapie różnicujemy odczytywane sylaby, np. PA PU, PE PO PI. Po opanowaniu tej umiejętności, wprowadzamy kolejny paradygmat sylab, tym razem ze spółgłoską M. Zasada jest taka sama, jak przy pierwszym paradygmacie sylab.

Początkowo dziecko może rozpoznawać sylaby na podstawie samogłosek, dlatego gdy będzie już potrafiło odczytywać pojedyncze sylaby oraz sekwencje sylab ze spółgłoską M, ważne jest, aby doprowadzić do różnicowania sylab z paradygmatów opozycyjnych. Stopniowo zwiększamy liczbę sylab - najpierw dajemy dziecku do różnicowania dwie sylaby, np. PA i MA, po opanowaniu tej umiejętności dodajemy: PA, PO, MA, MO, a dalej: PA PO PU MA MO MU.

Po przejściu tego etapu, przechodzimy do poznawania sylab z nowymi spółgłoskami (kolejność jest następująca: p m b l f w t d). Odczytujemy z dzieckiem także zestawy składające się z samogłoski oraz sylaby otwartej (gdzie taka sama samogłoska znajduje się na początku i na końcu), np. APA, OMO. W razie problemów, można ułatwić dziecku zadanie, zasłaniając sylabę i odsłaniając ją dopiero po przeczytaniu samogłoski. Im więcej paradygmatów sylab dziecko pozna, tym więcej wyrazów będzie potrafiło przeczytać. Gdy dołożymy do tego wyrazy, które dziecko czyta globalnie, można konstruować mnóstwo zdań i krótkich tekstów, które dziecko będzie odczytywało oraz odpowiadało na pytania, tym samym ćwicząc czytanie ze zrozumieniem. Należy także pamiętać o odczytywaniu pseudowyrazów, czyli wyrazów niemających znaczenia. To pozwoli uniknąć domyślania się słów na podstawie ich wyglądu albo tylko pierwszej sylaby.

Kolejnym etapem jest odczytywanie sylab zamkniętych, czyli kończących się samogłoską, np. AP OP UM IM, z tymi spółgłoskami, z którymi dziecko potrafi już przeczytać sylaby otwarte. W kolejnych etapach dziecko poznaje nowe, sekundarne sylaby, najpierw otwarte, następnie zestawy: samogłoska i sylaba otwarta, a na końcu zamknięte (kolejność wprowadzania: s z k g j n sz ż/rz c dz h/ch ł cz dż drz r). Podczas wprowadzania sylab z dwuznakami, nie mówimy nic na temat liter, które na dwuznak się składają. Pokazujemy go jako całość, wskazując w ten sposób, że odczytujemy go razem. Aby skutecznie nauczyć dziecko odczytywania sylab ze spółgłoskami miękkimi, które często przysparzają wielu trudności, wprowadza się je w ten sposób SIA SIO SIU SIE SI, AŚ OŚ UŚ EŚ IŚ YŚ oraz ASIA OSIO USIU ESIE ISI YSI. Dziecko musi zwrócić uwagę na takie samo brzmienie spółgłoski oraz różne zapisy przed samogłoskami i na końcu wyrazów. W ten sposób postępuje się ze wszystkimi spółgłoskami miękkimi (ś/si ź/zi ć/ci dź/dzi ń/ni). Na końcu dziecko poznaje trudne, głównie ze względu na różną wymowę w zależności od pozycji w wyrazie, samogłoski nosowe (ą, ę), które wprowadza się nie w sylabach, ale w wyrazach.

W całym procesie nauki czytania ważna jest nie tylko techniczna umiejętność odszyfrowywania znaków, ale przede wszystkim rozumienie sensu słów z tych znaków złożonych. Czytanie ma sens tylko wtedy, gdy dziecko rozumie to, co przeczytało. Należy również pamiętać, że czytanie jest umiejętnością podstawową wobec pisania. Bez umiejętności czytania, nie można uczyć się pisać. Dziecko może uczyć się pisać to, co potrafi już przeczytać.     

Symultaniczno-sekwencyjna nauka czytania® a inne metody nauczania

Przewaga Symultaniczno-Sekwencyjnej Nauki Czytania® nad innymi metodami polega na tym, że techniki głoskowania, zapoznawania dzieci z nazwami liter czy odwoływania się do wyglądu liter przyczyniają się do licznych trudności w czytaniu o charakterze dyslektycznym. Odczytywanie wyrazów w ten sposób: ty-a-ty-a [tata] (głoskowanie z elementem wokalicznym) lub te-a-te-a [tata] (poznawanie nazw liter) powoduje, że dzieci nie są w stanie zrozumieć tego, co przeczytały oraz mają trudności z zapisywaniem tekstów. Odwoływanie się do wyglądu liter (np. B ma dwa brzuszki, T ma daszek itd.) powoduje natomiast, że dzieci skupiają się na aspekcie wizualnym, a nie na sensie słów, które czytają. Skuteczność Symultaniczno-sekwencyjnej nauki czytania® potwierdzają dzieci z różnymi zaburzeniami rozwojowymi (niedosłuchem, dysleksją, zaburzeniami komunikacji językowej czy obniżoną sprawnością intelektualną), które z powodzeniem opanowały sztukę czytania oraz dzieci, które jako przedszkolaki nauczyły się czytać sylabami, a teraz czytają ze zrozumieniem długie teksty.

   Udostępnij